Jan Ścigalski

Kompletnie nie rozumiem skąd te negatywne komentarze. Bardzo polecam Pana Doktora - wszystko objaśnia, jest empatyczny, zleca badania, jest dociekliwy na temat zdrowia pacjenta.
Lekarz z powołania jakich mało

Polecam tego specjalistę.
Konkretny , rzeczowy , dociekliwy.
Każda wizyta to dokładne i szczegółowe badanie. Profesjonalista i pasjonat swojej specjalizacji.
W nagłych przypadkach można liczyć na pomoc poza godzinami pracy jak i w dni wolne.
Panie doktorze Dziekuje .
Polecam !

Absolutnie nie polecam. Niestety spory brak kultury u pana doktora. Forma rozmowy ze mną (jestem osobą +60) poniżająca, sprowadzająca pacjenta do procedury: leczy się? jakie bierze leki? miała operację? niech się przejdzie. Poczułam się potraktowana przedmiotowo, a nie podmiotowo. Do lekarza należy zwracać się z szacunkiem. I tego samego oczekuje chory. Na uwagę, że nie czuję się "zaopiekowana" (chciałam być miła) w kwestii choroby usłyszałam, że mam się udać do psychologa, żeby się mną zaopiekował. Pod ten adres już nie wrócę.

Nie polecam tego lekarza. Przerywa wypowiedzi pacjenta. Na pierwszej wizycie interesuje go bardziej to jaki mam zawód, relacje z bratem i poucza, że czas na dzieci. Opinie i sugestie innych lekarzy skwitował "głupoty gadają". Brak chęci dociekania przyczyny objawów neurologicznych. Okazało się, że przyczyna u mnie była prozaiczna - b. wysoki niedobór witaminy B12. Pan Ścigalski na to nie wpadł, nie zalecił badań - mało tego wmawiał mi nerwicę! Wizyta u innego neurologa i suplementacja B12 rozwiązały problem.

Pan Doktor bardzo miły i zarazem konkretny. Na początku wizyty przeprowadził wywiad, następnie dokładnie zbadał i wydał zalecenia. Wizyta przebiegła w bardzo przyjaznej i kulturalnej atmosferze. Bardzo polecam Pana doktora.

Niestety pan doktor pozostawił po sobie takie wrażenie, że ja postanowiłam pozostawić tę opinię. Ludzie są różni, starałam się nastawić dobrze do pierwszej i jedynej narazie (być może jedynej w ogóle) wizyty.
Pierwsze wrażenie było pozytywne, ale szybko się zmieniło. W trakcie całej wizyty lekarz zwracał się do mnie w trzeciej osobie, co uważam za nieuprzejme, to w ogóle nie powinno już nigdzie mieć miejsca. Przerywał wypowiedzi w trakcie wywiadu, co zaskutkowało wyciągnięciem pochopnych wniosków, w związku z czym musiałam powtórzyć to co chciałam wytłumaczyć od samego początku i faktycznie zmieniło to punkt widzenia. W nieprzyjemny i moim zdaniem nieprofesjonalny sposób został także skomentowany fakt zasięgania przeze mnie opinii innych specjalistów przed wizytą - było to o tyle istotne, że opinie te wskazywały na konieczność wykonania badań. Doktor nie zauważył takiej potrzeby ("po co robić badania dla badań" - cokolwiek miał tu na myśli), natomiast to jego opinia i ma do niej prawo, niemniej nie jestem tym usatysfakcjonowana jako postępowaniem leczniczym, a jego zalecenia uważam za niewystarczające w mojej sytuacji i takie, które wydłużą leczenie, ale obym się myliła.
Po wszystkim zastanawiam się czy szukać kolejnego neurologa na NFZ, czy prywatnego gabinetu... czuję, że totalnie zmarnowałam czas. Aha. Dodam, że na wypadek gdyby pacjent miał się za równego panu doktorowi, doktor to wrażenie zatrze.

Lekarz z powołania, a takich przecież nam potrzeba. Pan doktor poświęca pacjentowi tyle czasu ile wymaga jego problem zdrowotny.Każda wizyta to dokładny wywiad połączony z badaniem neurologicznym, jeśli zachodzi konieczność badanie USG,skierowanie na konieczne badania, skierowanie do innego specjalisty jeśli Pan doktor zauważy inny problem zdrowotny nie lekceważy go. Wizyta przebiega bez pośpiechu mimo oczekujących pacjentów, wszystko tłumaczy bardzo dokładnie. W nagłej sytuacji miałam możliwość skorzystania z porady nawet poza godzinami pracy.
Od wielu lat jestem pacjentką Pana doktora i nigdy się nie zawiodłam.
Panie doktorze bardzo dziękuję za wspaniałą opiekę.

Lekarz to wybitny fachowiec. Wysłucha, doradzi, pokieruje na odpowiednie badania, a nie wymyśla z głowy co może człowiekowi dolegać. Już u pana Doktora leczę się ponad 10 lat i jestem bardzo zadowolony z jego celności w leki i leczenie. Polecam wyśmienitego lekarza i bardzo dobrego pod względem tego że potrafi wsłuchać się w pacjenta a nie robi na akord.

Wizyta u tego pana to strata czasu i nerwy ! Pan nie widział mnie 3 lata a jestem po ciężkim wypadku i jedyne co pana interesowało to jakie mam wykształcenie i gdzie pracuję , ja panu mowię że boli mnie głowa przy zmianach ciśnienia i podaje jak na tacy przykłady kiedy i co sie dzieje a pana bardziej interesowało to że mam tatuaże co skomentował że wyglądam jak recydywista a na to gdzie pracuje i jakie mam wykształcenie , że wiele nie osiągnęłam . Nie widząc mnie 3 lata , bez żadnych badań nic nie zostało mi zlecone , jedynie mając wiedze jakie mam wykształcenie i tatuaże przepisał mi leki . Z racji stanu mojego zdrowia po wypadku , lekarzy odwiedzam często ale nigdy w życiu nie spotkałam sie z tak beszczelnym i lekceważącym traktowaniem . Moj komentarz nie ma na celu nikogo obrazić ale może choć pana lekarza troszkę ruszy sumienie by innych ludzi traktować z szacunkiem , bo ja juz wiecej do pana nie przyjdę .