dr n. med. Barbara Maciejko-Meresta

Byłam na wizycie pierwszy i ostatni raz. Pani doktor postawiła mi diagnozę niedoczynności i hashimoto oraz przepisała leki, jednak interesowały ją bardziej moje wyniki niż objawy. Wychodząc z gabinetu nawet nie dowiedziałam się co mi właściwie jest - totalny brak zainteresowania pacjentem. Nie budzi zaufania, nikomu nie polecam.

Leczyłam się u pani doktor kilka lat. To leczenie w moim przypadku okazało się nieskuteczne. Moje samopoczucie było coraz gorsze. Poza tym w czasie wizyt pani dr była bardzo nieprzyjemna i wyniosła. Pani doktor Meresty nie polecam nikomu. Za to polecam lekarzy z Kliniki Endokrynologii Szpitala SPSK nr 4 przy ul. Jaczewskiego, gdzie kilka lat temu leżałam dwa tygodnie i tam postawiono mi właściwą diagnozę. Zmieniłam endokrynologa. Teraz wszystko jest ok.
Dawna pacjentka.

Bardzo dobry, sumienny i konkretny lekarz. Przeprowadza dokładną diagnostykę i precyzyjnie dobiera leczenie. lecze się juz 10 lat i złego słowa nie powiem zawsze można zadzwonić i pani Doktor odpowie na pytania:) POLECAM

Chorowałam na nadczynność tarczycy z objawami bardzo dużego wytrzeszczu oczu. Mogę śmiało powiedzieć, że Pani doktor wyprowadziła mnie z tej choroby. Wytrzesz oczu zmniejszył się zdecydowanie a ustawione prawidłowo hormony dają mi zupełny komfort zdrowotny. Jest to bardzo dobry fachowiec w dziedzinie endokrynologii.

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".

Mam niedoczynność tarczycy, leczona jest prawidłowo, ale przy Hashi mam rozmaite skoki.

Pani doktor faktycznie dość chłodna, ale kompetentna. Zmieniam jednak lekarza, bo zależy mi na lepszym i bardziej kontaktowym.

2 lata temu miałem poważne zapalenie i nadczynność tarczycy. Sytuacje pogarszał fakt, ze najpierw lekarz rodzinny postawił złą diagnozę i przez 3 tygodnie leczył mnie na grypę!! Po wizycie u innego lekarza rodzinnego i kilku dodatkowych badaniach dostałem skierowanie do endokrynologa. Przez 2 tygodnie leczyłem się w szpitalu przy ul. Kraśnickiej. Po tym czasie wyniki miałem o wiele gorsze niz przed leczeniem. Przed podjęciem leczenia miałem TSH=0,014uU/ml a po 2 tygodniach kuracji lekami przeciwzapalnymi spadło do 0,005uU/ml.
Postanowiłem zmienić lekarza, a znajomi polecili mi Panią doktor Merestę. W czasie pierwszej wizyty zaraz po obejrzeniu poprzednich wyników badań zdecydowała o zmianie sposobu leczenia. W efekcie po 2 tyg czułem się juz o wiele lepiej, a po około 2 miesiącach mogłem całkowicie odstawić leki. W tej chwili mija juz dwa lata od choroby i nie ma żadnych śladów po chorobie, nie nastąpiło też pojawienie sie niedoczynności tarczycy.
Moim zdaniem jest jednym z najlepszych fachowców w tej dziedzinie i nie jest to tylko moja opinia - znam kilka osób którym bardzo pomogła.

Bardzo dobry, sumienny i konkretny lekarz. Przeprowadza dokładną diagnostykę i precyzyjnie dobiera leczenie. Jestem w trakcie leczenia niedoczynności tarczycy, wyniki są bardzo dobre. Pani doktor może na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie chłodnej ale w rzeczywistości jest przemiła.

Leczylam sie u Pani doktor 12 lat temu. Dzieki zastosowanemu wowczas leczeniu do dzis nie mam klopotow z tarczyca i nie biore lekow. Pani doktor moze nieco oschla i nieprzystepna ale jest swietnym fachowcem.Potwierdzam poprzednia opinie, ze nie przedluza niepotrzebnie leczenia, oszczedza czas i pieniadze pacjentow.

Polecam, po 1,5 roku leczenia niedoczynności tarczycy udało mi się zajść w ciążę. Bardzo sympatyczna, przy każdej wizycie przeprowadza kompleksowe badanie i wywiad dotyczący stanu zdrowia.

Byłam u tej pani kilka lat temu i to był pierwszy i ostatni raz.
Potraktowała mnie jak intruza, zimna, oschła, wyniosła, niechętnie odpowiadała na pytania.
Nie wiem moze miała zły dzień, ale więcej do niej nie poszłam.