Artur Tadeusz Łukasiewicz

Mój syn ma od 5lat stwierdzony przerost migdałków łącznie z trzecim. Cieszę się niezmiernie że w końcu trafiłam na laryngologa który wziął pod uwagę fakt że syn jest strasznym chorowitkiem. Dwa tygodnie w domu tydzień w szkole i tak non stop. Zalecił kurację uodparniajacą na początek (żaden lekarz tego nie zrobił - sugerowano nam to parę razy ale nikt nie przepisał niczego). Zobaczymy rezultaty :) Lekarz bardzo miły, cierpliwy, wysłuchał co mam do powiedzenia, odpowiedział na wszystkie moje pytania!!!! Syn baaaardzo zadowolony a do tej pory wychodził po takich badaniach z płaczem. Polecam Pana Doktora!!! Na pewno będziemy kontynuować leczenie u niego!
Życzę wszystkim dużo zdrowia!

Czytając opinie miałam wątpliwości czy pójść na wizyte z dzieckiem ale zaryzykowałam bo były tez opinie pozytywne. Kiedy weszłam do gabinetu zobaczyłam lekarza, który mi pomógł w czasie ciąży. Przyszłam na płukanie uszu z 3 latkiem i sprawdzenie migdałów.Uszy przepłukano syn naprawde siedział o dziwo jak na niego spokojnie. Pan doktor skończył ocenił migdały: powiększone ale nie jakos dużo. W sumie to przedszkolak alergik astmatyk co sie wiec dziwić organizm sobie jakoś daje rade i uczy się walki z infekcjami. Nie chce się doszukiwać choroby bo lekarz nie jedno gardlo widział. Na koniec syn pokazal mu dinozaura Doktor uśmiechnął się zapytal czy może pogłaskać... syn wogóle podziękował za przepłukanie uszu a na koniec gdy wyszliśmy z przychodni pomachał mu jak odjeżdżał po pracy... ja jestem zadowolona i w sumie to sama się umówie do Pana Doktora.
Doktor nie mówi dużo ale przeciez nie ten co mówi dużo jest skuteczny a ten co dobrze leczy i może mało mówić. Zawsze można przeciez zapytac

Lekarz tragiczny. Wielu lekarzy zwracało uwagę na moje gardło, które było w złym stanie. Ale pan doktor stwierdził, że nie widzi tam nic niepokojącego! Nie uniżając nikomu, ale nawet ślepy zobaczyłby że mojego gardło jest w okropnym stanie. Nie wprowadził odpowiedniego leczenia, tylko napisał receptę na antybiotyk (na ślepo, bez żadnych dodatkowych badań). Posłał mnie za to do innego lekarza specjalisty, który rozkładał ręce bo moja choroba to nie była jego działka (i miał rację).

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz