mgr Aleksandra Janke-Zarzycka

Pani Aleksandra to prawdziwa profesjonalistka w dziedzinie psychologii. Empatia, cierpliwość i zrozumienie Pani psycholog pomogły mi przejść przez trudny okres i znaleźć w sobie siłę do zmiany. Zawsze potrafiła stworzyć atmosferę zaufania, dzięki czemu czułam się komfortowo podczas naszych sesji. Pani Aleksandra posiada ogromną wiedzę i umiejętności. Jednocześnie potrafi przedstawić zagadnienia w sposób zrozumiały i dostępny. Dzięki Pani psycholog nauczyłam się lepiej rozumieć siebie i radzić sobie z trudnościami. Serdecznie polecam.

Chodzę do Pani Aleksandry od 8 lat z małą przerwą. Sam fakt, że postanowiłam wrócić świadczy o tym, że pani terapia ma sens i jest potrzebna. Trafiłam do pani psycholog z powodu współuzależnienia. Byłam w bardzo trudnej sytuacji. Mąż jest alkoholikiem z napadami agresji. Od pani Aleksandry uzyskuję bardzo duże wsparcie. Jest to osoba kompetentna i na właściwym miejscu. Zawsze służy radą i w pełni oddaje się pacjentowi. To osoba dyskretna i empatyczna. Z panią psycholog można małymi krokami dojść do zamierzonego celu. Pani Aleksandra niczego nie narzuca, prowadzi terapię tak, aby każdy sam zrozumiał jaka jest jego właściwa droga.
Gorąco polecam Panią Aleksandrę jako terapeutkę!
A.P.

Jestem bardzo zadowolona z sesji przeprowadzanych z Panią Magister. To osoba pełna empatii, zrozumienia, poczucia humoru, która potrafi pacjentowi uświadamiać rzeczy, o których się wcześniej nie wiedziało. Terapia trwała krócej, niż się spodziewałam, była bardzo skuteczna, a cele zostały osiągnięte :) dostałam mnóstwo narzędzi do samodzielnej pracy w przyszłości, za co jestem ogromnie wdzięczna. Polecam wszystkim, którzy zastanawiają się nad rozmową ze specjalistą, a Pani Aleksandra tym specjalistą jest.

Pani Aleksandra jest wspaniałą i ciepłą osobą. Bardzo mi pomogła z moimi problemami. Jest doskonałym fachowcem. Czułam się przy niej bardzo swobodnie i otrzymałam oczekiwaną pomoc. Bardzo polecam Panią Aleksandrę.

Pani Aleksandra jest wyjątkową osobą i terapeutą. Z niezwykle empatycznym i taktownym podejściem do pacjenta z ogromem profesjonalizmu. Wzbudza zaufanie, sprawiła, że się otworzyłam.Nie czułam się oceniana, nie balam się powiedzieć o najbardziej trudnych i traumatycznych dla mnie momentach w życiu. Dobrała terapię .Nauczyła mnie radzić sobie z przeszłością, trudami życia, zrozumieniem siebie i pozbyciem się lęku. Pokazała mi jak pracować nad sobą, zrozumieć co sie ze mną dzieję i dlaczego.Omawia każdy szczegół, o którym powiem. Jeszcze parę mc nie wychodziłam z domu, balam się iść do sklepu, nie czułam w niczym sensu, bez iskry chęci życia. Chodziłam ubrana na czarno i tylko na czarno w ciemnych okularach,czapkach. Czulam przytłoczenie.
Dzięki terapii u Pani Aleksandry lepiej radzę sobie ze sobą, otaczającym mnie światem, problemami,życiem, przeszłością i przyszłością. Zawsze pogodna, słucha z uwagą , szacunkiem, zrozumieniem.
Bardzo dziękuję Pani Olu.

Chodziłam do Pani Aleksandry przez dwa lata na terapię. W gabinecie była bardzo przyjemna atmosfera pomagająca swobodnie rozmawiać o swoich problemach oraz wspólnie je rozwiązywać. Dzięki pomocy Pani magister odzyskałam spokój ducha oraz uświadomiłam sobie, że moje problemy nie były takiej skali, jak sobie wyobrażałam. Bardzo się cieszę, że dzięki pomocy Pani Oli inaczej patrzę na swoje życie oraz problemy, które się pojawiają. Serdecznie dziękuję i polecam.

