Jerzy Toczek

Bardzo dobry neurolog-pediatra. Korzystałam z jego usług wiele razy, za każdym razem bardzo trafne diagnozy. Podczas wizyty zawsze rzeczowo wyjaśnione. Wdrożone leczenie zawsze trafione. Z czystym sumieniem bardzo polecam.

W skrócie - niepoważny.
Człowiek cierpi, ledwo stoi na nogach z bólu, ma zniszczony żołądek od leków, a on przypisuje - ######### i wracać do pracy gdzie nie ma takiej możliwości aby z obecnymi dolegliwościami pełnić zawód.
Cyrk z na kółkach, omijać z daleka! Zero zainteresowania pacjentem!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry neurolog, ma bardzo dobre podejście do dzieci z autyzmem, bardzo dziękuję, moje dziecko jest w dobrych rękach.

Poczułam się chamsko przez niego potraktowana. Brak empatii szacunku spokojnej komunikacji podstawowych rzeczy w gabinecie lekarskim :( bardzo źle się przy nim czułam:(

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie mam szczęścia do prawidłowych diagnoz u tego lekarza od lat. Nawet z humorem przywołuję historię, kiedy z omdleniami odesłano mnie do poradni okulistycznej, gdyż moment omdlenia relacjonowalam jako pojawienie się mroczków przed oczami, a wyszły poważne problemy endokrynologiczne. To tylko jedna z zadziwiających historii.
Niezwykle elokwentny i tak samo niezwykle zarozumiały. Nie można powiedzieć niegrzeczny, ale z całą pewnością pobłażliwy, arogancki i lekceważący. Lekarz orkiestra, z nieskończoną liczbą specjalizacji przed nazwiskiem i nic ponad to.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pełny profesjonalizm ! Jestem bardzo zadowolona z przebiegu wizyty , konkretny, kulturalny lekarz posiadający wiedzę!

Przebieg wizyty niemiły, wiąże się z przypominaniem o swojej chorobie i braku zainteresowania pacjentem, a dobre leki przypisane dopiero przy czwartej wizycie.
Niestety ale tytułowy pan jest też rzadko obecny w godzinach pracy przychodni (szczególnie rano). Wizyta u niego, to przykry dzień dla pacjenta z braku jakiejkolwiek empatii i proszenie się, o konkretne badania. Niestety ale interesuje się pacjentem tylko w skrajnych przypadkach choroby, a każda wizyta wiąże się z przypomnieniem, o zaglądnięcie do karty pacjenta. Oczywiście bez przeprosin twierdzi, że i tak większość osób ''stymuluje''.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam , moja córeczka po powrocie ze Stanów chorowała non stop , dzięki p. doktorowi nie miałam powrotów choroby, mimo ostrych dyżurów niejednokrotnie był osobiście u pacjentki. Jest on kulturalny, ludzki z doświadczeniem lekarz. Iwona

Nie jestem zadowolona z tego lekarza ponieważ bylam u niego z małym dzieckiem stwierdził ze nic dziecku nie ma a po dwóch godzinach wylodowalismy w szpitalu Z zapaleniem oskrzeli . Nie zainteresował sie dzieckiem leki wypisał na kartce. A charakter ma bardzo nie miły jak dla mnie wtedy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Cieszę się, że najwyraźniej są ludzie, którym p. Toczek pomógł i zachowywał się w sposób bardzo kulturalny. Niestety nie mogę tego powiedzieć o sobie. Znalazłem się na wczasach przez jedną noc w hotelu bez pieniędzy ani dokumentów i dostałem ostrego zapalenia ucha. Po wielu bezskutecznych próbach zapadnięcia w sen udałem się w zimną i ciemną noc kawał drogi na SOR, gdzie przyjmował ów lekarz. Moje nadzieje że po seryjnym, katastrofalnym pechu tego dnia ktoś w końcu mi pomoże szybko zostały rozwiane, bowiem przyjmujący mnie lekarz nie wykazywał żadnego zainteresowania. Prawie w ogóle się nie odzywał, zbadał mnie otoskopem po czym stwierdził „jest stan zapalny”. Nie reagował na to, co mówiłem mu na temat tej dolegliwości i że miałem już takie w przeszłości. Przepisał mi serię antybiotyków i leków przeciwbólowych , po czym nie tłumacząc kompletnie nic, co mam zażywać, w jaki sposób ani co mogę zrobić żeby pozbyć się problemu na dobre a nie tylko bólu (późniejsza wizyta u laryngologa pokazała, że problem leżał gdzie indziej) rzucił „do widzenia”. Na moją prośbę żeby podał mi jakiś środek przeciwbólowy, jakikolwiek, ponieważ nie mam teraz pieniędzy a jest środek nocy i jestem daleko od hotelu odparł, że nie mają w szpitalu (na oddziale ratunkowym) leków przeciwbólowych, a za mnie leków kupował nie będzie. Oddział opuściłem nieotrzymawszy żadnej pomocy i dodatkowo złamany psychicznie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz