Witam. Mam pytanie. Jakiś czas temu podejrzewałem ,że mam stulejke , udałem się do lekarza rodzinneg
1
odpowiedzi
Mam pytanie. Jakiś czas temu podejrzewałem ,że mam stulejke , udałem się do lekarza rodzinnego ,Pani powiedziała mi ..że bardzo możliwe jest to ,że mam przyklejony napletek.
Pytała mnie czy mam jakiś problem przy oddawaniu moczu. Czy mnie nie boli jak oddaje mocz. Czy nic po oddaniu moczu w okolicy cewki się nie wytwarza.
Ja dla Pani odpowiadałem ,że nic mnie nie boli ,,przy oddawaniu moczu też mnie nic nie boli. Więc następnie po rozmowie wypisała mi skierowanie do szpitala.
Za tydzień poszedłem do szpitala. Oczywiście w swoim mieście.
Założyłem kartę w okienku i Pani z okienka umówiła mnie z odpowiednią osobą (z chirurgiem) już na drugi dzień.
Przychodzi następny dzień. Zachodze ,czekam w kolejce. Wyczytuje mnie. Wchodzę i się pyta no to jaki jest problem ?
Ja mówię że podejrzewam ,że mam nieprawidłową budowę prącia ,,możliwe że mam stulejke. On mówi dobrze. Przejdź obok zaraz zobaczymy. Kładę się na łóżko , ściągam spodnie ,lekarz ściąga napletek ( penis w tamtym momencie był w stanie spoczynku) i mówi do mnie. Przecież wszystko jest w porządku , a Ja Mu mówię że opór czuje przy ściągnięciu napletka gdy mam wzwód.Lekarz mówi dobrze wróćmy tam obok i jeszcze chwilę porozmawiamy.
Mówi tak. Po mojej obserwacji stwierdzam ,że zabieg nie będzie potrzebny a co do tego co powiedziałeś ,że czujesz opór przy ściąganiu napletka we wzwodzie to da się wyćwiczyć. Ja Ci za chwilę wypisze maść i będziesz ćwiczył podczas kąpieli potem jeszcze raz powiedział o zabiegu,że nie ma co robić jeśli da się uniknąć bo można się nabawić łatwo jakiejś choroby bla bla bla.
A ja bylem takiej myśli że zajde do Niego i powie mi ,że zabieg będzie konieczny.
Wypisal mi świstek na maść. Moja mama zaszła kupila dwie tubki , nie wiem po co dwie ale dobra. Nazwa maści to OXYCORT
I przez dwa tygodnie dzień w dzień po kąpieli smarowalem ta maścią.
Nie jestem pewien czy dobrze to robiłem. Ale smarowalem napletrk wokół. Średnio mi wytłumaczył jak mam to robić. Więc robiłem po swojemu i po tych dwóch tygodniach nie chce kłamać ale różnice zobaczyłem. Ściągnąłem napletek do rowka zazolednego w stanie spoczynku oddałem mocz. Wieczorem kąpiel. Wszystko fajnie. Nawet ostatnio na noc zostawiłem nie odprowadzony napletek.
Z rana jak wstałem. Oddałem mocz to odprowadziłem go na miejsce .A gdy mam wzwód to napletek schodzić schodzi. Ale nie wiem czy ujścia nie mam tak jakby za wąskiego.
A używałem maści sterydowej.
Jestem naprawdę strasznie zły.
Bo czuję się taki inny.
Nie wiem jak to dokładnie określić.
Chce to wyleczyc raz na zawsze. Bo to taki mętlik w głowie. Hmmm chyba wszystko dobrze skoro Chirurg tak powiedzial. Przecież on się zna na tym. Więc nie mam czym się obawiać. Na jakąś wizytę do niego po tym nie chodziłem. Nie mam zamiaru zajść i żeby mi powiedział że wszystko pięknie ładnie. Takie gadanie aby szybciej pacjent wyszedł i następny następny. Nie odpuszczę i będę walczył z tym. Chce się pozbyć tego raz na zawsze i już. A i właśnie. Najważniejsza rzecz ,wczoraj wieczorem przed spaniem ściągnąłem napletek do rowka zazolednego i poszedłem spać. Wstaje z rana to tak jak bym miał jakiś nadmiar skóry w rowku. Coś podobnego do załupka. I teraz siedzę ciągle ze ściągniętym. Nie wiem naprawdę co jest. Czy jest dobrze czy nie ? Albo mi się. Tylko wydawało. Możliwe że mam nadmiar skóry. Bo tam gdzie jest cewka moczowa to nad nią jest jeszcze kawałeczek skóry. I ona ma kształt tak jakby trąbki jakiejś. A czasami normalnie. Ciężki temat naprawdę. Siedzi to w głowie człowieka. I nie wiem co mam robić. Chyba powiem potem dla mamy że trzeba się wybrać do porządnego chirurga aby nie w swoim mieście. Planuje do Białegostoku. 100km mam. Pieniądze ani odległość nie grają roli. Chce się tego pozbyć raz na zawsze. Czekam na odpowiedź. I mogę nawet zdjęcia wysłać do takiej oceny mniej więcej. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam. Przepraszam że w zdaniach często się powtarzałem. Często stawiałem kropki. Ale to już mnie powoli przerasta
Pytała mnie czy mam jakiś problem przy oddawaniu moczu. Czy mnie nie boli jak oddaje mocz. Czy nic po oddaniu moczu w okolicy cewki się nie wytwarza.
