Od dwóch lat borykam się z zawrotami głowy, a od kilku miesięcy z gulą w gardle. Dotychczasowe badan

Od dwóch lat borykam się z zawrotami głowy, a od kilku miesięcy z gulą w gardle. Dotychczasowe badania: tomografia i rezonans głowy, konsultacje neurologiczna, laryngologiczna, okulistyczna, kardiologiczna, ginekologiczna, rtg odcinka szyjnego i klatki nic nie wykazały. Jedynie endokrynolog wykrył u mnie podwyższony poziom glukozy i insuliny i biorę na to leki,ale problem nie zniknął. Nie przyjmuje żadnych leków na uspokojenie oprócz Afobamu doraźnie. A piszę teraz bo zawroty raz są a raz nie ma i teraz wróciły tak,że naprawdę jest mi ciężko funkcjonować,bo się boję że w końcu się przewróce. Nie czuje ani przygnębienia,czy smutku,ani depresji, to właśnie te objawy wywołują u mnie lęk, bo nie wiem co może się ze mną stać. Psychiatra, u którego byłam proponował półroczne przyjmowanie leku,ale to wyklucza planowanie ciąży. Do kogo mam się udać? Czy naprawdę nie ma metody i leków,żebym mogła wrócić do zdrowia?