Teresa Dryżałowska

Swój komentarz piszę już z perspektywy osoby dorosłej, świadomej, bo szczęśliwie trafiłam na wspaniałą terapeutkę i jestem już przy końcu swojej psychoterapii. Tą wspaniałą terapeutką nie była pani Dryżałowska.
Z panią Dryżałowską miałam do czynienia jakieś 15 lat temu (mając lat –naście) i śmiało mogę napisać, że była jedyną osobą, która na tamtą chwilę mogła mi pomóc, ale tego nie zrobiła. Wręcz przeciwnie. Pogłębiła we mnie przekonanie, że jestem złym, niewdzięcznym dzieckiem, natomiast w mojej matce przekonanie o swojej słuszności.
Do rzeczy. Wychowała mnie matka-tyran z zaburzeniami emocjonalnymi. Dochodziło do przemocy i fizycznej, i psychicznej. Była to osoba roszczeniowa, nie chwaląca, nie przytulająca, nie mówiąca „Kocham Cię”, za to na każdym kroku krytykująca, wzbudzająca poczucie winy, szantażująca, manipulująca i można by tak wymieniać. Matka wysłała mnie na terapię do pani Dryżałowskiej, bo uważała mnie za „trudne dziecko”- nieposłuszne, z którym sobie nie radzi. Po rozmowie z matką, pani Dryżałowska przystąpiła do terapii, nie pytając nawet o moją perspektywę. Nie miałam możliwości wyrażenie tego, co czuję, jak bardzo się boję, jak bardzo chciałabym, żeby ktoś mnie wysłuchał, przytulił itp. A jak wiadomo, jako dziecko pochodzące z tak dysfunkcyjnej rodziny, sama o tym nie powiedziałam, chroniąc swoich oprawców i cały czas żyjąc w przekonaniu, że to ja jestem problemem. Pani Dryżałowska próbowała wzbudzić we mnie wdzięczność do matki-kata. Pamiętam jak dziś pytania typu: „Wymień 5 rzeczy, których Twoja mama Cię nauczyła”, „Wymień 5 rzeczy, które mogłabyś zrobić dla swojej mamy, żeby było jej miło” itp. Odbywały się sesje relaksacyjne, mające mnie wyciszyć. Pani Dryżałowska – nie da się wyciszyć cierpiącego dziecka, któremu serce rozrywa poczucie niesprawiedliwości i brak możliwości wyrażenia siebie! Ze strony tej pani nigdy nie padło pytanie „a co Ty czujesz dziecko?”.
Dla mnie jako dla dziecka zaniedbanego przez rodziców ta psychoterapia tylko pogłębiła moje traumy i utwierdziła mnie w przekonaniu, że na dorosłych liczyć nie można.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz