Witam, córka prawie 3.5 roku, pierwszy raz poszła do placówki dotychczas była ze mną w domu. Jest en
2
odpowiedzi
Witam, córka prawie 3.5 roku, pierwszy raz poszła do placówki dotychczas była ze mną w domu. Jest energiczna i żywiołowa. W domu potrafi dostosować się do rytuału, przestrzega próśb i zadań jej powierzonych (oczywiście zdarzają się sporadyczne odmowy). Do przedzkola idzie chetnie jednak w przedzkolu nie chce siedzieć podczas posiłków (je sniadanie w domu), krzyczy oraz stawia mocno granice. 1.5 miesiąca jest zabiarana po 3-4 h. W domu czytamy książeczki, mówi, że befzie siadziala przy stoliku w teorii wszytsko jest super.. Jednak w rzeczywistości wygkada to inaczej. Jest towarzyska i bardzo radosna ale w przedszkolu ciężko jej się wyregulować kiedy ma kryzys.
Szanowna Pani, objawy o których Pani pisze mogą wynikać z wielu różnych powodów. Proszę umówić się na wizytę do psychologa dziecięcego i z nim omówić wątpliwości. Psycholog w razie potrzeby pokieruje też do innych specjalistów, podpowie skuteczne strategie, oraz wdroży diagnostykę jeśli będzie potrzebna. Córeczka nie zachowuje się "źle" ze swojej złośliwości. Takie zachowania u małych dzieci zawsze mają jakiś powód - trzeba go znaleźć. W tym pomoże psycholog.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dom jest bezpieczną przystanią dla dziecka- rutyna dnia, responsywny rodzic, przewidywalne środowisko. Przedszkole jest zupełnie innym światem- więcej bodźców, dzieci, inne reguły. W placówce Państwa córka doświadcza o wiele więcej w krótkim czasie, co może bardzo zmęczyć młodego człowieka. Łatwiej jest wtedy o trudne emocje, które mogą być regulowane właśnie krzykiem czy oporem ze strony dziecka. Będąc w domu (bezpiecznym miejscu) mówi, że będzie siedziała przy stoliku i na prawdę takie ma intencje. W placówce następuje jednak zderzenie z rzeczywistością i okazuje się to dużo trudniejsze niż córka zakładała.
Pomocne na pewno jest przypominanie zasad i wspieranie w dalszej adaptacji w przedszkolu. Może łatwiej byłoby córce gdyby jednak jadła śniadanie w przedszkolu? Nie musiałaby wtedy siedzieć przy stoliku i się nudzić.
Pomocne na pewno jest przypominanie zasad i wspieranie w dalszej adaptacji w przedszkolu. Może łatwiej byłoby córce gdyby jednak jadła śniadanie w przedszkolu? Nie musiałaby wtedy siedzieć przy stoliku i się nudzić.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.