Gabriela Danielewicz

Teleporada z tym lekarzem to porażka. Dzwoni trzy godziny przed umówioną godziną, bez wyjaśnienia. Nie obchodzi go, czy możesz wtedy rozmawiać — masz odebrać natychmiast. Zero szacunku dla pacjenta.

Ton? Arogancki, rozkazujący, bez cienia profesjonalizmu. Rozmowa przypominała starcie z osobą sfrustrowaną, nie z lekarzem. Twoje zdanie? Nieistotne. Liczy się tylko jej monolog, wypowiadany z wyższością.

Na koniec — rozłączenie bez słowa. Brak kultury, empatii, kompetencji.

Wizyta osobista? Dosłownie wyrzucenie za drzwi: „Koniec na dzisiaj, jestem zmęczona” — i rozmowa urwana. W międzyczasie pani doktor zdążyła jeszcze sączyć coś z kubka — może resztki cierpliwości.

Kontakt? Jak z lodówką po zwarciu: chłodno, szorstko, nagle się urywa. Ton głosu? Coś między „panią z urzędu” a „zmęczonym oficerem”.

Odradzam. Chyba że ktoś lubi lodowatą arogancję i bycie potraktowanym jak kłopotliwy załącznik.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Witam! Trafiłam do dr Danielewicz, ponieważ pediatra mojej córki był na urlopie. Pani doktor zbadała dziecko i przepisała antybiotyk. Podałam dziecku jedną dawkę i pojawiła się wysypka. Okazało się,że dawka leku, którą dostało 2-letnie dziecko była odpowiednia dla dorosłej osoby. Po wizycie u innego lekarza dowiedzieliśmy się,że antybiotyk był niepotrzebny. Nie mam zaufania do tej pani i nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Witam serdecznie. Tak, Pani Danielewicz jest b. dobrym lekarzem- polecam szczególnie małych pacjentów, konkretna, szybka w celującej diagnozie. Dzięki Pani doktor za to, że jesteś:-) Pozdrawiam Także Moje ulubione Panie, w pokoju Nr. 7:-) SUPER. Pozdrawiam.

Jak najbardziej polecam. Pani doktor pomaga nawet w bardzo trudnych przypadłościach bez nadmiernego używania antybiotyków. Dzięki tej Pani nasze dziecko udało leczyć się w domu, gdzie poprzednia pani pediatra wysłała nas do szpitala.