Poproszę o opinię dotyczącą zastosowania diety ketogennej oraz/lub okresowych krótkich głodówek prze
2
odpowiedzi
Poproszę o opinię dotyczącą zastosowania diety ketogennej oraz/lub okresowych krótkich głodówek przez zdrową, aktywną ruchowo osobę ok. 50 lat w celu uzyskania zmiany składu ciała: mniej tłuszczu, więcej mięśni oraz, w przypadku głodówek, efektów wynikających z badań Yoshinori Ohsumi (oczyszczenie organizmu i zwiększenie poziomu wzrostu). Chodzi o sytuację stosowania diety długoterminowo pod medyczną opieką dietetyka obejmującą okresową analizę wyników badań oraz porady żywieniowe.
Dzień dobry,
zarówno głodówki jak i dieta ketogenna mogą mieć swój pozytywny i negatywny wymiar, wszystko zależy od sytuacji zdrowotnej pacjenta oraz sposobu wprowadzania. Środowisko medyczne, w tym dietetycy, są bardzo podzieleni w tych zagadnieniach, więc można spotkać się ze skrajnymi opiniami. Często wynika to z braku zrozumienia tematyki. Osobiście prowadzę pacjentów m. in. na dietach niskowęglowodanowych i będzie to zdrowe, jeśli odpowiednio do tego podejdziemy. Oczywiście nie dla każdego, bo istnieją również przeciwwskazania. Ponadto dieta ketogenna nie musi być skrajnie wysoka w tłuszcze (90 % udziału), tak jak w przypadkach klinicznych m.in. epilepsji. Chodzi nam bardziej o tzw. ketozę odżywczą, więc możemy ją modyfikować pod względem chociażby białka i węglowodanów (osoby aktywne fizycznie). Można tutaj zastosować również model śródziemnomorski tej diety, bogaty w zielone i czerwone warzywa, oliwki, awokado, tłuste ryby, owoce morza, jaja, tłuste sery (feta, mozzarella, halloumi), dobrej jakości mięso i podroby (sceptykom zalecam zajrzeć w tabele odżywcze), orzechy, pestki, zdrowe tłuszcze jak oliwa, olej lniany, olej z awokado, masło. Nie koniecznie podstawą diety musi być spalony boczek, jajka i golonka, z czym jest kojarzony owy model żywienia. W kwestii głodówek, choć wolę używać słowa post, rzeczywiście mogą być one pozytywne dla zdrowia, ze względu na proces autofagozytozy (swoistego oczyszczania komórki ze zbędnych elementów m.in. białkowych, lipidowych, bakteryjnych). Dieta ketogenna niejako imituje stan postu, ponieważ podczas jej stosowania organizm wytwarza ciała ketonowe (związki energetyczne wytwarzane z tłuszczów). Zjawisko to obserwowane jest również podczas powstrzymania się od pokarmów. Istotą procesu jest „wyłączenie” kinazy mTOR a „włączenie” kinazy AMPK, co przyczynia się do rozpoczęcia procesu autofagii. Myślę, że zdecydowanie łatwiej będzie wprowadzać post np. jedno, dwudniowy przy wcześniejszym wejściu w stan ketozy. Można w ten sposób uniknąć bólów głowy, problemów z koncentracją i innych nieprzyjemnych dolegliwości związanych z tego typu podejściem. W mojej ocenie najlepiej dokonać następującej sekwencji: 1. stopniowe ograniczenie węglowodanów, 2. wprowadzenie tzw. ketoadaptacji, 3. optymalizacja diety i ewentualne wprowadzenie postu. Proszę nie robić tego jednak na własną rękę i znaleźć dobrego dietetyka, który będzie znał się na temacie. Jeśli potrzebna będzie pomoc, zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam serdecznie, Ireneusz Chmiel, dietetyk kliniczny
zarówno głodówki jak i dieta ketogenna mogą mieć swój pozytywny i negatywny wymiar, wszystko zależy od sytuacji zdrowotnej pacjenta oraz sposobu wprowadzania. Środowisko medyczne, w tym dietetycy, są bardzo podzieleni w tych zagadnieniach, więc można spotkać się ze skrajnymi opiniami. Często wynika to z braku zrozumienia tematyki. Osobiście prowadzę pacjentów m. in. na dietach niskowęglowodanowych i będzie to zdrowe, jeśli odpowiednio do tego podejdziemy. Oczywiście nie dla każdego, bo istnieją również przeciwwskazania. Ponadto dieta ketogenna nie musi być skrajnie wysoka w tłuszcze (90 % udziału), tak jak w przypadkach klinicznych m.in. epilepsji. Chodzi nam bardziej o tzw. ketozę odżywczą, więc możemy ją modyfikować pod względem chociażby białka i węglowodanów (osoby aktywne fizycznie). Można tutaj zastosować również model śródziemnomorski tej diety, bogaty w zielone i czerwone warzywa, oliwki, awokado, tłuste ryby, owoce morza, jaja, tłuste sery (feta, mozzarella, halloumi), dobrej jakości mięso i podroby (sceptykom zalecam zajrzeć w tabele odżywcze), orzechy, pestki, zdrowe tłuszcze jak oliwa, olej lniany, olej z awokado, masło. Nie koniecznie podstawą diety musi być spalony boczek, jajka i golonka, z czym jest kojarzony owy model żywienia. W kwestii głodówek, choć wolę używać słowa post, rzeczywiście mogą być one pozytywne dla zdrowia, ze względu na proces autofagozytozy (swoistego oczyszczania komórki ze zbędnych elementów m.in. białkowych, lipidowych, bakteryjnych). Dieta ketogenna niejako imituje stan postu, ponieważ podczas jej stosowania organizm wytwarza ciała ketonowe (związki energetyczne wytwarzane z tłuszczów). Zjawisko to obserwowane jest również podczas powstrzymania się od pokarmów. Istotą procesu jest „wyłączenie” kinazy mTOR a „włączenie” kinazy AMPK, co przyczynia się do rozpoczęcia procesu autofagii. Myślę, że zdecydowanie łatwiej będzie wprowadzać post np. jedno, dwudniowy przy wcześniejszym wejściu w stan ketozy. Można w ten sposób uniknąć bólów głowy, problemów z koncentracją i innych nieprzyjemnych dolegliwości związanych z tego typu podejściem. W mojej ocenie najlepiej dokonać następującej sekwencji: 1. stopniowe ograniczenie węglowodanów, 2. wprowadzenie tzw. ketoadaptacji, 3. optymalizacja diety i ewentualne wprowadzenie postu. Proszę nie robić tego jednak na własną rękę i znaleźć dobrego dietetyka, który będzie znał się na temacie. Jeśli potrzebna będzie pomoc, zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam serdecznie, Ireneusz Chmiel, dietetyk kliniczny
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Z psychodietetycznego punktu widzenia najlepiej jest wprowadzić dietę, która nie tylko pozwoli Pani osiągnąć efekt "tu i teraz" ale także utrzymać go na stałe. Wtedy najlepiej sprawdza się wprowadzenie zdrowej, urozmaiconej diety uwzględniającej Pani preferencje żywieniowe. Diety oparte na głodówkach i wyrzeczeniach często prowadzą do obniżenia metabolizmu i wyczerpania zasobów psychologicznych.
Trudno jest potem utrzymać efekt. A przecież chodzi o to aby cieszyć się nim jak najdłużej :)
Jeśli jednak czuje Pani, że dieta ketogenna jest dla Pani najlepsza proszę postarać się stosować ją pod okiem specjalisty.
Pozdrawiam i trzymam kciuki,
Maria Sobieszek dietetyk kliniczny,specjalista psychodietetyki
Z psychodietetycznego punktu widzenia najlepiej jest wprowadzić dietę, która nie tylko pozwoli Pani osiągnąć efekt "tu i teraz" ale także utrzymać go na stałe. Wtedy najlepiej sprawdza się wprowadzenie zdrowej, urozmaiconej diety uwzględniającej Pani preferencje żywieniowe. Diety oparte na głodówkach i wyrzeczeniach często prowadzą do obniżenia metabolizmu i wyczerpania zasobów psychologicznych.
Trudno jest potem utrzymać efekt. A przecież chodzi o to aby cieszyć się nim jak najdłużej :)
Jeśli jednak czuje Pani, że dieta ketogenna jest dla Pani najlepsza proszę postarać się stosować ją pod okiem specjalisty.
Pozdrawiam i trzymam kciuki,
Maria Sobieszek dietetyk kliniczny,specjalista psychodietetyki
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.