lek. Rozalia Pawlik-Gołębiowska

Lekarz o dużym doświadczeniu profesjonalnym i życiowym. Spokojny, merytoryczny i godny zaufania. Idealny dla pacjentek w średnim wieku, tak jak ja. Polecam,
Kika

Bardzo kompetentna i cudowna pani doktor. Ciepła, dokładna i cierpliwa. Odpowie na wszystkie pytania i rozwieje wszystkie wątpliwości. Naprawdę cudowny lekarz i wspaniały człowiek. Polecam z całego serca!

Pani doktor jest absolutnie fantastycznym fachowcem, z wieloletnim doświadczeniem. Profesjonalizm idzie u niej w parze z wysoką kulturą osobistą, urokiem i wielki serce. Zawsze gotowa nieść pomoc pacjentom zawsze życzliwa, zawsze uśmiechnięta. Mam wrażenie, że co raz mniej takich lekarzy z prawdziwego zdarzenia. Polecam Panią Doktor każdemu!

Przestrzegam przed niepotrzebnym stresem i stratą pieniędzy na wizyty. Pani doktór niezwykle sympatyczna i nic nie stanowi dla niej problemu, jednakże jest to fajne do momentu, w którym problem nie wystąpi. Pani doktór prowadzi moją ciążę jednak nie zapisała w karcie moich wczesniejszych zbiegów (m.in. poszerzanie cewki moczowej, leczona od 10 mca zycia alergia), w ogóle nie notuje nic w karcie pacjenta wychodząc z założenia, że mam przecież kartę ciąży, oprócz badań krwi i moczu nie kieruje na żadne inne badania, cytologię, toksoplazmozę i usg robiłam sobie sama wg wskazań rozumu i rad z internetu, wszystkie leki jakie zapisuje wyciąga ze swojej encyklopedii leków, jak pytam o przypadłości ciążowe i co na nie brać to fuczy, że ona nie ma obowiązku znac wszystkich leków i mam iść do innego lekarza, a jak powiedziałam przy kolejnej wizycie że robi mi się zakażenie bo czuję to i widzę po upławach to nie zbadała mnie na łóżku tylko zapytała kiedy miałam robioną cytologię - jak się dowiedziała, że w 1 mcu ciąży to stwierdziła, że to wystarczy i nic nie musimy robić... Najgorsze jest to, że przy moich przypadłościach (m.in. nie trzymanie moczu, bóle brzucha) oraz dalekimi dojazdami do pracy (ok 2h w jedną stronę) pani doktór zapytana czy na 2 mce przed porodem będe mogła iść na zwolnienie powiedziała,że przy moich wynikach (mam "tylko" anemię) mogę sobie wziąc co najwyżej na 2 tyg przed porodem urlop macierzyński i powinnam się cieszyć, bo ona pracowała jeszcze w dniu porodu. Nie polecam a sama szukam normalnego lekarza, który doprowadzi moją ciążę do końca.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz