dr n. med. Ewa Borkowska

Wizyta to porażka, przyszłam z problemem zajścia w ciążę z którym borykałam się ponad rok, bez badania Pani doktor stwierdziła że mam sobie z partnerem kupić wino i spędzić noc. Wtedy już wiedziałam że straciłam czas, a lekarz z taki podejściem to kpina, nie chciała wypisać żadnych żadnych badań żeby chociaż cos sprawdzić. Trafiliśmy do innego lekarza który zrobił wszystkie badania, wyrównał hormony i mam już córkę.

Byłam na wizycie w poradni przy szpitalu. Pani doktor bardzo swobodnie mnie potraktowała. Nie zebrała ze mną wywiadu, nie zapytała o nic, nie zapoznała się dokładnie z wynikami, które dostarczyłam. Ta wizyta nie wniosła nic do mojego życia, poza tym, że się zdenerwowałam i umówiłam na wizytę do innego lekarza. Szkoda czasu.

Jak najbardziej polecam, Pani Doktor profesjonalnie i delikatnie wykonała mi zabieg biopsji endometrium, dokładnie wytłumaczyła moje objawy choroby i sprawiła że czułam się zaopiekowana

Swoją ocenę wystawiam na podstawie kilku wizyt.Pani doktor nagminnie spóźniała się do pracy,czasami nawet godzinę.Jak próbowałam wyjaśnić z jakim problem przyszłam,Pani doktor zaczęła mnie uciszać,wypisała mi lek który nie był skuteczny i nie dała mi dojść do głosu gdy chciałam jej powiedzieć że już go używałam i w moim przypadku jest nieskuteczny.Samo badanie niedelikatne i jak się później okazało u innego lekarza pewne zaniedbania że strony Pani doktor omal nie doprowadziły mnie do konieczności wykonania zabiegu.

Jak najbardziej polecam. Miałam nadzerke, która mi lecz ono dość długo przez paru innych lekarzy A Pani Dr. Borkowska zajęła się tym i już na 3 wizycie zrobiła mi Z tym porządek. Ponad to zawsze wszystko wyjaśnia i odpowiada na każde pytanie jak należy.

Pani Doktor przeprowadziła 2 moje cięcia cesarskie w szpitalu na staszica. Choć nie byłam jej pacjentką i tylko przypadkiem trafiłam na jej dyżur, zajęła się mną bardzo dobrze, operację przeprowadziła szybko i sprawnie, zaś blizna pooperacyjna (po 2 cięciach i dwójce dużych dzieci) jest mała i niewidoczna. Pani Doktor przyszła do mnie również na oddział jak kończyła dyżur, by zapytać jak się czuję a przy drugiej cesarce poinformowała o zalecanej długości przerwy pomiędzy ewentualną następną ciążą i powiedziała, że mogę również zgłosić się na konsultacje w tej sprawie do niej do przychodni przyklinicznej. Do niej też poszłam na zdjęcie szwów do przychodni przy szpitalu- dodatkowo zleciła podstawowe badania, aby sprawdzić czy występujące w czasie ciąży dolegliwości już ustąpiły. Absolutnie polecam i gdybym tylko planowała kolejne dziecko to bym się do niej udała, żeby prowadziła mi ciążę. Polecam

Pani doktor w dniu dzisiejszym stwierdziła, że ona "nie jest od wypisywania recept na antykoncepcję" - odmówiła przeprowadzenia wizyty wysyłając do innego lekarza. Była przy tym opryskliwa i nieuprzejma. Nieprofesjonalna i przekonana o swojej wyższości nad pacjentką. Nie polecam żadnej kobiecie kontaktu z tą panią: szkoda zachodu, stresu i zmarnowanego czasu. To była moja pierwsza i na pewno ostatnia wizyta.

Anna Gryglicka

Miałam nadżerkę i leczyłam się dość długo u innego lekarza w innym ośrodku i niestety efektów nie było. Postanowiłam zmienić lekarza i jak się zapisałm na wizytę to tak na chybił trafił do kogo... i trafiłam na Panią dr :) Kobieta jest bardzo miła, delikatna, wszystko wyjaśni a leczenie skuteczne. Gorąco polecam :)

Wybrałam ją przypadkiem:)Byłam u niej na mojej 1wszej wizycie w życiu i jestem bardzo zadowolona.Ludzie straszą ginekologiem jakby to było coś strasznego,ja u pani doktor czułam się wspaniale.Miła kobieta,absolutnie nie czułam się przy niej zażenowana.Interesuje ją pacjent,zleciła mi nawet dodatkowe badania na poziom hormonów itp.Po wyjściu od niej czułam jakbym była u lekarza rodzinnego,ot normalna wizyta u lekarza.U pani dr nie ma też czegoś takiego,jak czytałam w internecie chodzenia z tzw. gołą pupą przez cały gabinet,miejsce gdzie się rozbierasz jest obok fotela ginekologicznego + pani doktor zaciąga zasłonki przez całą szerokość gabinetu.Jestem bardzo zadowolona z 1wszej wizyty i dzięki dr Borkowskiej ginekolog nie będzie mi się źle kojarzył.Polecam tego lekarza.

nie polecam tej dr za żadne skarby świata. Była moją pierwszą ginekolog. Od wizyty u niej nie byłam u ginekologa aż do czasu ciąży. Jest niedelikatna, fałszywa i stawia złe diagnozy. Przez nią nie miałam okresu przez 3 miesiące, bo przepisała mi jakieś globulki na nadżerkę. Brałam wtedy też tabletki antykoncepcyjne. Stwierdziła, że to przez nie, ale okresu nie było przez globulki. Odradzam dr Borkowską. Szkoda czasu i nerwów.