Nie potrafię sobie poradzić z roztaniem. Byłam z chłopakiem 3 lata. Ja zerwałam ale strasznie za nim
3
odpowiedzi
Nie potrafię sobie poradzić z rozstaniem. Byłam z chłopakiem 3 lata. Ja zerwałam ale strasznie za nim tęsknie
Szanowna Pani,
tęsknota i mieszanka skrajnych emocji są zupełnie naturalne po stracie czegoś, co było dla nas ważne.
Przeżycie straty wiąże się z żałobą (nie jest to proces, który występuje wyłącznie po śmierci kogoś bliskiego).
Dobrze jest mieć wtedy wsparcie, poczucie zrozumienia, kogoś, komu można opowiedzieć o swoich przeżyciach.
Kontakt z psychologiem mógłby być pomocny w radzeniu sobie, ale tez rozeznaniu we własnych uczuciach, myślach, potrzebach, pragnieniach - uporządkowaniu ich i wyciągnięciu wniosków a przyszłość, np. by uniknąć pewnych błędów z przeszłości.
To co napisałam dotyczy zarówno sytuacji, w której już teraz jest Pani przekonana, że ten związek jest definitywnie zakończony i jest to słuszna decyzja, jak i tej, kiedy wciąż pojawia się pytanie: "czy na pewno dobrze zrobiłam, zrywając?"
Najtrudniejsze momenty mają największy potencjał do tego, żeby wyzwolić największe zmiany i najmocniej wpłynąć na nasz rozwój.
tęsknota i mieszanka skrajnych emocji są zupełnie naturalne po stracie czegoś, co było dla nas ważne.
Przeżycie straty wiąże się z żałobą (nie jest to proces, który występuje wyłącznie po śmierci kogoś bliskiego).
Dobrze jest mieć wtedy wsparcie, poczucie zrozumienia, kogoś, komu można opowiedzieć o swoich przeżyciach.
Kontakt z psychologiem mógłby być pomocny w radzeniu sobie, ale tez rozeznaniu we własnych uczuciach, myślach, potrzebach, pragnieniach - uporządkowaniu ich i wyciągnięciu wniosków a przyszłość, np. by uniknąć pewnych błędów z przeszłości.
To co napisałam dotyczy zarówno sytuacji, w której już teraz jest Pani przekonana, że ten związek jest definitywnie zakończony i jest to słuszna decyzja, jak i tej, kiedy wciąż pojawia się pytanie: "czy na pewno dobrze zrobiłam, zrywając?"
Najtrudniejsze momenty mają największy potencjał do tego, żeby wyzwolić największe zmiany i najmocniej wpłynąć na nasz rozwój.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, rozstania bywają bardzo bolesne, tęsknota, smutek, niepewność a niekiedy poczucie krzywdy. Odczuwanie tych emocji jest zjawiskiem naturalnym i częstym. Proszę porozmawiać z kimś bliskim, zaufany. Wsparcie jest istotne. Pozdrawiam
Dzień dobry,
myślę sobie, że rozstania zawsze są na swój sposób ciężkie, niezależnie od tego, która ze stron podejmuje ostateczną decyzję o odejściu. Ma Pani więc prawo do przeżywania tzw. ,,żałoby'' po zakończeniu relacji i doświadczania wielu trudnych emocji z tym związanych. Domyślam się, że przez 3 lata bycia w relacji, zdążyła się już w nią Pani zaangażować oraz przyzwyczaić do obecności drugiej osoby i nowa sytuacja ma prawo być dla Pani obciążająca. Mam nadzieję, że ma Pani kogoś bliskiego z kim może Pani podzielić się swoimi uczuciami. Jeśli jednak zauważa Pani, że po rozstaniu codzienne funkcjonowanie uległo znacznemu pogorszeniu, jest Pani zaniepokojona swoim stanem lub po prostu nie ma Pani z kim podzielić się swoimi przeżyciami to rozważyłabym poszukania wsparcia u specjalisty. Wysyłam Pani dużo ciepła i życzę siły w tym trudnym czasie.
Pozdrawiam, Sandra Kowalska
myślę sobie, że rozstania zawsze są na swój sposób ciężkie, niezależnie od tego, która ze stron podejmuje ostateczną decyzję o odejściu. Ma Pani więc prawo do przeżywania tzw. ,,żałoby'' po zakończeniu relacji i doświadczania wielu trudnych emocji z tym związanych. Domyślam się, że przez 3 lata bycia w relacji, zdążyła się już w nią Pani zaangażować oraz przyzwyczaić do obecności drugiej osoby i nowa sytuacja ma prawo być dla Pani obciążająca. Mam nadzieję, że ma Pani kogoś bliskiego z kim może Pani podzielić się swoimi uczuciami. Jeśli jednak zauważa Pani, że po rozstaniu codzienne funkcjonowanie uległo znacznemu pogorszeniu, jest Pani zaniepokojona swoim stanem lub po prostu nie ma Pani z kim podzielić się swoimi przeżyciami to rozważyłabym poszukania wsparcia u specjalisty. Wysyłam Pani dużo ciepła i życzę siły w tym trudnym czasie.
Pozdrawiam, Sandra Kowalska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.