Toksyczni rodzice czy ja zła córka? Od kiedy nie mieszkam.z rodzicami a jest to już dobre 20 lat

4 odpowiedzi
Toksyczni rodzice czy ja zła córka?

Od kiedy nie mieszkam.z rodzicami a jest to już dobre 20 lat moje relacje z nimi są nie najlepsze i cały czas sobie zadaje pytanie czy ja coś zrobiłam nie tak? Czy to może oni nie potrafią zaakceptować moich wyborów życiowych?
Od 20 lat mieszkam za granica,od samego początku moi rodzice nie byli zadowoleni z tego powodu,po kilku latach przyzwyczaili się przynajmniej tak mówił
Kilka razy noga mi się podwichnela,miałam za sobą nie udany związek w Holandii w który ingerowali moi rodzice,uważali że gdyby nie oni to dawno popadła bym w depresję i skończyła na dnie a ja tak nie uważam.od samego początku byłam tu sama i że wszystkim radziłam sobie sama,teraz jestem szczęśliwa kupiłam dom,mam wspaniałego faceta i jestem szczęśliwa,ale to też im się nie podoba, byli źli że kupiłam dom,uważali że narobię sobie tylko problemów,nie akceptuja te mojego partnera mimo tego że on zawsze był dla nich miły i uprzejmy,każda moje poważniejsza decyzja jest krytykowana.
Ostatnio mój ojciec miła poważną operację serca,rzuciłam wszystko żeby jechać i być przy tacie i mamie,chciał wesprzeć mamę i być przy niej,pomagałam jej we wszystkim,a na sam koniec usłyszałam że się zmieniłam i jestem zimna,że zagranica mnie zmieniła,że jestem zimna,...ręce mi opadły,za każdym razem jak do nich jadę cieszę.sie a jak wracam to płacze,bo każdy mój wyjazd do nich kończy się tak samo..kłótnia,awantury,wypominki.
Nie wiem co mam robić,czy może ktoś mi powiedzieć czy ze mną jest coś nie tak ? Jak mam traktować rodziców,oni odbierają mi siły i energię ,nie czuje się dobrze w ich towarzystwie,
.to bardzo trudne dla mnie bo jestem jedynym ich dzieckiem i chciałabym żeby było dobrze ale już zaczynam wątpić czy kiedykolwiek będzie...
Osiągnęła Pani bardzo dużo, jest w szczęśliwym związku, ma co jeść i gdzie mieszkać. Poradziła sobie Pani ze wszystkimi trudnościami, pomimo samotności na emigracji. Dodatkowo w chwili kryzysu udała się Pani z pomocą. Czy tak zachowuje się zła lub nieudolna osoba? Nie sądzę :)
Proszę się ucieszyć tym wszystkim. Oczywiste jest, że zdanie naszych najbliższych może być bardzo trudne i wzbudzać w nas wiele przykrych emocji, ale mimo wszystko jest to Pani życie, a nie Pani rodziców i to Pani najlepiej wie co jest dla Pani najlepsze.
Relacja rodzic-dziecko jest relacją wyjątkową, dlatego kiedy jest ona trudna to wywołuje szereg bardzo silnych emocji. Myślę, że wsparcie psychologa pomogłoby Pani poukładać tę relację w głowie, żeby mogła Pani przestać wracać z rodzinnego domu z płaczem.
Wielu specjalistów oferuje konsultacje online. Może to będzie dla Pani opcją?
Pozdrawiam serdecznie! Paweł Wencki Eunoia

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Julia Kowalska
Psycholog
Kraków
Dzień dobry. Sprawa jest złożona i trudno udzielić jednoznacznej, a jednocześnie rzetelnej informacji. W takiej sytuacji najskuteczniejsza byłaby terapia systemowa rodzinna, ale z opisu wynika, że rodzice nie są świadomi problemu w relacji, dlatego ta opcja raczej będzie możliwa. W takiej sytuacji proponuję, aby skupiła się Pani na własnym przepracowaniu problemu w terapii - być może nawet krótkotrwałe oddziaływania pomogłyby Pani zaakceptować sytuację taką jaką jest, skoro realna zmiana jest niezależna od Pani.
mgr Monika Bała
Psycholog, Psychotraumatolog
Kraków
To, co Pani opisuje wygląda jak długie zmaganie między potrzebą bycia blisko rodziców a własnym, dorosłym życiem - po wizytach zostaje Pani z poczuciem winy i bycie niewystarczającą. Krytyka decyzji (dom, partner, wyjazd) często mówi bardziej o trudności rodziców z Pani samodzielnością oraz stawianiem granic w swoim dorosłym , samodzielnym życiu. Pani wybory i osiągnięcia są ważne same w sobie, niezależnie od tego, jak są komentowane. Warto spokojnie nazwać oczekiwania: „Chcę być z Wami, ale bez ocen moich decyzji”, a na nawrót krytyki krótko odpowiadać „Nie wchodzę w to” i kończyć wątek. Pomagają krótsze, zaplanowane spotkania (nawet ze spaniem poza domem), „bezpieczne” tematy oraz rozmowy z mamą i tatą osobno, o jednej sytuacji i jednym uczuciu. Jeśli ton rozmów się nie zmienia, można zmienić sposób kontaktu - rzadziej, krócej, spokojniej, z przerwami na spacer lub wizytę u sąsiadki - to ochrona więzi, nie kara. Nie jest Pani „złą córką”, tylko dorosłą, która próbuje nie tracić siebie.
Pozdrawiam serdecznie. Monika Bała
Dzień dobry Pani.

Zdecydowanie jest Pani w trudnej sytuacji i wyobrażam siebie że doświadcza Pani ogromnego cierpienia. Z jednej strony kocha Pani rodziców, jest gotowa ich wspierać, z drugiej słyszy krytykę i brak akceptacji.

Z całą pewnością nie zmieni Pani rodziców, jednak może pani zmienić siebie, znaleść wewnętrzny spokój oraz zrozumieć siebie samą. Paradoksalnie , świat i ludzie w około Pani też się zmienią. Będą musieli zareagować na nową Panią.

Prawda jest taka, że ten problem wynika z Pani relacji z rodzicami. Podkreślam, Pani relacji, nie ich. Brzmi to bardzo brutalnie, jednak ma nadzieję, że uświadamia to również Pani, że dzięki temu można to zmienić.

Podsumowując. Zachęcam do terapii i przyjrzenia się sobie samej, swoim mechanizmom, zależność od rodziców. Nigdy nie jest za późno na zmianę, a odpowiednio postawione granice, dają spektakularne efekty.

Życzę powodzenia i proszę walczyć o siebie

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.