Witam mam ważne pytanie dotyczące seksu przerywanego. Zawsze byłam przeciwniczką stosunku przerywan

Witam mam ważne pytanie dotyczące seksu przerywanego.
Zawsze byłam przeciwniczką stosunku przerywanego, dla mnie to nie jest dobry sposób na antykoncepcje i już wole uprawiać seks z prezerwatywą pomimo że jej też nie zawsze ufam. Mój partner jednak jest innego zdania i bardzo nie lubi robić tego z prezerwatywą, podczas każdego seksu namawia mnie żebyśmy zrobili to bez gumki. Raz faktycznie zgodziłam się żeby to zrobił kiedy byłam 5 dni przed okresem i miałam dni niepłodne no i wiadomo było to zdecydowanie lepsze niż seks z prezerwatywą ale po minucie wystraszyłam się bardzo i kazałam mu przestać... Mój chłopak jest chory na mukowiscydoze i jest duże ryzyko że jest bezpłodny (ale niestety badań nie zrobił i nie chce tego robić) jego spermy jest zawsze bardzo mało, prawie nic. Dlatego zastanawiam się czy powinnam się przełamać i jednak to z nim zrobić. Teraz mam dni niepłodne, owulacje miałam 29 grudnia a spotykam się z chłopakiem 6 stycznia (tydzień przed okresem czyli od owulacji minie 8 dni). Nie miał nigdy wcześniej sytuacji żeby jego wcześniejsze partnerki zaszły w ciąże podczas seksu przerywanego pomimo że nie pilnowały się tak jak ja i robiły to nawet w dni płodne. Czy są jakieś szanse na to że zajdę w ciąże jak tak zrobimy?