lek. Jadwiga Ficer-Turczanik

Osoba przyjmująca w gabinecie domagała się aby sam postawił sobie diagnozę i wybrał proces leczenia.
Brak komunikacji z pacjentem.
Brak umiejętności zaprezentowania rozwiązań i opcji wyboru i doboru najdogodniejszego leczenia..
Opryskliwość, bezczelność i arogancja osoby przyjmującej w gabinecie nie spełnia żadnych standardów.
Paznokcie brudne, nie zadbane.
Brak rękawiczek.
Brak informacji odnośnie przebiegu leczenia.
Nie polecam i nigdy w życiu tam nie wrócę. 23.02.2024

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz nie zainteresowany w ogóle problemem pacjenta,jest nie miła i arogancka.Przerywa jak coś do niej mówisz i strach u niej coś zapytać.Chcialam skonsultować się co do usunięcia blizny która ostatniego czasu dostarcza mi dyskomfort,na pytanie z czym mogła by się wiązać takie usunięcie,nie dostałam żadnych konkretnych odpowiedzi,a bliznę zbadano "na oko",i przypomniano że takiego zabiegu nie zrobię na kasę chorych, chociaż nie pytałam o to lekarza i nie planowałam robić tego zabiegu bezpłatnie.Chcialam jeszcze zapytać o trądzik różowaty,ale po 5 min to tylko chciałam jak najszybciej wyjść

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor nie jest zainteresowana problemami pacjenta, zbywa go i nie zawsze jest uprzejma. Odradzam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafilam do Pani doktor po wielu wizytach u innych dermatologow i uwazam,ze jest bardzo dobrym specjalistom.
Choroba z ktora sie zglosilam to lysienie plackowate-ciezka do wyleczeni,nie znam osoby ktora ktos calkowicie wyleczyl ,doktor Ficer w moim przypadku w wieku 17 lat oddala mi zycie ,bo dla dziewczynki w tym wieku stracic wszystkie wlosy to dramat.Jestem bardzo wdzieczna ,ze spotkalam takiego doktora!!!!!! Wspomne rowniez o tym ,ze wszyscy moi znajomi ktorym polecilam pania doktor rowniez zostali wyleczeni.
Magdalena Stachowicz podaje swoje nazwisko w przciwienstwie do osob mocno krytykujacych ktore traca wiarygodnosc nie podajac nazwiska .

Oceniam ta lekarkę słabiutko, bo zdiagnozowała u mnie atopowe zapalenie skóry, podczas gdy inny lekarz zaraz potem powiedział, ze to tylko zwykłe zapalenie na tle alergicznym. Oznajmiając mi diagnozę pani Ficer powiedziała, że to takie nic i nie ma czym się przejmować, bo przecież teraz każdy ma po kilka chorób skórnych i była bardzo zdziwiona, ze się przejmuje tym, co właśnie usłyszałam. Potraktowała mnie lekceważąco, wyraźnie okazując zniecierpliwienie, gdy chciałam popytać o więcej informacji na temat choroby, którą rzekomo mam - stwierdziła, ze to wszystko można przeczytać w internecie i ze musiałaby mi z 6 godzin mówić o tym. nie oczekuję od lekarza bycia miłym, lekarz ma być kompetentny i tyle. Ale to, ze przekazuje komuś diagnozę o przewlekłej, cieżkiej chorobie w sposób jakby przekazywała info o tym ze nie ma bułek na śniadanie, to już wielki nietakt. Z ludźmi trzema umieć pracować, lekarz powinien poczucie wrażliwości i empatii bardziej niż inni ludzie. Tu tego zabrakło, w dodatku to była zła diagnoza. Dodam,ze do pani Ficer poszłam tylko dlatego, ze do innych lekarzy nie sposób się dostać z dnia na dzień w ramach NFZ. Miałam wcześniej złe odczucia w związku z podejściem tej lekarki, bo raz, kiedy byłam u niej kilka lat temu to było podobnie - mówiła, ze przychodzę do niej z byle czym kiedy miałam na ręce piekące zmiany. Lekarze powinni mieć obowiązkowo na studiach jakieś zajęcia z psychologii, bo empatii u niektórych za grosz nie ma. Polecam dr Pawlaka

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

byłam dziś u Niej pierwszy raz, w takcie wizyty myslałam że wyjdę widząc Jej ohydnie brudne paznokci bleee, brud zamalowany różowym lakierem.. wiekszych zastrzezen nie mam co do JEj profesjonalizmu wiem jedno na pewno nie wrócę do tego gabinetu dlugo z pamieci mi nie wyjdize widok tych dłoni wypisujacych mi recepte...ohyda!!

Mam odmienne doświadczenia niż moi poprzednicy. Doktor nie ma przesłodzonego sposobu bycia, to prawda, ale arogancka nie jest.Leczę się u niej długo i nie narzekam. Nigdy nie spotkało mnie z jej strony złe traktowanie.
Miałam porownanie z inną lekarką, słodziutką dermatolog (zgadnijcie z kim) tyle że niedoczytaną. Ważne są kompetencje, bo chodzi o skutecznośc, a nie walory towarzyskie.

Tragiczny lekarz!! Leczyła mnie sterydami na atopowe zapalanie skóry twarzy, podczas gdy okazało się, że potrzebuję zwykłego kremu uszczelniającego słabe naczynia krwionośne. Arogancka osoba

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wyjatkowo arogancka osoba. Bardziej ja interesuje , gdzie pacjent pracuje i ile zarabia niz co mu dolega.

Trafiłam do Pani Doktor w ciąży. Była bardzo nie miła, opryskliwa na kazde zadane przezemnie pytanie odpowiadała z wielką łaską jak gdybym to ja miała posiadac wiedzę medyczną. Wrecz nakrzyczała na mnie gdy zapytałam czy w ciazy mozna wykonac testy alergiczne. Do dzis przechodza mnie ciarki jak pomyśle o tej wizycie. Poptostu tragedia zadnego szacunku do pacjenta. W dodatku wypisała mi maść której nie wolno stosować w ciąży nie wyjaśniając co mi dolega. Koszmar!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz