lek. Wacława Świętaszczyk

Witam! Moje obie córki również leczone są u pani doktor i nie wyobrażam sobie innej lekarki,jest miła i ma wiedzę jaką trzeba mieć do leczenia dzieci,wcześniej dziewczyny, angina, katar i tak non stop, po wizytach u pani Świętaszczyk problemy się skończyły i nie pamiętam kiedy starsza córka (9 lat) była chora a młodsza ma 2 latka.Polecam bez ściemy taką panią doktor niech żyje 100 lat......Pozdrawiam

Moje dzieci od kad poszły do szkoły wiecznie chorowały,antybiotyki,zastrzyki,szpitale.Kolezanka poradziła mi Pania Doktor i jestem bardzo zadowolona.Pani Doktor jest miła i kontaktowa,pyta dosłownie o wszystko zwiazane z dzieckiem.polecam kazdej mamie jak nie daje sobie rady juz z chorobami swoich pociech.

Moje dzieci są już teraz duże. Jak były male i miałam z nimi bardzo duże problemy zdrowotne, podczas pobytu syna w szpitalu (zapalenie płuc) mamy innych dzieci rozmawiały o pewnej pani doktor z Gniezna. Podpytałam szczegółowo o kogo chodzi z myślą: Być może się przyda> Zapisałam numer telefonu. Kiedy wypisywano syna ze szpitala (miał wtedy 7 lat) pani ordynator oddziału dziecięcego powiedziała mi, że mojego Jaśka nie mają już czym leczyć, jeśli zachoruje jeszcze raz. Muszę jeszcze wspomnieć, że owo zapalenie płuc to był szczyt choroby poprzedzonej ciągłymi zapaleniami oskrzeli itp oraz zażywania przez syna ogromnej ilości antybiotyków. Niestety po 5 dniach po wyjściu ze szpitala pojawił się znowu potworny kaszel itd. Nie zastanawiałam się długo. Pojechałam wtedy prosto do Pani Świętaszczyk. Wywarła na mnie wrażenie dość nieprzystępnej osoby, ale osłuchała syna bardzo wnikliwie i co?Zapalenie płuc. Byłam załamana. Nie wierzyłam, że homeopatia może wyleczyć syna z zapalenia płuc, myślałam ,że znów wróci do szpitala. Ale po rozmowie z Panią doktor zaufałam jej bezgranicznie, wykonywałam wszystkie jej polecenia odnośnie podawania leków. Po 9 dniach syn nie miał śladu zapalenia płuc. Od tej pory jeśli pojawiły się kłopoty ze zdrowiem syna, później również córki zawsze jeździłam do Pani Świętaszczyk. Mój syn ma obecnie 18 lat i do tej pory nie miał w ustach antybiotyków. Gorąco polecam Panią doktor i jej metody leczenia. Dla zdrowia moich dzieci była wybawieniem i bardzo jej za to dziękuję.

Rewelacyjna Pani doktor. Miesiąc czasu walczyłam z objawami grypy u moich dzieci. Antybiotyki oraz zastrzyki w ostateczności nie przyniosły większych efektów. Muszę przyznać się, że z oporem szłam do Pani doktor. Nie byłam przekonana o skuteczności tych leków. Pomogło całe szczęście, więc polecam serdecznie.

Lekarz jak marzenie. Nie jego rolą jest bycie klaunem aby wszystkich witać z uśmiechem na twarzy. Tylko leczyć nasze pociechy a nie znam nikogo kto by robił to lepiej.Mój synek ma 20 miesięcy i juz ok 10 razy przydażylo nam się zapalenie krtani ale pani doktor uratowała nas przed wizyta w szpitalu za kazdym razem. Ona po prostu jest lekiem na całe zło, dojeżdżamy do pani doktor ok 100 km i juz nie waham sie czy jechać czy skorzystać z pomocy byle pediatry.
Z ręką na sercu mogę polecić wystarczy jej tylko zaufać. Ta pani zasługuje na miano super doktora

Rzeczowy lekarz,bez zbędnego lania wody. Poucza rodziców wytykając błędy.
```
Ocena została zmieniona na "Polecam". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia najwyższej oceny.
```

Witam wszystkich!Pewnie nie ma takiego człowieka ,co by wszystkim przypadł do gustu!Ja żłego słowa nie powiem o pani Swietzszczyk.Pomogła wyprowadzić synka z niepotrzebnych antybiotyków,sterydów ,wziewów itd.Zaufałam jej ,chociaż tez się bałam...Wszystko jest w porządku z synkiem,uporczywy nieustający kaszel...ustąpił!Polecam i proszę się nie zrażać tym,że pani doktor nie zawsze tryska humorem!Znam taką panią doktor ,co jest bardzo miła ,ale pomóc w chorobie nie bardzo potrafi!

Ja mam o tej lekarce negatywne zdanie. Jest małomówna, niekontaktowa, wręcz niegrzeczna. Wizyty w swoim gabinecie wycenia wysoko, a kultury zero. Zwróciła bardzo niegrzecznie uwagę babci dziecka, gdy ta chciała zabawić je wiszącym u PANI DOKTOR misiaczkiem. Jej nieuprzejmość i słaba komunikatywność spowodowała, że jako matka nie zaufałam jej na tyle, by stosować jej metody leczenia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ja pani dr,świętaszczyk bardzo wiele zawdzięczam,i nie dam zlego slowa powiedzieć! to ona wyprowadzila mojego synka z antybiotyków,mójpoprzedni pediatra przepisywal je niemal na wszystko,kiedy pojechalam pierwszy raz do pani doktor,ta kazala wszystko odstawić! wszystko,antybiotyki,krople do nosa na sterydach....przyznaje,kiedy synek dostal wieczorem ataku kaszlu,wystraszylam sie nie na żarty,balam sie że przez noc,zapalenie oskrzeli skończy się zapaleniem pluc!
Ale nic takiego dzieki Bogu sie nie stalo! Fakt,maly jeszcze smarka,kaszle,lapie wszystko w przedszkolu,ale to normalne że po takiej ilości wypitych,zinnatów,biseptolów....nie nabedzie w mig odpornosći,ale ja wierzę że mój jedynak będzie zdrów i to wlaśnie będziemy zawdzięczać wlaśnie pani doktor.
A to że jest malo kontaktowa,no cóż,to kobieta w podeszlym wieku,i też pewnie ma życie prywatne w którym ma takie problemy i dylematy jak my,może nawet i większe....
Czasem tylko tak myślę,co ja zrobię kiedy pani doktor,odejdzie,co my wszyscy jej pacjenci poczniemy? Bo to kobieta w podeszlym wieku jest,i też jest schorowana....
Nie chcę o tym myśleć narazie,narazie poprostu DZIęKUJę.

Uważam, że jest to najlepszy pediatra w Gnieźnie. Mam dwójkę dzieci. Jako jedyna Pani Doktor rozpoznała ich chorobę i prowadziła je przez ten trudny okres. Gdy były małe miały nietolerancję białka zwiarzęcego i glutenu pszennego. Nawet wizyty u specjalistów poznańskich nie dawały rezultatów. Pani Doktor rozpoznała problem i wyprowadziła mi dzieci z choroby. Dzisiaj są pełnoletnie i w 100% zdrowe. Zawsze będę Jej za to wdzięczna!