Ja dla Pani odpowiadałem ,że nic mnie nie boli ,,przy oddawaniu moczu też mnie nic nie boli. Więc następnie po rozmowie wypisała mi skierowanie do szpitala.
Za tydzień poszedłem do szpitala. Oczywiście w swoim mieście.
Założyłem kartę w okienku i Pani z okienka umówiła mnie z odpowiednią osobą (z chirurgiem) już na drugi dzień.
Przychodzi następny dzień. Zachodze ,czekam w kolejce. Wyczytuje mnie. Wchodzę i się pyta no to jaki jest problem ?
Ja mówię że podejrzewam ,że mam nieprawidłową budowę prącia ,,możliwe że mam stulejke. On mówi dobrze. Przejdź obok zaraz zobaczymy. Kładę się na łóżko , ściągam spodnie ,lekarz ściąga napletek ( penis w tamtym momencie był w stanie spoczynku) i mówi do mnie. Przecież wszystko jest w porządku , a Ja Mu mówię że opór czuje przy ściągnięciu napletka gdy mam wzwód.Lekarz mówi dobrze wróćmy tam obok i jeszcze chwilę porozmawiamy.
Mówi tak. Po mojej obserwacji stwierdzam ,że zabieg nie będzie potrzebny a co do tego co powiedziałeś ,że czujesz opór przy ściąganiu napletka we wzwodzie to da się wyćwiczyć. Ja Ci za chwilę wypisze maść i będziesz ćwiczył podczas kąpieli potem jeszcze raz powiedział o zabiegu,że nie ma co robić jeśli da się uniknąć bo można się nabawić łatwo jakiejś choroby bla bla bla.
A ja bylem takiej myśli że zajde do Niego i powie mi ,że zabieg będzie konieczny.
Wypisal mi świstek na maść. Moja mama zaszła kupila dwie tubki , nie wiem po co dwie ale dobra. Nazwa maści to OXYCORT
I przez dwa tygodnie dzień w dzień po kąpieli smarowalem ta maścią.
Nie jestem pewien czy dobrze to robiłem. Ale smarowalem napletrk wokół. Średnio mi wytłumaczył jak mam to robić. Więc robiłem po swojemu i po tych dwóch tygodniach nie chce kłamać ale różnice zobaczyłem. Ściągnąłem napletek do rowka zazolednego w stanie spoczynku oddałem mocz. Wieczorem kąpiel. Wszystko fajnie. Nawet ostatnio na noc zostawiłem nie odprowadzony napletek.
Z rana jak wstałem. Oddałem mocz to odprowadziłem go na miejsce .A gdy mam wzwód to napletek schodzić schodzi. Ale nie wiem czy ujścia nie mam tak jakby za wąskiego.
A używałem maści sterydowej.
Jestem naprawdę strasznie zły.
Bo czuję się taki inny.
Nie wiem jak to dokładnie określić.
Chce to wyleczyc raz na zawsze. Bo to taki mętlik w głowie. Hmmm chyba wszystko dobrze skoro Chirurg tak powiedzial. Przecież on się zna na tym. Więc nie mam czym się obawiać. Na jakąś wizytę do niego po tym nie chodziłem. Nie mam zamiaru zajść i żeby mi powiedział że wszystko pięknie ładnie. Takie gadanie aby szybciej pacjent wyszedł i następny następny. Nie odpuszczę i będę walczył z tym. Chce się pozbyć tego raz na zawsze i już. A i właśnie. Najważniejsza rzecz ,wczoraj wieczorem przed spaniem ściągnąłem napletek do rowka zazolednego i poszedłem spać. Wstaje z rana to tak jak bym miał jakiś nadmiar skóry w rowku. Coś podobnego do załupka. I teraz siedzę ciągle ze ściągniętym. Nie wiem naprawdę co jest. Czy jest dobrze czy nie ? Albo mi się. Tylko wydawało. Możliwe że mam nadmiar skóry. Bo tam gdzie jest cewka moczowa to nad nią jest jeszcze kawałeczek skóry. I ona ma kształt tak jakby trąbki jakiejś. A czasami normalnie. Ciężki temat naprawdę. Siedzi to w głowie człowieka. I nie wiem co mam robić. Chyba powiem potem dla mamy że trzeba się wybrać do porządnego chirurga aby nie w swoim mieście. Planuje do Białegostoku. 100km mam. Pieniądze ani odległość nie grają roli. Chce się tego pozbyć raz na zawsze. Czekam na odpowiedź. I mogę nawet zdjęcia wysłać do takiej oceny mniej więcej. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam. Przepraszam że w zdaniach często się powtarzałem. Często stawiałem kropki. Ale to już mnie powoli przerasta
Myślę, że powinien Pan udać się do urologa. Możliwe, że faktycznie jest to stulejka. Odradzam zostawianie odprowadzonego napletka na dłużej, gdyż może dojść do obrzęku i zrobić się tzw załupek, a to może doprowadzić do konieczności interwencji ostrodyżurowej.
Możliwe, że po konsultacji urologicznej urolog zaleci obrzezanie i to załatwi sprawę raz na zawsze.
Możliwe, że po konsultacji urologicznej urolog zaleci obrzezanie i to załatwi sprawę raz na zawsze.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.