Ewa Dobryszycka

Niezwykle kulturalna, rzeczowa, przyjazna Pani Doktor. Dokładne badanie, czułam sie dobrze zaopiekowana i poważnie potraktowana. Oprócz lekow na recepte otrzymałam wskazowki jakiego typu preparatów warto używać i dlaczego. Jestem bardzo zadowolona z wizyty.

Na razie jestem w trakcie leczenia. Ale chyba już jest poprawa. Pani Ewa była bardzo miła, zrobiła dobry wywiad i badanie. Naprawdę jako pacjentka byłam wysłuchana i zadbana.

Byłam u Pani doktor na wizycie w Luxmedzie, z powodów problemów z miesiączkowaniem (bardzo długo brak miesiączki)
Pani Doktor zrobiła USG, po którym stwierdziła, że wszystko jest dobrze, ale nic nie wskazuje żeby miesiączka miała nastąpić i przepisała Luteinę.
Tego samego dnia dostałam dużego krwotoku, dzień lub dwa później infekcji (nie przydarzyła mi się przez całe życie więc powiązuję to z wizytą)
trafiłam do innego lekarza - prywatnie, na wizycie okazało się, że ścianki macicy są znacznie pogrubione (nie dochodziło do prawidłowych cykli) i najprawdopodobniej zostały naruszone, stąd krwawienie, a dodatkowo że mam torbiel 2x3 cm, czego Pani dr podczas usg nie zauważyła...
wyszłam z wizyty w informacją na usg wszystko ok proszę brać luteine, kontrola za rok. Nie sądzę jednak żeby ścianki macicy pogrubiły się z dnia na dzień i tak samo pojawiła się wspomniana, niemała torbiel

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Cudowna kobieta i Pani ginekolog. Wzorowa opieka pacjenta, o czym mialam przyjemnosc przekonac sie dzisiaj sama. Pani doktor nie tylko przeprowadzila ze mna bardzo szczegolowy wywiad i badanie, ale rownie chetnie i cierpliwie odpowiadala na kazde z zadanych pytan dzieki czemu wyszlam doinformowana i duzo spokojniejsza z jej gabinetu. Byla to wizyta w ramach prywatnej opieki medycznej z pracy, wiec tymbardziej bylam mile zaskoczona takim podejsciem, gdyz owa firma nie slynie z dobrych specjalistow, a dotychczasowe kontakty z kolegami po fachu Pani Ewy utwierdzily mnie w tym przekonaniu. Zaluje, ze nie mialam okazji wczesniej trafic na ta Pania i zapewne kolejne proby umowienia sie do niej moga byc utrudnione. Jednak polecam tego lekarza kazdej kobiecie, kazda wizyta powinna wygladac jak moja dzisiejsza. Jestem w pelni ukontentowana kontaktem z tak kompetentna, delikatna, wyrozumiala i rzeczowa osoba. Pani Ewa doglebnie wyjasnila mi wszystko co potrzebowalam, w tym kwestie, ktore w szpitalu nie byly doprecyzowane lub nawet powiedziane.

Pani Doktor przyjęła mnie na dodatkową wizytę, rozwiała wszelkie wątpliwości i uspokoiła. Polecam ciężarnym, Pani jest bardzo zaangażowana.

Pani doktor w Luxmedzie uważnie wysłuchała z jakimi dolegliwościami przychodzę, przeprowadziła dokładne badanie i zleciła kolejne. Pierwszą wizytę oceniam bardzo pozytywnie.

Bardzo przyjemna Pani Doktor, wizyta konkretna, szybka, ale ze wszystkimi wyjaśnieniami. w razie potrzeby skierowanie na wszystkie badania. Bardzo polecam!

Byłam u Pani Doktor po raz pierwszy na wizycie w LuxMed, z powodu absencji mojego lekarza prowadzącego ciążę. Pani Doktor jest bardzo rzetelna i cierpliwa. Badania przebiegają w miłej atmosferze, bez stresu i na spokojnie. Wszystko dokładnie tłumaczy i sprawdza. Polecam.

Minęło kilka lat od mojego porodu ale zdecydowanie odradzam nowym pacjentkom . pani doktor miła sie wydaje ale dalej tak nie jest , gdy przyjechałam na porodówkę to nawet mnie nie zbadała mimoze chodziłam do niej przez 9 miesiecy prywatnie zero sentymentów , nie polecam bo lekarz tez musi być człowiekiem

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Chodziłam do Pani Doktor kilka lat. Badanie, recepta - żadna filozofia. Prowadziła także moją ciążę - usg, badania - wszystko ok. Nie zdecydowałam się na opłacenie porodu i rodziłam w szpitalu wychodząc z założenia, że jak nie będzie ten lekarz to inny - równie dobry. Gdy trafiłam na porodówkę, okazało się, że "moja" Pani Doktor ma akurat dyżur...niestety... Poród trwał koszmarnie długo, a Pani Doktor czekała... Synek urodził się po 18 godzinach, ważył 4 kilo i dostał "aż" 4 punkty w skali Apgar. Po kilku dniach zaczęły się u mnie krwotoki, po czym okazało się, że zostałam niedokładnie wyczyszczona po porodzie. Trafiłam z powrotem do szpitala na łyżeczkowanie. Po kilku latach chciałam mieć drugie dziecko i...nic. Trafiłam do kliniki leczenia bezpłodności. Półtora roku, dwa zabiegi (robienie porządku po "fachowo" odebranym pierwszym porodzie i udało się, ale straconych nerwów i pieniędzy nikt mi już nie zwróci). Nagrodą jest dla mnie drugie dzieciątko :))
Staram się omijać ten gabinet szerokim łukiem. Zdecydowanie nie polecam...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz