Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adresy (2)

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych endokrynologów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych endokrynologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

36 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
B

Beata B.

Profil zweryfikowany

Nie-chcę szlyszec nazwiska 'Klimek' nie będę Go tytulowac bo nie jest wart swojego tytułu!!!stracone dwa lata leczenia wydawania pieniędzy robienie nie poczebnych badan!!!a gdy poznałam męża stwierdziliśmy żeby On tez się zbadał u sławnego specjalisty Krakowskiego Klimka !!to lekarz przepisał mężowi leki których nie powinien brać i nic nie robił z jego tor bielem ja jadrze w sumie to nas'' zbył'' nie popatrzył na żadne badanie tylko robił badania nie czy mające się niczego!!!moglabym pisać bez końca o P.doktorze ale cóż ja mogę!!teraz tylko mogę podziękować ze przez leczenie P.Doktora możemy nie mieć wo-gole dzieci!!nie zostaliśmy zdiagnozowani!wydaliśmy worek pieniędzy gdzie teraz poczebujemy następny worek pieniążków żeby odwrócić wszystko to co Klimek zepsuł!OSTRZEGAM WSZYSTKIE KOBIETY CHODZĄCE DO P.KLIMKA PROSZĘ ZWRÓCIĆ UWAGĘ ZE W POCZEKALNI SA KOBIETY KTÓRE WSZYSTKIE BIORĄ TE SAME LEKI CZYŻBY WSZYSTKIE BYŁY CHORE NA TAKA SAMA CHOROBĘ CO JA?HMMM

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

P

piszcokolwiek

Profil zweryfikowany

Bardzo kompetentny specjalista i obserwator. Jedyny w południowej Polsce, który podjął się mojego leczenia i to z pozytywnym skutkiem. Konkretnie, profesjonalnie. Jak na prywatne centrum medyczne - ceny są bardzo dobre (dla porównania w moim mieście USG, cytologia, czy badania krwi są zazwyczaj kilka złotych droższe niż w Fertility Center).
Profesor ma specyficzne podejście do danego przypadku, gdyż jest po prostu naukowcem i kontakty międzyludzkie są dla niego po prostu trudne.
Leczenie może zdawać się kontrowersyjne, ale zgodne z wiarą pacjentki, z szacunkiem do niej samej.
Polecam w trudnych, beznadziejnych przypadkach - profesor jest psychologiem, terapeutą małżeńskim, lekarzem rodzinnym i świetnym endokrynologiem.

B

była pacjentka

Profil zweryfikowany

leczyłam się u niego kilka lat - straconych lat - wydałam worek pieniędzy, byłam manipulowana, doktor odnosił się do mnie bez szacunku, rzucając uwagi na temat tego z iloma mężczyznami sypiam, mówił do mnie, że mam syzbko wyjść za mąż i urodzić dziecko - miałam zaledwie 19 lat jak do niego trafiłam. Na każdej wizycie kosztowne usg,przed każdą wizytą długei czekanie w kolejce aby przez 5 minut doktor mnie zbył. Nigdy mnie nie zdiagnozował i przerażona leczyłam się u niego gdyż straszył mnie ze inny lekarz np. wytnie mi jajniki. Do innego lekarza trafiłam dopiero jak mój stan zdrowia się pogorszył, aż tak, że nie byłam w stanie wychodzić z domu z powodu bólu. Ten lekarz mnie zdiagnozował i dał odpowiednie leczenie. Po roku czasu moja sytuacja się ustabilizowała. Co ja mam teraz robić. W tym bandyckim kraju nie mam szans na dochodzenie swoich praw. Mogę tylko wsytawić opinię w internecie. Pacjentki nadal będą się nabierać na "lekarza" z powodu jego licznych tytułów. Uważam go za naukowca , nie za lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


E

edziaczek2

Profil zweryfikowany

Czytając wypowiedzi poszczególonych osób, podziele się również swoimi spostrzezeniami. Profesor w moim przypadku nigdy konkretnie nie powiedział co jest przyczyną nieplodności, z tego powodu straciliśmy z męzem rok na leczeniu u tego ,,specjalisty", nie licząc dojazow do Krakowa. A i przymusowo pomiar temp., ktory miał tłumaczyć wszystko... caly cykl, na początku obwiniał męża, potem stwierdził że problem leży po mojej stronie. Kiedy zaproponaowal mi laparoskopie, stwierdziłam że to nie ma sensu, na szczęście teraz jestem pod opieką prawdziwego specjalisty który przyczynę odkrył bardzo szybko. Ostrzegam przed tym lekarzem, jak dla mnie strata czasu i złudne nadzieje.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


H

hexell

Profil zweryfikowany

Leczona na nadczynność przysadki ( i nie tylko przez tego lekarza) okazało się, że przyczyną moich problemów były publicystyczne jajniki.
Nie będę oceniała kompetencji, bo 2 lekarzy po nim również leczyło mnie na przysadkę.
Czarę goryczy przelała afera z płatnościami za zabiegi i konieczność zeznawania na policji.


E

elka

Profil zweryfikowany

Trzyletnie leczenie u doktora Rudolfa Klimka to stracony czas - dwa poronienia i żadnych konkretów. Ciągle te same badania hormonalne i tajemnicze lekarstwa od pani pielęgniarki. Dobrze że zmieniliśmy lekarza u którego doczekaliśmy się synka. Odradzam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


T

trojkolorowy

Profil zweryfikowany

Zdecydowanie ODRADZAM leczenie sie u R. Klimka. Trafilismy do niego zdiagnozowaniu obumarlej ciazy. Zdecydowanie odradzal udanie sie na zabieg do szpitala, co sugerowali inni lekarze. W efekcie zona 3 tygodnie chodzila z martwym plodem w brzuchu bo mielismy czekac na "naturalne" poronienie. To byly najgorsze chwile w naszym zyciu. Po tragedii samej straty dziecka zona bedac z brzuszkiem dzien i noc sila rzeczy nie mogla sie uwolnic od ciaglego myslenia o tej tragedii, kazdego dnia czekajac na skurcze zapowiadajace krwawienie, ktore nie nadchodzily. W efekcie sami podjelismy decyzje ze jedziemy do szpitala i wreszcie zakonczymy ten wycienczajacy okres w naszym zyciu. Klimek na nastepnej wizycie po zabiegu powiedzial "ze i tak wiedzial ze trzeba bedzie pojechac do szpitala".
Stosuje na chwile obecna prehistoryczne techniki leczenia, zonie wmawial w nastepnych miesiacach ze ma mikroporonienia, kazal brac cyklonamine ktorej nie przepisuje chyba zaden ginekolog przy leczeniu nieplodnosci i nie potrafil odopowiedziec po co ja ma zona brac. Pielegniarka psikala do nosa czyms z kieszeni i mowila zeby u gory 50 zl zaplacic za to. Nie mam pojecia do dzis co to mialo byc. Zlecal w kolko te same badania jakis hormonow za ktore jego koledzy dostali nagrode Nobla. Bylismy u wielu lekarzy i zaden nie uwazal badanie tych hormonow za istotne z punktu widzenia leczenia nieplodnosci, co wiecej wszyscy lekarze na wspomnienie jego imienia w bardzo powsciagliwy sposob dawali do zrozumienia ze Klimek jako "cesarz jest nagi".
Ciagle zwodzil, nigdy nie przedstawil jakiegolowiek planu leczenia. Wizyta to pogadnka + USG + brac cyklonamine + "wszystko bedzie dobrze" + psik do nosa. Po wizycie u niego zawsze wiedzialem mniej niz przed wizyta. Nie odpowiada na pytania wprost, malo konkretny.
Po rezygnacji z wizyt u niego poszlismy do profesjonalnej kliniki leczenia nieplodnosci i dzis jestesmy juz szczesliwymi rodzicami.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


M

maciej

Profil zweryfikowany

najlepszy specjalista od diagnozowania przyczyn bezpłodności, prześladowany przez koncerny farmaceutyczne za brak poparcia dla szczepionek przeciwrakowych które powodują właśnie bezpłodność , podobnie jak szczepionki przeciw wirusowe, zawierające rtęć. 75% bezpłodności wynika ze zwężenia tętniczek spiralnych doprowadzających krew do macicy- za to odkrycie Profesor wielkie kłopoty..


G

Gość

Mimo poronienia w końcu doczekałam się ślicznej zdrowej córeczki. Po lekach, (zastrzykach) w całej ciąży czułam się rewelacyjnie. Dziękuję

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".


G

Gość

Trafiłam do doktora prywatnie ,pryjmował w gabinecie na pl.Szczepańskim ,chcialam się upewnić czy wzystko w porzadku z moją ciazą ,od razu mnie skierował do szpitala w którym pracował,choć dzięki Bogu nic się nie działo i tak przez całą ciąże.Płacilłam co miesiąc za skierowanie, leżałam przepisowo 3 dni i tak przez calą ciąże,póżniej okazało się że za poród trzeba zapłacić 800 zł, to była nieoficjalna kwota[10 lat temu]i wtedy oczy mi się otwarły ,rodziłam w innym szpitalu za darmo-nie oceniam czy miał w tym jakiś intres, może to troska o mnie i jeszcze nie narodzone dziecko-ale tak było.


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil

Najczęściej zadawane pytania

Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional

Powiązane wyszukiwania