Elżbieta Monika Francikowska

Psychiatra więcej

Czeladź 1 adres

Nr PWZ: 9363209

3 opinie

Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych psychiatrów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

3 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Lecznictwa Otwartego "F-Med" Inny

Pani Elżbieta fajnie podeszła do mnie jako młodego człowieka. Chciała zrozumieć skąd wzięły się problemy i wykazała duże zrozumienie. Wizyta była bardzo przyjazna i czułam się bezpiecznie. Polecam Panią Doktor!

W
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Lecznictwa Otwartego "F-Med"

Z czystym sumieniem moge powiedziec, ze dzieki pani doktor moje życie po silnej nerwicy i depresji wyglada teraz normalnie. Pani doktor dobrala odpowiednie leczenie, rozmowa i sesje z nia byly dla mnie wielka pomoca, w sytuacjach awaryjnych mogłam do niej napisać maila (na co nie można liczyć u wielu lekarzy!) i nigdy mnie nie zawiodla. Jednym slowem lekarz z prawdziwego zdarzenia, a oprocz tego niesamowita pelna ciepla osoba. Polecam!

Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Lecznictwa Otwartego "F-Med"

Powiem tak. Jeszcze do niedawna moja opinia na temat Pani Doktor bylaby jak najbardziej pozytywna, jednak wydarzyło się coś co wszystko zmienia. Do niedawna byłam jej podobno 'ulubioną pacjentką', wizyty były długie, przyjemne, miałyśmy wiele wspólnych tematów i fajnie się rozmawiało. Więcej, nie chciało się opuszczać gabinetu. Zawsze mogłam powiedzieć o swoich stanach, myślach, jednak moim zdaniem nie były one brane na poważnie, zawsze słyszałam, że jestem bardzo wartościową osobą, że drugiej takiej jak ja nie zna, że długie i fajne życie przede mną, kiedy moje myśli były i są całkowicie inne, i mówiłam o tym wprost. Rozumiem, że lekarz musi duchowo wspierać pacjenta, ale pomimo tego, że wszystko zgłaszałam, że były dobierane coraz to nowe leki, nic nie pomagało. Mój stan się nie poprawiał, no, może na chwile. Pewnego dnia na wizycie było ze mną bardzo źle, przyszłam jak zwykle po samookaleczeniu, o czym poinformowałam. Na koniec spotkania obiecałam, że dotrwam do następnej wizyty (za tydzień) i nic głupiego nie zrobię. Niestety jeszcze w tym samym dniu znowu próbowałam się zabić (ale to przecież nie celowo, po prostu nie wytrzymałam i połknęłam w nocy tabletki) i trafiłam do szpitala. Po wyjściu potrzebowałam pomocy, porozmawiania, a zawsze bylam przyjmowana kiedy tego potrzebowałam nawet jak się wcześniej nie zapisałam, jednak tym razem uslyszałam, że przecież dostałam leki w szpitalu na wyjściu więc zostalam zapytania w sumie to są moje słowa i myśli! : "czego chcę" i że mam sie zapisać na jakiś wolny termin a cholernie potrzebowałam pomocy, o czym poinformowałam.Wróciłam do domu rozbita. Już wtedy postanowiłam, że tam więcej nie pójdę. Ale poszłam, chciałam dać jeszcze szansę. Atmosfera od wejścia niefajna, siadam, daję wypisy ze szpitali (troche tego bylo, OIOM + psychiatryk) a pani Doktor zamiast przeczytać (wszystko jak to zawsze robiła) spojrzała i schowała je do mojej teczki i zapytała czego od niej oczekuję. Kiedy powiedziałam, co mi powiedzieli lekarze w szpitalu, że nic mi nie dadza spotkania z psychiatra, psychologiem i ze i tak mi nie pomogą żadne leki bo i tak się niebawem zabiję to nawet nie zaprzeczyła. Kiedy zapytałam kiedy mam się znowu pokazać usłyszałam "jak będzie chciała Pani przyjśc to Pani przyjdzie" i wyszłam. Od tamtego czasu porzucilam leczenie i mimo, że jest bardzo źle, nie udam się już do żadnego lekarza. Straciłam zaufanie i wiarę, że jeszcze komuś uda mi się pomóc. Może osobom, które mają drobne problemy Pani Dr pomoże, mój przypadek dla wielu lekarzy jest zbyt ciężki, więc mam też trochę zrozumienia dla tej sytuacji.
Dodam, że p. Francikowska ma mnóstwo pacjentów i jest przez wiele osób polecana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil

Najczęściej zadawane pytania

Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional