dr n. med. Bartosz Itrych, MBA

Pełne zaangażowanie i empatia. Pełen profesjonalizm i człowieczeństwo. Szczerze polecam Pana Doktora.

Wspaniały lekarz. Z wielką empatią podchodzi do pacjenta, cierpliwie i w bardzo przystępny sposób wyjaśnia wszelkie wątpliwości związane z leczeniem. Szczerze polecam Doktora.

jestem zadowolony, świetny lekarz, gorąco polecam wszystkim,
leczy moją żonę z bardzo dobrym skutkiem ( nie chcę zapeszyć ), zawsze ma czas dla pacjenta, tłumacząc aspekty choroby używa
zrozumiałego języka w rankingu ocen 1 do 10 dałbym 12
jeszcze raz polecam
Andrzej

Pan doktor to świetny fachowiec, bardzo miły, uprzejmy, kulturalny, ciepły człowiek. Wspaniały psycholog, obdarza ludzi ogromnym wsparciem za co bardzo Panu doktorowi dziękuje. Bardzo się cieszę, że dwa lata temu opiekę nad moją mamą przejął właśnie on. Człowiek z ogromną wiedzą i anielskim sercem. Dziękuje Panie Doktorze, za opiekę nad mamą Elżbietą. Magdalena

Pan doktor jest miły w kontakcie i wszystko dokładnie wyjaśnia. Trudno mi ocenić jego kompetencje po jednorazowej wizycie. Nie zdecydowałam się jednak na kontynuację tego kontaktu z uwagi na zbyt radykalne podejście do kolejnego (po operacji) etapu leczenia (radioterapia), co nie pokrywa się z moimi potrzebami pogodzenia leczenia z pracą. Czy moje potrzeby uda się zrealizować? Przynajmniej spróbuję. Inny lekarz stworzył mi taką możliwość,

Do Pana Doktora trafiliśmy gdyż inni lekarze rozłożyli bezradnie ręce. Tak wspaniałego człowieka dawno nie spotkałam. W 100% zgadzam się z wcześniejszymi opiniami. Spokój, cierpliwość i te ciepło które od Niego emanuje sprawia że wraca wiar. Wszystkiego dobrego Panie Doktorze.

Serdecznie polecam. Ogromna wiedza, merytoryczny, rzeczowy, serdeczny, opanowany i miły. Trafne diagnozy i zalecenia.

Moja mama została zdiagnozowana - nowotwór 4-go stopnia trzustki z przerzutami na wątrobę. Lekarze w miejscu naszego zamieszkania skazali mamę na paliatywne leczenie. Szukając dróg i rozwiązań trafiłyśmy na lekarza, który bezkompromisowo i z totalnym oddaniem podjął sie tego, co dla innych wydawało się beznadziejne. Zaproponował leczenie, które przynosi wymierne efekty i daje nadzieję. Dla nas najważniejsza jest ludzka postawa lekarza, który oddaje siebie i poddaje wewnatrz swojej głowy dyskusję zmierzającą do ratowania życia. Wdzięczność jest jedynym uczuciem, które możemy przekazać panu doktorowi. Biorąc pod uwagę zasadę "podaj dalej" - będzie Pan szczęśliwym i spokojnym człowiekiem. Wielkie dzięki dla dra Bartosza Itrycha.

Pan Doktor to wyjątkowy specjalista. Lekarz z klasą, empatyczny, o wysokiej kulturze osobistej. Bije od niego niesamowite ciepło. Szczegółowo tłumaczy diagnozę i przebieg leczenia mo. Przywraca wiarę w służbę, nadmieniam, "służbę" zdrowia. Polecam w 100 %.

Małgorzata Pisarek

Czy to przypadek???
Przypadkiem w czerwcu 2012 po zwykłym, rutynowym badaniu krwi dowiedziałem się, że choruje na nowotwór złośliwy. Przypadkiem we wrześniu 2012 trafiłem na stół operacyjny wspaniałego lekarza. Ten człowiek to specjalista oddany całym swoim wielkim sercem pacjentowi. Niestety w tym miejscu nie mogę wymienić jego nazwiska z powodu regulaminu Znany lekarz.
W obecnej chwili ,też całkiem przypadkiem, na Oddziale Onkologicznym Magodent w Warszawie walczy z moją chorobą dr Bartosz Itrych. Lekarz oddany pacjentowi bez reszty - podejmujący najtrudniejsze wyzwania, walczący z nowotworem jak niczym nieugięty wspaniale wyszkolony antyterrorysta wykorzystując wszystkie dostępne mu środki. Informujący o przebiegu choroby na bieżąco, z pełnym zaangażowaniem, udzielając odpowiedzi na moje pytania w sposób jasny i niczym nie wzbudzający wątpliwości. Zawsze ma czas i cierpliwość dla swojego pacjęta. Tak trzymać Panie Doktorze! Jestem zaszczycony, że w tak trudnej sytuacji dla mnie mogłem poznać osobiście Pana Doktora.
Od początku mojej choroby, być może przypadkiem trafiałem na lekarzy i personel medyczny w różnych miejscach miasta Warszawy i śmiało mogę powiedzieć, że nie udało mi się trafić na osoby, które oceniałbym, że nie powinny pracować w tzw. służbie zdrowia.
Czy to przypadek? Wydaje mi się, że nie!!! Przypuszczam, że jest wielu lekarzy w Polsce, których na pewno można dopisać do mojej skromnej listy. Tu mój ukłon do parlamentarzystów i NFZ – zróbcie wszystko, aby tacy ludzie mogli normalnie pracować, w normalnych warunkach bez dodatkowego zmagania się z ogólnie pojętą biurokracją. Nie ma ludzi wolnych od chorób i każdemu z nas kiedyś będzie potrzebny lekarz. Wystarczy o tym pamiętać.
Pozostając z poważaniem
Krzysztof Łoskot