Chodziłem do Pani Aleksandry jakieś pół roku, więc myślę, że jest to wystarczający okres do wypowiedzenia się na temat pani psycholog i dla klarowności mojego komentarza podzielę sobie go na punktu.
1. Choroby, które nie istnieją.
Pani Aleksandra zdiagnozowała u mnie m.in. męską depresję i DDA. Potem po jakimś czasie okazało się, że te zaburzenia nie istnieją. Co do męskiej depresji, to po 4-5 miesiącach dowiedziałem się, że depresja się tak długo nie utrzymuje. To nie było na zasadzie, że "Panie Piotrze zmieniam diagnozę", tylko Pani Aleksandra oznajmiła nową diagnowę zaprzeczając swoim wcześniejszym ustaleniom. Już pomijam fakt, że inny specjalista podważył w ogóle istnienie "męskiej depresji".
Podobnie było z DDA najpierw przez 3 miesiące się dowiadywałem, że to mam, a potem znikąd była wersja, że DDA nie mam bo nie ma go w ICD-10.
Huśtawka diagnoz - masz, nie masz, masz...
2. Bałagan w papierach.
Kiedyś się dowiedziałem, ze Pani Aleksandra zniszczyła moje papiery, bo się pomyliła.  Słabo to świadczy o psychologu, żeby pacjent musiał uzupełniać dokumentację, które jest bazą dla zdrowienia. Dobrze, że prosiłem zawsze o kopię, bo inaczej nie byłoby co odzyskiwać.
3. Przypisywanie sobie zasług
Jednym z celów mojej terapii była poprawa jakości snu. Pani Aleksandra samodzielnie uznała, że cel został osiągnięty mimo, że insomnia doskwiera mi cały czas, a jej objawy łagodził sport i suplementy na spanie jak GABA, L-tryptofan i melatonina.
4. Brak wsparcia dla decyzji.
Innym celem terapii była umiejętność wypracowania kompromisu między byciem "ofiarą" i "katem" w stosunku do osób, które delikatnie mówiąc nie były moimi faworytami. Kiedy udało mi się to pierwszy raz i podjąłem spokojną, ale asertywną rozmowę z toksycznymi osobami z mojego otoczenia, to Pani Aleksandra stwierdziła, że ta rozmowa była niepotrzebna...
Podobnie było z tym kiedy chciałem się skonsultować z psychiatrą jako wsparcie dla psychoterapii. Pani Aleksandra stwierdziła ponownie, że to nie potrzebny pomysł, bo przecież osiągamy cele terapii. Szkoda, że nie widziałem postępu.
5. Echo
Jestem osobą, która lubi sobie uzupełniać wiedzę i na jakiś prelekcji z psychologii dowiedziałem, że nadmiar stresu i poziomu kortyzolu we krwi, może doprowadzić do astmy, którą na moje nieszczęście mam.
Podzieliłem się tą informacją z Panią Aleksandrą i "potwierdziła" te informacje. Jakieś 3-4 tygodnie potem Pani Aleksandra przyszła do mnie z ciekawostką, czyli dokładnie z tym samym o czym ja ją informowałem.
Pomijam fakt, że wyglądało to co najmniej na żart, ale było to dla mnie konkretnym objawem, że mój psychoterapeuta nie wie o czym rozmawiamy na terapiach i powtarza te same wątki.

Słowem podsumowania stwierdzam, że na moment pisania tego komentarza mija czwarty miesiąc jak nie jestem "pod opieką" u Pani Aleksandry. Dostałem całkowicie inna diagnozę oraz lekarstwa i od dobrych 2 miesięcy nie mam problemu ze spaniem. Wracam też do innego psychologa, który mam nadzieje będzie wsparciem dla moich dobrych decyzji. Bo jak widać z perspektyy czasu problem był gdzie indziej, ale Pani Aleksandra pozostawała głucha na moje słowa, chociażby o wsparciu farmakologicznym. Pewnie sa osoby, którym Pani Aleksandra pomogła, ale ja pracę z nią oceniam jako stratę czasu i pieniędzy.

Trafiliśmy do Pani Aleksandry w związku z dużymi problemami w komunikacji w związku, zwłaszcza w sytuacjach konfliktowych. Po kilku miesiącach spotkań udało się całkowicie odmienić ten stan. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy i otrzymanej pomocy. Szczerze polecamy panią Aleksandrę dla wszystkich par, które mają podobna sytuację

Pani Aleksandra cechuje się wyjątkowo ciepłym usposobieniem. W gabinecie czułam się swobodnie, a po każdej sesji dostawałam "prace domowe" które nauczyły mnie jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. Mimo obaw zostałam zaakceptowana jako osoba nieheteronormatywna. Terapia zdecydowanie poprawiła jakość mojego życia, za co ogromnie dziękuję.

Pani Aleksandra dostosowuje przebieg spotkania pod nastrój, potrzebę pacjenta. Mam na myśli elastyczne oraz profesjonalne podejście. Zapewniona 100% dyskrecja. Polecam.