dr n. med. Jacek Fórmaniak

Z całego serca polecam Pana Doktora! Byłam w ciąży wysokiego ryzyka , nikt nie chciał dać mi szans na donoszenie maluszka i szczęśliwe rozwiązanie. Pan Doktor jako jedyny podjął się mojego przypadku i wspierał Nas przez cały czas i oferował pomoc. Z każdej wizyty wychodziliśmy pełni nadziei i wiary. Dzięki pomocy Pana Doktora cieszymy się teraz bo udało się dokonać niemożliwego według innych specjalistów i moja córeczka ma już 4tygodnie i jest zdrowa. Nie mogłam znaleźć lepszego lekarza i będę mu wdzięczna całe życie za to że dał mi i mojemu dziecku szanse i przeprowadził Nas przez ten ciężki czas.
Lekarz z wielkim sercem i ogromna wiedza !

Wizyta przebiegła w 100% znakomicie, nie mam żadnych zastrzeżeń. Pan Jacek to przesympatyczny człowiek i wie jak obchodzić się z pacjentem :)

Pan doktor tydzień temu uratował mi życie, operował mnie. Jest znakomitym fachowcem a do tego wspaniałym człowiekiem. Dziękuję Panu Asia

Lekarz z sercem na dłoni. Miły, sympatyczny, delikatny, kompetentny a przede wszystkim posiada indywidualne podejście. Potrafi uspokoić i wszystko wyjaśnić od a do z. Miałam wielu ginekologów, przy dr Jacku napewno pozostanę na dłużej. Serdecznie polecam:)

Witam. Dzięki Dr Fórmaniakowi jestem obecnie w 18 tygodniu ciąży. Nie miałam okresu, tylko wywoływany tabletkami. Po badaniach hormonów okazało się, że trzeba wyrównać poziom prolaktyny i in. hormonów. Oprócz przywrócenia równowagi hormonalnej miałam usuniętą torbiel okołojajowodową. Miałam wywoływaną owulację, ponieważ miałam także problemy z pęknięciem pęcherzyków. Jestem niezmiernie wdzięczna za pomoc. Teraz czekam na szczęśliwe rozwiązanie w październiku.

Do tej pory byłam zadowolona,jednak gdy ostatnio za wizytę zapłaciłam 200 zł, stwierdziłam że czas na zmianę. Napomnę tylko że do tej pory za te same badania płaciłem po 50 zł za 10 minutową wizytę w gabinecie. Chyba dałam się okraść...

Staramy się od roku z mężem o dziecko. Ponieważ lekarz do którego chodziłam do tej pory zlecił mi drożność jajowodów a ja czułam, że może trzeba by było zrobić dodatkowe badania, chciałam skonsultować to dodatkowo z innym lekarzem. Polecono mi tego pana.. Po przedstawieniu całej historii o ocenach cyklu owulacji itd nawet nie spojrzał na moje dokumenty ani zdjęcia. Podczas badania stwierdził, że mam owulację w obu jajnikach, kiedy powiedziałam, że mam w prawym torbiel od 3 miesięcy nic nie odpowiedział. W ogóle nie wiele mówił. Po prostu wypisał mi skierowanie na drożność jajowodów bez żadnej oceny mojego stanu zdrowia, bez pytań, bez zlecenia dodatkowych badań. Dodam, że mam stwierdzone nie pękanie pęcherzyka owulacyjnego. Przepisał mi również leki, między innymi na cukrzycę z komentarzem, "to czasem pomaga, może teraz się uda". Jak ma się udać, skoro bez Pregnylu zastrzyku na pękanie pęcherzyka, on sam nie pęknie. Za 15 min zapłaciłam 150 zł !!!! Bez paragonu !!!!

Dr Fórmaniak prowadził moją pierwszą ciążę. Doskonały specjalista, konkretny, o wysokiej kulturze osobistej, naprawde mozna na Niego liczyć. Dzięki Jego szybkiej reakcji, mimo różnych przeciwności losu, mamy śliczną córeczkę. Zdecydowanie polecam. Dziękujemy Panie Doktorze.

dr Fórmaniak to bardzo dobry lekarz!Mój syn dzisiaj ma juz 12 lat i jak widze od tamtego czasu nic sie nie zmieniło ...miły zyczliwy po prostu profesjonalista

Mimo , iż Pan doktor nie prowadził mojej ciąży uważam że jest godny polecenia. Mijał mnie na oddziale wiele razy (gdyż kazano mi spacerować żeby przyspieszyć poród) za każdym razem pytał się jak często mam skurcze i jak się czuję. Po godzinie od przyjęcia na oddział zbadał mnie i dzięki niemu poród błyskawicznie się przyspieszył :-) po 2-óch godzinach było po wszystkim!
Pan doktor bardzo miły, uprzejmy i potrafi pocieszyć kiedy hormony działają i puszczają nerwy. Poza tym po porodzie co dzień wpadał do pokoju żeby zapytać się o zdrówko. Niestety nie mogę powiedzieć nic dobrego o położnych , które uważają , że pierworódki nie mają szans na szybkie porody (czego jestem przeciwieństwem), i na każdym kroku powtarzają, że czeka mnie co najmniej kilkanaście ciężkich godzin...