Witam. Mam 23 lata. Ostatnio dowiedziałam się ze mam raka piersi. Przez to strasznie sobie ostatnio

Najskuteczniejsza będzie wizyta u psychoonkologa - będzie on w stanie pomóc Pani poradzić sobie z tym traumatycznym doświadczeniem. Złość jest formą mechanizmu obronnego w Pani przypadku.

Proszę nie cierpieć samotnie, informacja o chorobie jest trudna, obciążająca i dobrze byłoby mieć w tym czasie wsparcie psychologiczne.

Pani sytuacja jest szczególnie ciezka. Diagnoza nowotworu wywraca życie do góry nogami. Pani skrajne emocje, które potrzebują mieć ujście i są barometrem co się z Panią dzieje. Jest w Pani cudowna madrosc, że zauważa problem, chce sobie pomoc i widzi poglebiajacy się problem. Potrzebuję Pani wsparcia. Pani cialo metaforycznie wykrzykuje jak bardzo cierpi. Zastanawiam się na ile jest Pani podłączona do emocji i przeżyła Pani żałobę po utracie zdrowia cielesnego. Jeśli ma Pani możliwości na psychoterapię proszę się nie wahać. Samodzielnie nie przetworzy Pani wszystkiego, ale zachecam do biblioterapii Polecam książkę ,, radzic sobie z rakiem,, Stuntz i Linehan Uniwersytet Jagielloński. Serdecznie ściskam. Zapraszam do siebie na spotkanie albo proszę szukać kogoś kto będzie dla Pani odpowiedni. Proszę pozwolić sobie na pomoc pozdrawiam! - Kasia