lek. Joanna Dzwonkowska

Pani doktor się nie pojawią w pracy.W rejestracji mówią jutro,jutro itd.Od tej pani jak najdalej.Nie życzę nikomu leczenia u tej kobiety.Jak ktoś jest miejscowy to jeszcze ma szansę spotkać panią doktor,ale jak z innej miejscowości to tragedia.Przecież nikt nie będzie jeździł codziennie. W pracy chcą l4 albo zakończenie leczenia a ja nic nie mogę załatwić.Pxni doktor nawet nie potrafi wysłać elektronicznie l4,a bez zwolnienia mnię zwolnią z pracy a wrócić też nie mogę bo nie mam zakończenia leczenia.Odradzam jakikolwiek kontakt z panią Dzwonkowska.

Pani doktor pacjentowi poświęca raptem 15 sekund, ponieważ przyjmuje kilka osób na raz . Nie jest w stanie skupić się na konkretnym pacjencie. Jeden pacjent w gabinecie a trzech w gabinecie zabiegowym. Nie słucha co pacjent do niej mówi. Tylko jak automat działa bez kontaktu z pacjentem. Dzisiaj zamiast dać mi zastrzyk w kciuk i palec dostałam tylko w kciuk, bo Pani doktor z pośpiechu nie jest w stanie nad wszystkim zapanować. Nadmieniam, że jeden taki zastrzyk kosztuje 70 PLN. Dla emerytki to dość wysoki koszt, żeby kupić kolejny .

W dniu dzisiejszym byłam na pierwszej i ostatniej wizycie u pani dr. Od początku mojej wizyty pani dr była niesympatyczna, lekceważąco odpowiadala na moje pytania, niechetnie też zapoznała się z moją historią choroby. Cała wizyta przebiegała w pośpiechu i nerwowej atmosferze, czułam się niekomfortowo i miałam ochotę wyjść jak najszybciej. Pani dr została mi polecona przez innego pacjenta, wizyta na NFZ.

Wizyta u Pani doktor, która nie obejrzała rtg ręki bo „nie odpaliła się płytka na dysku” , zdiagnozowała „ łokieć tenisisty", a okazało się, że jest to złamanie. Nie pytając o okoliczności opuchlizny i bólu w ręce. Nie spytała jaki charakter ma praca, którą wykonuję, czy sprawna ręka jest mi potrzebna w pracy.... Na szczęście udało mi się dostać do innego lekarza, który odrazu po opisie upadku i obejrzeniu zdjęcia zdiagnozował złamanie.

Madzia PL

Już blisko 4 lata chodzę do dr Dzwonkowskiej. Za każdym razem pełen profesjonalizm i fachowe podejście do pacjenta. Posiada ogromną wiedzę a zlecane badania nie raz potwierdzają podejrzenia urazów itp. Podczas operacji wspaniała opieka, każdego dnia odwiedzała mnie w szpitalu sprawdzając samopoczucie, stan po operacji i dając wskazówki na kolejne dni. Rewelacyjna kobieta, wspaniały lekarz i człowiek.

Pacjent

Leczyłam się u niej , zostałam napadnięta i miałam złamaną rękę bejsbolem jej szybka reakcja pozwoliła się mojej ręce zrosnąć ona wykryła u mnie chorobę rzadką nie zrastają mi się kości zaproponowała mi przeszczep z kręgosłupa do złamanej kości aby pomóc się jej wzmocnić w Gdańsku na ten przeszczep czekała bym rok ona zaproponowała mi przeszczep w Szpitalu w Kartuzach od ręki i tak się stało zdecydowałam się i dzięki temu kość się zrosła jestem zadowolona z jej leczenia polecam tę panią doktor :-)

Pacjent

Doktor Joanna Dzwonkoska to bardzo dobry specjalista i doskonale zna się na swoim fachu! Uważam, że jest lekarzem z powołania. Uratowała moje zastarzałe uszkodzenie nerwu palcowego! Pierwszy raz spotkałam tak wspaniała osobe pelna ciepła , troski o pacjenta i z ogromnym poczuciem humoru.
Dziękuję Pani doktor.
Mariola od lewego kciuka.

W grudniu 2012 zostałem skierowany przez dr. Dzwonkowską na badanie rezonansem. Po wykonaniu badania ponownie zarejestrowałem się u udałem się na wizytę ( czerwiec 2013). Pani Dzwonkowska poprosiła mnie o skierowanie. Nie ukrywając zdziwienia próbowałem wytłumaczyć że przecież powracam do niej z wynikami badania na które sama mnie skierowała i w takim przypadku nie jest potrzebne kolejne skierowanie. Dr. Dzwonkowska nawet nie raczyła mnie wysłuchać tylko obraziła mnie mówiąc co ja sobie wyobrażam i wracam po 2 latach (?). Odmówiła mi porady. Nie wiem czy osoba z takim nastawieniem i skandalicznym zachowaniem w stosunku do pacjenta powinna ich dalej przyjmować. Szukam innego, poważnego ortopedy.

Pani doktor, pomimo tego że informowałam że bolą mnie kolana od trzech lat to nawet ich nie obejrzała, zbadała mnie przez spodnie, nie dając żadnych badań zaleciła ostrzyknięcie kolan kolagenem , glukozaminą... Porażka nie polecam