Witam, zakończyłem związek z powodu "braku uczucia", nie czuje chęci, tęsknoty nie mam parcia czy mo
5
odpowiedzi
Witam, zakończyłem związek z powodu "braku uczucia", nie czuje chęci, tęsknoty nie mam parcia czy motywacji do spędzania czasu czy spotkań. Związek nie trwał długo, bo szybko gdzieś moje chęci wygasły. Weszliśmy w związek z przyjaźni, w której byliśmy ponad 4 lata w tym czasie każde z nas miało innych partnerów. Uwielbiam ją jako osobę, zawsze się dogadujemy, nie ma kłótni, nie ma dziwnych sytuacji jest atrakcyjna, jest wszystko dobrze, ale mam wrażenie że coś jest nie tak, że jednak ta chęć bycia bliżej siebie poświecenie czasu powinno być większe. Fakt faktem wiem że jestem osobą która ma problem z mocniejszymi emocjami tzn. nie okazuje ich bo jest mi większość rzeczy obojętne, potrafię tłumić emocje takie jak smutek, gniew czy ekscytacja. Ostatnio nie mieliśmy kontaktu 2 tygodnie ciszy i jakbym nic nie odczuł jakby nic się nie stało. Więc zastanawia mnie to czy w tym nie leży problem, czy nie jestem "wypłukany z emocji". Czy po prostu to nie jest to i mam inne wyobrażenie miłości i jakby to było to, to odczuwałbym więcej chęci?
To, co Pan opisuje, dotyka dwóch ważnych kwestii – natury Pana emocji i tego, jak rozumie Pan miłość oraz zaangażowanie w relacji.
Z jednej strony zastanawia się Pan, czy brak silnych emocji wynika z charakteru tego związku, czy może z Pana ogólnego sposobu przeżywania uczuć. Jeśli już wcześniej zauważył Pan u siebie trudność w odczuwaniu i okazywaniu silnych emocji, może to być coś, co wpływa na wszystkie Pana relacje, nie tylko tę konkretną. Nie każdy przeżywa miłość w sposób intensywny – niektórzy odczuwają ją bardziej jako spokój, stabilność, a inni potrzebują silniejszych doznań, żeby czuć, że to „to”.
Z drugiej strony – jeśli już na początku związku zabrakło chęci, tęsknoty czy naturalnej potrzeby spędzania czasu razem, to może być sygnał, że ta relacja po prostu nie dawała Panu tego, czego Pan potrzebuje. Miłość nie zawsze wygląda tak samo u każdego, ale jeśli od początku brakowało zaangażowania, to możliwe, że Pana uczucia do tej osoby są bardziej przyjacielskie niż romantyczne.
Jeśli nurtuje Pana temat odczuwania emocji, warto się temu przyjrzeć głębiej. Zachęcam do skonsultowania się z psychoterapeutą, z którym wspólnie będziecie mogli Państwo przyjrzeć się różnym emocjom i przeżyciom.
Najważniejsze jest to, że Pan to zauważa i szuka odpowiedzi – to już duży krok do lepszego poznania siebie i swoich potrzeb w relacjach.
Życzę wszystkiego dobrego :)
Z jednej strony zastanawia się Pan, czy brak silnych emocji wynika z charakteru tego związku, czy może z Pana ogólnego sposobu przeżywania uczuć. Jeśli już wcześniej zauważył Pan u siebie trudność w odczuwaniu i okazywaniu silnych emocji, może to być coś, co wpływa na wszystkie Pana relacje, nie tylko tę konkretną. Nie każdy przeżywa miłość w sposób intensywny – niektórzy odczuwają ją bardziej jako spokój, stabilność, a inni potrzebują silniejszych doznań, żeby czuć, że to „to”.
Z drugiej strony – jeśli już na początku związku zabrakło chęci, tęsknoty czy naturalnej potrzeby spędzania czasu razem, to może być sygnał, że ta relacja po prostu nie dawała Panu tego, czego Pan potrzebuje. Miłość nie zawsze wygląda tak samo u każdego, ale jeśli od początku brakowało zaangażowania, to możliwe, że Pana uczucia do tej osoby są bardziej przyjacielskie niż romantyczne.
Jeśli nurtuje Pana temat odczuwania emocji, warto się temu przyjrzeć głębiej. Zachęcam do skonsultowania się z psychoterapeutą, z którym wspólnie będziecie mogli Państwo przyjrzeć się różnym emocjom i przeżyciom.
Najważniejsze jest to, że Pan to zauważa i szuka odpowiedzi – to już duży krok do lepszego poznania siebie i swoich potrzeb w relacjach.
Życzę wszystkiego dobrego :)
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, warto zastanowić się nad przyczyną "wypłukania z emocji", czy było tak zawsze czy jednak nie? czy jakieś zdarzenia w przeszłości pokazują, że zaangażowanie z Pana strony jednak było? czy coś Pana zniechęciło? z jakiego powodu tłumi Pan emocje i co Panu to daje? a może to mechanizm obronny ? :) Proszę też przemyśleć czy to na pewno jest związek romantyczny czy jednak nadal przyjaźń - od obu tych relacji mamy inne oczekiwania. Warto przeanalizować te kwestie ze specjalistą. Wszystkiego dobrego :)
W takiej sytuacji warto zadać sobie pytanie, na ile Pana emocje faktycznie się nie pojawiają, a na ile mogą być blokowane lub przyćmione z różnych powodów, np. wcześniejszych doświadczeń czy osobowości. Jeśli czuje Pan, że problem leży w ograniczonej zdolności do przeżywania lub wyrażania emocji, pomocna może być konsultacja z psychologiem lub psychoterapeutą. Specjalista pomoże zrozumieć, czy to kwestia cech charakteru, czy może wynik działania mechanizmów obronnych. Natomiast jeżeli refleksja prowadzi do wniosku, że w tej relacji po prostu nie odczuwa Pan takiego zaangażowania, jakie uważa Pan za naturalne w związku, nie należy się obwiniać – czasem dwoje ludzi ma do siebie ogromną sympatię i szacunek, ale mimo to brakuje fundamentu intensywniejszych uczuć, które tworzą podstawę dla relacji romantycznej. W takiej sytuacji rozsądniej jest pozostać w przyjacielskim kontakcie, niż utrzymywać związek z obojętnością czy niedosytem emocjonalnym.
Mówi Pan tutaj o dwóch trudnościach. Jedna to poczucie „wypłukania z emocji” , druga to niepewność uczuciowa do partnerki. Oczywiście te dwie rzeczy się przenikają. Być może tłumienie emocji jest to głębszym problem którego sam Pan nie rozwiąże. Co do relacji , trudno powiedzieć czy jest to kwestia Pana trudności z emocjami czy być może faktycznie to nie jest ta osoba z którą chciałby Pan tworzyć związek. W obydwu przypadkach nie ma jasnej odpowiedzi i jest zbyt mało informacji aby dać tu jakieś rozwiązanie. Warto byłoby go omówić z psychologiem czy psychoterapeutą. Trzymam kciuki, Laura Walczewska.
Dzień dobry. Bardzo dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami. To co Pan opisuje, może wynikać z kilku różnych rzeczy. Czasami może być tak, że mimo, że kogoś lubimy, dobrze się czujemy w jego towarzystwie to i tak nie jest w stanie, ten związek-ta relacja "zaskoczyć" na głębszym poziomie. Na poziom, na którym można zbudować bardziej intensywny, emocjonalny związek. Może być również tak, że relacja którą Pan tworzył nie była relacją, której Pan oczekiwał. Warto zastanowić się nad wcześniejszymi doświadczeniami, czy było podobnie, czy faktycznie to zaangażowanie u Pana w relację ma znaczenie. Może również chodzić o problemy z wyrażaniem emocji. Jeżeli Pan faktycznie zauważy trudności w tek kwestii tj. wyrażanie emocji lub czegoś bardziej głębszego warto zastanowić się nad konsultacją psychologiczną. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.