Ponad rok temu odkryłem zdradę żony. Wyprowadziła się po tym jak zdrada została ujawniona, ale nie c
3
odpowiedzi
Ponad rok temu odkryłem zdradę żony. Wyprowadziła się po tym jak zdrada została ujawniona, ale nie chciała rozwodu i deklarowała chęć naprawienia naszej relacji i zakończenia romansu. Po około 10 miesiącach wspólnych spotkań i rozmów, zaproponowała wspólne zamieszkanie. Jak sie okazało, wracając do mnie / do domu, była w ciąży z kochankiem (my nie uprawialiśmy sexu przez ten czas). Wróciła po nieudanej aborcji farmakologicznej i "chłodnym" podejściu kochanka na wieść o ciąży - ona zdecydowała się urodzić - jak widzę, wtedy zostałą sama i szukała chyba opieki do dziecka. Po dwóch miesiącach współnego mieszkania, gdy nie wiedziałem, że jest w ciąży i podobno niedługo miała mi o tym powiedzieć, bo zaczynał jej rosnąć brzuch ciążowy - poroniła.
Powiedziała mi o wszystkim po kilku dniach od poronienia. Przez następne dwa miesiące mieszkaliśmy jeszcze raz, ale zdecydowała się na wyprowadzkę żeby "uspokoić emocje". Jak się okazało - znowu wrócił kochanek i spotykają się potajemnie. Do tej pory nie dostałem słowa wyjaśnienia - podobno ma mi wszystko powiedzieć jak poukłada sobie w głowie. Ja złożyłem papiery o rozwód - jak widać o wiele za późno, bo to wszystko bardzo zniszczyło mnie psychicznie.
Jak się z tego podnieść? Czuję się jak ostatni kretyn wierząc we wszystkie jej kłamstwa. Straciłem radość z życia, pewność siebie i swoich osądów tego co jest prawdą, a co nie. Ponadto nie wiem jak wobec niej postępować - mamy 4 letnie dziecko i opiekę naprzemienna z codziennym kontaktem telefonicznym z dzieckiem. Jak się o tej osoby odciąć żeby mnie więcej nie niszczyła?
Powiedziała mi o wszystkim po kilku dniach od poronienia. Przez następne dwa miesiące mieszkaliśmy jeszcze raz, ale zdecydowała się na wyprowadzkę żeby "uspokoić emocje". Jak się okazało - znowu wrócił kochanek i spotykają się potajemnie. Do tej pory nie dostałem słowa wyjaśnienia - podobno ma mi wszystko powiedzieć jak poukłada sobie w głowie. Ja złożyłem papiery o rozwód - jak widać o wiele za późno, bo to wszystko bardzo zniszczyło mnie psychicznie.
Jak się z tego podnieść? Czuję się jak ostatni kretyn wierząc we wszystkie jej kłamstwa. Straciłem radość z życia, pewność siebie i swoich osądów tego co jest prawdą, a co nie. Ponadto nie wiem jak wobec niej postępować - mamy 4 letnie dziecko i opiekę naprzemienna z codziennym kontaktem telefonicznym z dzieckiem. Jak się o tej osoby odciąć żeby mnie więcej nie niszczyła?
Znalazł się Pan niewątpliwie w kryzysowej sytuacji, która zachwiała pana poczuciem własnej wartości oraz wiarą w to, co wydawało się trwałe i mające sens. Pragnąc wrócić do relacji małżeńskiej, która była dla Pana bardzo ogromnie ważna może trudno było dopuścić do siebie myśl o nieszczerości żony. Obecnie dostrzega Pan już tę przykrą prawdę i sądzę, że decyzja o rozwodzie, pomoc prawna, skorzystanie z interwencji kryzysowej lub psychoterapii pomogą Panu odzyskać równowagę psychiczną i uniezależnić się od relacji z żoną. Zadbanie o kontakt z córką z pewnością jest kolosalnie ważne dla niej, ale również dla Pana zarówno w tym trudnym momencie jak i potem, gdy sytuacja się ustabilizuje. Życzę powodzenia i pozdrawiam, Kamila Zaleńska-Hajduk
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Zachecam do rozwazenia psychoterapii, przy konsekwentnej Pana pracy m.in. nad rodzajem przywiazania jaki Pan rozwija (swiadomie i nieswiadomie) w romantycznych relacjach, ktory bazuje na Pana dziecinstwie, moze Pan odzyskac szczescie i radosc, potrzebne i Panu i Panstwa dziecku z Pana strony. Pozdrawiam serdecznie
Ps.
nie jest Pan "ostatnim kretynem", zdarza sie czesciej niz Pan sadzi - c’est la vie - co tu duzo mowic.
Ps.
nie jest Pan "ostatnim kretynem", zdarza sie czesciej niz Pan sadzi - c’est la vie - co tu duzo mowic.
Dzień dobry,
Dziękuję za podzielenie się swoją historią. To, co Pan przeżył, jest niezwykle trudnym doświadczeniem, które niesie ze sobą ogromny bagaż emocjonalny. Zdrada, manipulacja oraz brak szczerości ze strony bliskiej osoby mogą głęboko naruszyć poczucie własnej wartości, zaufanie do innych i do samego siebie.
1. Jak się z tego podnieść? Obecnie doświadcza Pan skutków silnego stresu emocjonalnego, co jest naturalną reakcją na tak bolesne wydarzenia. Ważne, aby dał Pan sobie czas na przeżycie tych emocji – żalu, złości, rozczarowania, smutku. Tłumienie tych uczuć może prowadzić do jeszcze większego napięcia.
Rekomenduję rozpoczęcie psychoterapii indywidualnej, aby:
a. Przepracować ból po zdradzie i utracie zaufania,
b. Odbudować poczucie własnej wartości i pewności siebie,
c. Zrozumieć mechanizmy emocjonalne, które sprawiają, że trudno Panu się odciąć od tej relacji,
d. Wypracować zdrowe granice emocjonalne w kontaktach z byłą żoną.
2. Jak postępować w relacji z byłą żoną? Ponieważ macie wspólne dziecko, kontakt z byłą żoną jest nieunikniony. Warto jednak nauczyć się:
a. Oddzielania spraw rodzicielskich od osobistych – koncentrować się wyłącznie na kwestiach dotyczących dziecka.
b. Ustanowienia jasnych granic – ograniczenie rozmów do tematów związanych z dzieckiem, unikanie dyskusji o przeszłości, które mogą Pana ranić.
c. Zarządzania emocjami – nauka reagowania w sposób, który chroni Pana emocjonalnie.
3. Rekomendacja specjalisty -> Zachęcam do skorzystania ze wsparcia Małgorzaty Zaryckiej, specjalistki psychoterapii uzależnień i współuzależnień. Posiada doświadczenie w pracy z osobami, które doświadczyły trudnych relacji, zdrady, manipulacji i potrzebują pomocy w odbudowie własnej tożsamości oraz poczucia bezpieczeństwa emocjonalnego.
4. Co może Pan zrobić już teraz?
-> Umówić się na pierwszą konsultację z terapeutą.
-> Zastanowić się, jakie emocje dominują w Pana codziennym życiu i spróbować je nazwać.
-> Wprowadzić codzienne drobne rytuały, które pozwolą na chwilę wytchnienia (spacer, sport, rozmowa z przyjacielem).
Proszę pamiętać, że fakt, że został Pan skrzywdzony, nie definiuje Pana wartości. Ma Pan prawo do szacunku, spokoju i szczęścia. Proces zdrowienia wymaga czasu, ale przy odpowiednim wsparciu można odzyskać równowagę i poczucie własnej siły.
Pozdrawiam serdecznie,
Radosław Helwich - Certyfikowany terapeuta uzależnień
ESC ośrodek leczenia uzależnień i współuzależnień w Warszawie ul. Boguckiego 6/3 (więcej info na naszej stronie esc123[.]net)
Dziękuję za podzielenie się swoją historią. To, co Pan przeżył, jest niezwykle trudnym doświadczeniem, które niesie ze sobą ogromny bagaż emocjonalny. Zdrada, manipulacja oraz brak szczerości ze strony bliskiej osoby mogą głęboko naruszyć poczucie własnej wartości, zaufanie do innych i do samego siebie.
1. Jak się z tego podnieść? Obecnie doświadcza Pan skutków silnego stresu emocjonalnego, co jest naturalną reakcją na tak bolesne wydarzenia. Ważne, aby dał Pan sobie czas na przeżycie tych emocji – żalu, złości, rozczarowania, smutku. Tłumienie tych uczuć może prowadzić do jeszcze większego napięcia.
Rekomenduję rozpoczęcie psychoterapii indywidualnej, aby:
a. Przepracować ból po zdradzie i utracie zaufania,
b. Odbudować poczucie własnej wartości i pewności siebie,
c. Zrozumieć mechanizmy emocjonalne, które sprawiają, że trudno Panu się odciąć od tej relacji,
d. Wypracować zdrowe granice emocjonalne w kontaktach z byłą żoną.
2. Jak postępować w relacji z byłą żoną? Ponieważ macie wspólne dziecko, kontakt z byłą żoną jest nieunikniony. Warto jednak nauczyć się:
a. Oddzielania spraw rodzicielskich od osobistych – koncentrować się wyłącznie na kwestiach dotyczących dziecka.
b. Ustanowienia jasnych granic – ograniczenie rozmów do tematów związanych z dzieckiem, unikanie dyskusji o przeszłości, które mogą Pana ranić.
c. Zarządzania emocjami – nauka reagowania w sposób, który chroni Pana emocjonalnie.
3. Rekomendacja specjalisty -> Zachęcam do skorzystania ze wsparcia Małgorzaty Zaryckiej, specjalistki psychoterapii uzależnień i współuzależnień. Posiada doświadczenie w pracy z osobami, które doświadczyły trudnych relacji, zdrady, manipulacji i potrzebują pomocy w odbudowie własnej tożsamości oraz poczucia bezpieczeństwa emocjonalnego.
4. Co może Pan zrobić już teraz?
-> Umówić się na pierwszą konsultację z terapeutą.
-> Zastanowić się, jakie emocje dominują w Pana codziennym życiu i spróbować je nazwać.
-> Wprowadzić codzienne drobne rytuały, które pozwolą na chwilę wytchnienia (spacer, sport, rozmowa z przyjacielem).
Proszę pamiętać, że fakt, że został Pan skrzywdzony, nie definiuje Pana wartości. Ma Pan prawo do szacunku, spokoju i szczęścia. Proces zdrowienia wymaga czasu, ale przy odpowiednim wsparciu można odzyskać równowagę i poczucie własnej siły.
Pozdrawiam serdecznie,
Radosław Helwich - Certyfikowany terapeuta uzależnień
ESC ośrodek leczenia uzależnień i współuzależnień w Warszawie ul. Boguckiego 6/3 (więcej info na naszej stronie esc123[.]net)
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.