Barbara Tlałka-Piotrowska

Przez kilka lat chodziłam na wizyty prywatne, raczej z przyzwyczajenia niż z zadowolenia. Na szczęście moja pierwsza ciąża przebiegła bezproblemowo (choć nie rozumiem faktu, że dopiero po 10 tygodniu miałam przeprowadzone pierwsze USG- u obecnego ginekologa miałam robione USG przy każdej wizycie). Kompletnie bagatelizowała problem nawracających infekcji, nie potrafiła mi doradzić co mogę zrobić, aby zwiększyć swoją odporność (na pierwszej wizycie po zmianie lekarza od razu otrzymałam odpowiedź na to pytanie). Konkretne tabletki antykoncepcyjne przepisała mi dlatego, że "inne pacjentki sobie chwalą i są zadowolone"- brak jakiegokolwiek wywiadu w tym kierunku. Widzę, że nie tylko w moim przypadku była niezadowolona przy szyciu, kiedy człowiek umordowany po porodzie bez znieczulenia- krzywi się z bólu. Jedynym plusem był fakt, że pani doktor jest sympatyczna, ale nigdy więcej bym nie wróciła do jej gabinetu, tym bardziej teraz, kiedy po zmianie lekarza widzę jaka jest różnica w podejściu do pacjenta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

pani doktor nie wiedzieć czemu zbagatelizowała mój poziom TSH a w ciąży był on znacznie ponad norme, na następnej wizycie u innego lekarza bardzo sie zdziwił czemu sie nie lecze... do dzisiaj nie rozumiem czemu nie przepisała mi hormonów obniżających TSH.. do tego pani doktor miała również dyżur w czasie mojego porodu, stwierdziła tylko ze bardzo jestem przewrażliwiona kiedy płakałam w czasie szycia po nacięciu krocza.............

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jeśli chodzi o wizyty prywatne w Bochni, to fakt jest taki, że kolejki są spore, bo i cena najniższa w regionie - wizyta+USG 60zł. Normalnie płaci się 2x tyle. Inna sprawa jaki sprzęt ma Pani Doktor, bez porównania z innymi ginekolegami przyjmującymi prywatnie (Bochnia, Brzesko). Dziwne, że przepisuje często lekarstwa bez dokładnych badań np. na swędzenie nóg, leki na wątrobę, a potem próby. Zresztą, to tylko 1 przykład. Przez kilka miesięcy brak badania długości szyjki macicy. Tylko dzięki równoległym wizytom u innego ginekologa udało się na czas zareagować, gdy pojawiły się niepokojące symptomy. Osoba miła, ale jednak mało zdecydowana w działaniu, nie potrafi uspokoić i przekonać do swojej racji, faktycznie mam wrażenie braku przygotowania psychologicznego. Generalnie ostatnia ciąża pod Jej kierunkiem, warto mieć porównanie...

Byłam u tej lekarki na USG w 7 miesiącu ciąży. Pani Doktor jest miła ale tak naprawdę nic specjalnego mi nie powiedziała. kiedy zapytałam jak duże jest dziecko mniej więcej (wiadomo!) stwierdziła ze nie da sie określić, to ciekawe ze inni lekarze jakoś obliczają mniej więcej wagę dziecka itp. a tu nawet na monitorze dzidziusia nie widziałam tak dobrze bo tyle tylko co kątem oka popatrzyłam:(

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zdecydowanie odradzam! Jestem po 3 nieudanej ciąży, Pani doktor zbagatelizowała moją osobę nie próbowała dociekać przyczyn poronień, bardzo się zawiodłam na niej, odradzam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor to wybitny specjalista w swoim fachu i człowiek o wielkim sercu. Prowadziła moją ciążę, która była od początku do końca zagrożona, ale dzięki Pani Doktor finał jest taki, że mamy piękną, zdrową córeczkę. Polecam :)

Witam. Ciężko ocenić, ale podzielę się opinią bo sama jako zainteresowana tu czytałam dużo. Na początku w 2stym którymś tygodniu ciąży Pani doktor nie do końca potrafiła odczytać USG. Coś tam zaczęła dewagować, aż wyszłam z rykiem z gabinetu. Wiedziałam, że to raczej niemożliwe, żeby coś było nie tak bo chodziłam również prywatnie do innego krakowskiego lekarza i miałam wcześniej usg genetyczne dla spokojności. Niemniej jednak najadłam się strachu po tym USG.Jakby nie było pożniej trafilam na doktor na porodówce i minęła niechęć. Mam ślicznego, zdrowego synka i to jest najważniejsze:)

NIE POLECAM TEGO LEKARZA NIKOMU!!!!! Kierowałam się opiniami na tej stronie i żałuje!!
Powiedziałam jej, że chcemy mieć dziecko z mężem, że będziemy się starać nie zleciła mi żadnych badań nie powiedziała co mam zażywać przed ciążą nic. W efekcie poroniłam. Trafiłam do szpitala w 7tyg ciąży z krwawieniem lekarze pytali co ja mam za lekarza nie zleciła mi nic podczas badań w szpitalu wyszła niedoczynność tarczycy, cukier za wysoki itd. Gdyby wzięła się porządnie za pracę do tego może by nie doszło. I wkurza mnie gadanie, że czasami tak jest, że można poronić!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Miła, aczkolwiek w 10 tygodniu ciąży na wzdęcia przepisała mi tabletki na podtrzymanie ciąży, nieprzeprowadziła wywiadu i odesłała.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

JEST MOŻE DOBRYM LEKARZEM (NA CHYBIŁ-TRAFIŁ)I MIŁĄ KOBIETĄ JEŚLI WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU.NO BO JAK MOŻNA NIE WYKRYĆ U DZIECKA BRAKU PRZEGRODY W SERCU I ZESPOŁU DOWNA DO 7 MIESIĄCA CIĄŻY???!!!A TAK SIĘ NIESTETY STAŁO!!!MOŻE POWINNA ZMIENIĆ ZAWÓD!!!ODRADZAM!!!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz