Jana III Sobieskiego 110/3, 00-764 Warszawa
Pracuję w nurcie psychoterapii Gestalt.
Zapraszam na wizytę.
12/11/2025
Jana III Sobieskiego 110/3, 00-764 Warszawa
Pracuję w nurcie psychoterapii Gestalt.
Zapraszam na wizytę.
12/11/2025
Akceptowana
Akceptowana
6 opinii
Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach
Bardzo wysoko oceniam pracę z psychoterapeutką, Panią Urszulą. Bardzo uważna, życzliwa, wsłuchana w klienta. Mam poczucie intensywnej, bardzo pogłębionej pracy. Czuję tego efekty. Serdecznie polecam i dziękuję z całego serca.
mgr Urszula Trzeciakowska
Dziękuję za opinię. Pozdrowienia
Gorąco polecam! Widzę swoje postępy już po kilku wizytach.
mgr Urszula Trzeciakowska
Dziękuję za opinię i pozdrawiam
Ula to wyjątkowo życzliwa i cierpliwa psychoterapeutka. Podczas naszych spotkań zapewniała mi przestrzeń i czas, by w spokojnym tempie przepracowywać trudne dla mnie tematy. Jej umiejętność zadawania trafnych i głębokich pytań pomogła mi dostrzec rzeczy, których wcześniej nie byłam świadoma. Szczególnie doceniam jej holistyczne podejście – podczas sesji uwzględniałyśmy nie tylko myśli i emocje, ale także reakcje mojego ciała, co bardzo wzbogaciło proces terapeutyczny. Dzięki temu czułam się w pełni zaopiekowana i mogłam bezpiecznie przepracować rzeczy, z którymi miałam trudność.
Z dodatkowych atutów: sesje były zawsze o czasie, gabinet jest przytulny, w razie zmian - sprawny kontakt smsowy. Polecam :)
mgr Urszula Trzeciakowska
Dziękuję za opinię Ula Trzeciakowska
W moim życiu przechodziłam przez kilka terapii i chcę podkreślić wyjątkowość pani Uli jako psychoterapeutki. Jej zaangażowanie, empatyczne podejście i wsparcie jakiego udzielała mi w procesie terapii pomogło mi przejść przez trudny moment w moim życiu, lepiej zrozumieć przeżywane emocje i odnaleźć się w bliskich relacjach. Jej wnikliwe spojrzenie i trafne spostrzeżenia otwierały przede mną nowe perspektywy, pozwalały mi inaczej patrzeć na to, czego doświadczam. Było to dla mnie bezcenne. Pani Ula nie tylko uważnie słucha, ale daje prawdziwe wsparcie. Jest najlepsza w tym co robi!
Trafiłam do Uli będąc w ogromnym kryzysie, przeżywałam stratę bliskiej osoby. Ula pomogła mi przejść ten trudny czas, dała mi dużo wsparcia, potrafi świetnie słuchać. W trakcie terapii poznałam tez swoje lęki z którymi zmagałam się od lat, dzięki terapii oswoiłam je i dowiedzialam się jak sobie z nimi radzić. Świetna terapeutka, wnikliwa, empatyczna z dużą życzliwością do klienta. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Polecam !
Pani Urszula, jest osobą bardzo empatyczną, co w niesamowity sposób wykorzystuje w swojej pracy. Znakomity słuchacz, przy tym z ogromną wiedzą, wie jak rozmawiać, prowadzić pacjenta, pomóc mu się otworzyć, a potem towarzyszyć w kryzysie wyjść z niego. Ogromna wiedza i profesjonalizm!
3 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Witam. Od zawsze bylam osoba bojazliwa, z wiecznym strachem, niepokojem - zwlaszcza boje sie ludzi. Mimo to, jakos tam sobie radze i mimo kiepskiego samopoczucia - zyje i robie co trzeba, staram sie nie skupiac na swoich uczuciach i strachu. Od kilku miesiecy (moze blisko roku) jest jednak o tyle gorzej, ze utracilam radosc z wykonywania rzeczy, ktore bardzo lubilam (m.in. gra na instrumencie, czytanie). Mam tez problemy z zasnieciem, potem z wielokrotnym budzeniem sie w nocy. Ciagle jestem jakby nabuzowana, mam za duzo takiej nerwowej energii, ktora powoduje, ze wszystko robie szybko i nerwowo, spiesze sie ale nie wiadomo po co i dokad? Wsrod ludzi czuje sie doslownie jak zlodziejka, albo przestepczyni, ktora cos przewinila i boi sie. Od zawsze bardzo sie poce, mam dreszcze gdy musze z kims rozmawiac. Najgorsze sa poranki, bo budze sie i serce szybko bije, rano czuje najwiekszy niepokoj. A w sumie nie mam powodow do niepokoju. Mam stala prace, brak powazniejszych problemow. Mam juz ponad 40 lat a zachowuje sie tak niegodnie, tak sie boje wszystkiego, jestem wciaz taka niespokojna, ze nie potrafie z ludzmi normalnie, bez stresu rozmawiac. Nie wiem co sie ze mna dzieje, moze to w sumie nic takiego? Kazdy z nas ma czasem gorsze momenty?
Dodam, ze bardzo ciezko przezylam smierc mojego zwierzaka na moich oczach ponad rok temu. Od tamtego momentu jest mi duzo ciezej. Czy ta nerwowosc to po prostu cecha osobnicza, czy moze trauma czy nerwica? Dziekuje za odpowiedz
Dzień dobry, przeczytałam, że opisuje Pani stany lękowe, których doświadcza od blisko roku. To ważne, że zdaje sobie Pani sprawę z tego jak doświadcza Pani świata i siebie w nim. Czytam, że podejrzewa Pani, że to co Pani teraz przeżywa może być związane ze śmiercią pupila. Takie wydarzenia kontaktują nas z upływem czasu i zmiennością świata, który nas otacza. Możliwe, że to doświadczenie uwyraźniło poczucie niepokoju i zarazem poskutkowało robieniem rzeczy w pośpiechu. Na podstawie fragmentu Pani doświadczenia trudno mi odpowiedzieć jednoznacznie na Pani pytanie czy to cecha osobnicza czy trauma czy nerwica. Lęk, strach, niepokój to stany których doświadczamy i mogą być wskazówką, że jest coś czym potrzeba się zaopiekować. Być może warto sięgnąć po wsparcie psychoterapeuty/tki by mogła Pani lepiej zrozumieć czego się Pani obawia i czego w tej sprawie może Pani potrzebować. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
Witam. Piszę, bo już nie wiem, jak mam przezwyciężyć ten stres..Mam problem ze stresem, nie mam wiary w siebie i to na tyle, że unikam prawie każdej pracy, jak ognia, a wiem, że pracować trzeba. Mam 28 lat i stresuję się wszystkim,dosłownie. Ostatnia najdłuższa praca to 2 lata pilnowanie dziecka (ja jestem zdolna utrzymać prace) tylko lek stres nerwy mi ma to nie pozwalają.. jak mam zostać sama z obowiązkami to mnie to paraliżuje i wolę odejść bo boję się że zrobię coś źle..Np. byłam w pensjonacie I przyszła 3 osobowa rodzina na obiad i miałam im podać tylko zupę i usmażyć kotlety ale wpadłam w taki strach że zamiast podać im obiad to zaczęłam szukać szefowej ( ona zajmuje się gotowaniem)
I to jest dziwne bo opieka nad dziećmi też jest odpowiedzialna a bardzo ja lubię bo Kocham dzieci( tylko wiem że dziecko mnie nie oceni) a od jakiegoś czasu bardzo przejmuje się ocena...
Naprawdę juz w różnych pracach byłam..I zaczyna mnie to denerwować.. zazwyczaj z pracy rezygnuje sama..teraz byłam w małym warzywniaku I dwa dni próbne było ok trzeci dzień byłam sama ale tak się bałam jechać. Mąż mnie zmotywował i zawiózł autem ale na drugi dzień juz nie pojechałam.. nawet nie poszłam na busa.. chociaż nie miałam być sama bo z inną pracownica żeby mnie doszkoliła.. co mam już robić? Myślę iść spróbować jeszcze raz ale mam obaw że lęk mnie dopadnie i nie pójdę na busa :/ a szef nie da kolejnej szansy.. powiedziałam mu szczerze że mam takie napady leku I wgl.. może tym jedynie mnie nie skreśli że byłam z nim szczera.
Dzień dobry, z opisu Pani przeżyć zrozumiałam, że towarzyszy Pani duże napięcie (stres) i lęk, które uniemożliwiają utrzymanie pracy. Pisze Pani również, że od jakiegoś czasu przejmuje się Pani oceną. Lęk jest naturalną emocją, która może nam pomagać w ocenie tego czy otoczenie jest bezpieczne oraz jak się zachować - czy uciekać czy walczyć czy może "zamrozić się". Czasem zdarza się tak, że stężenie lęku jest zbyt duże i to sprawia, że trudno jest oceniać i działać właściwie. Wtedy warto sięgnąć po pomoc czy to psychiatry (leki mogą wspierać proces powrotu do zdrowia) czy psychoterapeuty. W procesie terapeutycznym może Pani uczyć się sposobów radzenia sobie z nadmiernym lękiem i stresem czy obawami przed oceną. Jak również w zależności od nurtu terapeutycznego zrozumieć co jest przyczyną lęku, którego Pani doświadcza i zaopiekować tę część Pani potrzeb, które być może nie zostały kiedyś zaspokojone i dziś dają objawy w postaci lęku którego Pani doświadcza. Działania te byłyby po to by móc pełniej żyć swoje życie i korzystać z lęku jako informacji, a nie żyć pod jego dyktando. Życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.