Witam Jeżeli osoba uzależniona zrzuca odpowiedzialnosć i winę na błędy wychowawcze rodziców, wysyła

23- latek jest w świetle prawa i biologii dorosłą osobą. Żeby mu pomóc musi on sam widzieć taka potrzebę (koszty nałogu-fizyczne i psychologiczne)

Dzień dobry z tego co zrozumiałam to 23 latek obwinia rodziców za swoje uzależnienie. Na pewno jest to mechanizm zrzucenia odpowiedzialności na Państwa. Natomiast dobre jest spostrzeżenie 23 latka szukanie pomocy u specjalistów razem na początek bo to pokazuje że jesteście Państwo ważni i że potrzebuje wsparcia w dotarciu do specjalisty.

Dzień dobry,
Najpierw trzeba sprawdzić czy dana osoba potrzebuje pomocy i jakiego rodzaju - po prostu trzeba ja spytać o to. Jeśli uważa, że nie potrzebuje pomocy to nie potrzebuje. Zrzucanie na kogoś winy nie jest problemem osoby, która to robi (mówi to) - z tego co Pan/Pani pisze to można domniemywać, że to problem osób, które są odbiorcami tego komunikatu. To oni maja trudność z przyjęciem takich treści, więc to do nich należy decyzja co chcą z takim komunikatem zrobić. Zawsze mogą skonsultować się z psychologiem odnośnie swojego (i tylko swojego) stanu psychicznego.

Zachęcam rodziców do kontaktu z terapeutą uzależnień. Uzależnienie to choroba NIELOGICZNA, w której uzależniony pije/bierze z przyczyn "zewnętrznych" (tutaj: przez rodziców) , nie zaś dlatego, że ma problem z piciem/braniem. Zrzucanie odpowiedzialności na osoby bliskie świadczy o rozwoju mechanizmu "Iluzji i Zaprzeczania". Pomoc jest możliwa tylko w oparciu o terapeutę uzależnień: logiczne sposoby pomocy zawiodą ZAWSZE. Powodzenia. AdamM

Witam,
myślę, że i syn i rodzice potrzebują pomocy i szukają jej. Dobrym rozwiązaniem jest poszukanie psychoterapeuty w nurcie systemowym to znaczy terapeuty, który zajmuje się całą rodziną, a nie tylko synem czy rodzicami. Wtedy terapia jest dla wszystkich i każda ze stron ma szansę na zmianę oraz rozwój. Zatem do dzieła! Nie traćcie czasu! Uzależnienie może się z czasem pogłębić i trudniej będzie w terapii. Powodzenia!