dr n. med. Irena Kaim

Pani dr Irena Kaim jest najlepszym specjalista w swojej dziedzinie. Dzięki niej, na świecie pojawiły się moje dzieci (3). Podczas wizyt jest dokłada i zawsze mi wszystko tłumaczy. Omawiamy wyniki badań i instruuje jak przyjmować Ew. Przepisane leki. Nigdy nie lekceważy moich obaw zw. Z moim zdrowiem i gdy mam jakieś wątpliwości, zawsze je wyjaśnia.

Bardzo polecam Panią Doktor - profesjonalne podejście, miła atmosfera. Pani Doktor dokładne omówieniła ze mną wyniki badań, chętnie odpowiedziała na moje pytania, oraz wyszła z inicjatywą zmiany leków na mniej inwazyjne, które wczesniej zostały mi przepisane przez innego lekarza. Pełne zaangażowanie.

Serdecznie polecam panią Doktor, leczę się u niej od lat i za każdym razem zaopiekowała się mną perfekcyjnie. Jest pełna profesjonalizmu i ma ogromną wiedzę, jako, że pracuje w zawodzie już od wielu lat.

U pani doktor byłam dwukrotnie, w ramach pakietu Medicover. Podczas wizyty potwierdzającej ciążę na moje pytanie czy mąż mógłby być obecny przy badaniu odpowiedziała przecząco argumentując ,,Jeszcze nawet niewiadomo czy tam COŚ jest’’. Okazało się, że jest i ma się całkiem dobrze, w związku z tym zleciła kilka badań i kazała wrócić za tydzień z wynikami. Na drugiej wizycie prawie na mnie nakrzyczała, że przed wizyta nie byłam w gabinecie położnych żeby się zważyć i wpisać wyniki badań w kartę ciąży(nikt nie powiedział mi, że tak trzeba). Po tej wizycie wdrożyła skuteczne leczenie plamień. Pani doktor zaangażowana, ale brak empatii, nieodpowiedni dobór słów i podniesiony ton głosu to coś, na co według mnie nie ma miejsca w gabinecie lekarskim, zwłaszcza ginekologicznym.

Wizyta niezbyt dużo wyjaśnia, zostawia z pytaniami. Ciężko się porozumieć, pani doktor jest tez niezbyt chętna do kierowania na badania.

To moja pierwsza i napewno ostatnia wizyta u tej lekarki, kompletny brak empatii i zainteresowania pacjentką i problemem z jakim się pojawiła. Po przebadaniu i które wręcz musiałam prosić została mi rzucona recepta na biurko z dodaniem : nie wiem jak to wpłynie na ciąże, do widzenia

Niestety miałam okazję być "zbadana" przez tą panią w trakcie mojej hospitalizacji, kiedy leżałam w szpitalu z powodu skracającej się szyjki w czasie ciąży. Miałam skurcze porodowe i wymioty, a pani doktor nakrzyczała na mnie, że mam leżeć z pupą uniesioną do góry. Męczyłam się w tych bólach 23 godziny. Na porannym obchodzie lekarzy natychmiast zabrano mnie na porodówkę i powiedziano, że już wieczorem powinnam rodzić. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, ale podejście pani doktor do sytuacji było wręcz naganne. Nie wyobrażam sobie być pacjentką u takiego lekarza. Nie polecam.

Jestem pacjentką Pani Doktor Kaim od kilku lat. Pani Doktor świetnie zna się na tym, co robi, poza tym dużo wie też na tematy z zakresu innych dziedzin medycyny (i stwierdzam to nie jako laik w tematach medycznych, a jako studentka kierunku lekarskiego). Zawsze jest bardzo miła i serdeczna, a badanie przeprowadza delikatnie i w niekrępującej atmosferze. Można wyczuć, że jest to naprawdę lekarz z powołania. Takiego ginekologa życzyłabym każdej kobiecie!

Uwielbiam Panią Dr Kaim. Chodzę do niej od wielu lat. Owszem, miewa gorszy humor i bywa szorstka w obyciu, ale przede wszystkim robi to, co umie najlepiej - leczy i to niezależnie od samopoczucia. Posiada ogromną wiedzę i doświadczenie, chodziłam do niej prywatnie jak i w ramach ubezpieczenia, nigdy nie widziałam różnicy w podejściu do pacjenta. Wspaniały lekarz, gorąco polecam!

Bardzo gorąco polecam Panią doktor. Prowadziła moją drugą ciążę, która była zagrożona (miałam krwiaka), a mimo to dzięki kompetencji i wspaniałej opiece Pani dr udało mi się donosić i szczęśliwie urodzić synka. Jest bardzo troskliwa, ma ogromną wiedzę, potrafi wszystko cierpliwie wytłumaczyć, a ponadto jest miła i sympatyczna.