Pomiary ciała specjaliści w Czeladzi

Wychodząc z gabinetu myślę sobie, albo teraz albo nigdy, jeśli juz tyle zainwestowałam, wałam, głupa jeśli nie będę realizować planu. Pokornie wykonałam zalecone badania oraz udałam się na zakupy spożywcze . Tutaj zaczyna się już zupełnie inny świat.... Ku mojemu zaskoczeniu, juz po 3 dni detoksu poprawił się stan moich jelit, zaczęłam się regularnie wypróżniać co wcześniej było nie osiągalne mimo zażywania probiotyków oraz leków wspomagających pracę jelit i masę błonników. Odeszły wzdęcia oraz wypukły brzuch. Zaczęłam sypiać jak dziecko ( wcześniej musiałam zażywać środki nasenne ) , poprosił się stan mojej cery oraz ( , ustały wypryski . Zmagałam się z trądzikiem , który ładnie się wygoił podczas kuracji - nie stosują żadnych specyfików . Przestałam zbierać wodę, nie puchnie mi również twarz. Wcześniej piłam 2 kawy dziennie, aktualnie wcale , ponieważ kawa w tej chwili dziala na mnie bardzo pobudzająco . Badania kwrwi , hormonów, taczycy itd - książkowe , wszystko w normie. Co najważniejsze - podczas detokstu straciłam 2 kg a konkretnie z 69 na 67. Byłoby więcej bo widziałam stałośc i regularność w utracie wagi, ale sezon na bób i truskawki zrobił swoje i mocno grzeszyłam . Wrociłam po wlaściwy plan i tu kolejne miłe zaskoczenie - dostałam plan szyty na miarę, wg moich preferencji. Do każdego posiłku - kilka możliwości, oraz przepisy. Nie ma monotonii , posiłki przygotowuję błyskawicznie . Jedna z najbardziej istotnych dla mnie kwestii jest taka , że przestałam mieć napady obżarstwa. Wcześniejsze diety powodowały permanentny głód , który w prędzej czy później zajadałam. Tutaj tego nie ma. Wszystko jest smaczne, a jak któryś przepis nie pasuje, masz jeszcze kilka innych alternatyw. Drugi miesiąc od pierwszej wizyty - 4 kg . Zaczynałam 69, dziś rano na wadze 64,5 , a chciałam zauwazyć , że sezon na bób jeszcze się nie skończył. Co mogę więcej napisać.... biorąc pod uwagę pieniądze jakie przeznaczałam na " specjalistów " - dermatologa, alergologa, gastrologa , ginekologa, psychiatrę, leki , suplementy, karnety na siłownie, liposukcję i masę innych zbędnych wydatków zdecydowanie najlepiej, najtaniej i najszybciej jest skorzystać z pomocy Pani mgr Anny Sochackiej. Biorezonans był potrzebny po to aby wskazać niedobory i pola nad którymi należy popracować, przez to otrzymałam rozpiskę z konkretnymi przyprawami i ziołami , które uzupełniły braki. Poprawiłam wiek metaboliczny, zredukowałam tłuszcz wewnątrz narządowy. Czuję się dobrze, jestem najedzona, waga spada powoli ale przez to skutecznie. Podsumowując , jestem zadowolona z dotychczasowych efektów i jestem ciekawa kolejnych kroków. Mijają 2 miesiące od pierwszej wizyty u Pani Magister. Początkowo nie byłam przekonana co do słuszności wyboru . Pierwsze wrażenie - mieszane odczucia. Przedpłata wizyty, dodatkowo płatne badanie biorezonansem do którego nie dostałam wyników , ani interpretacji , więc nie wiedziałam na ile to co mówi Pani dietetyk jest stanem , faktycznym. Do tego konieczność przedpłaty kolejnej wizyty co łącznie dało 700 zł ( 200 zł wizyty, 300 plan detoks, 200 suplementy ). Dlaczego o tym piszę ? Bo wiele osób ma te same obawy co ja i dla niektórych to jest powód do zaprzestania dalszych kroków, a tak na prawdę dopiero teraz widzę, że to wszystko miało sens. Zarówno suplementy , które Pani Anna proponowała ( aloes i vit. c ) jak i badanie biorezonansem. Tutaj kolejna ciakawostka - zażywałam wcześniej witaminę C w proszku w dawkach 3 - 4 tys i nic. Zalecona vit. C przez Panią Annę w dawce 60mg przyjmowała się niemal w 100 %, a wiem dlatego, bo była tak dobra , że jadłam kilka tabletek 3-5 ( a nie jedną tak jak powinnam ) i juz zauważyłam częstsze wizytyw toalecie . To świadczy też o jakości suplementów. Pani Anna przepisuje sprawdzone produkty . Oby Panią Anię nie opuścil zapał i zaangażowanie. Warto zaufać, nie zrażać się, konsultować w przypadku wątpliwości . Istnieje też grupa wsparcia na facebooku, gdzie pacjenci wymieniają się zdjęciami posiłków, służą poradą, pomagają , podpowiadają. Polecam. …więcej