nie jestem nawet dorosły ale każdy dzień to dla mnie cholerna męczarnia, mam miłosć mojego życia, kt
4
odpowiedzi
nie jestem nawet dorosły ale każdy dzień to dla mnie cholerna męczarnia, mam miłosć mojego życia, która zraniłem bardzo bardzo mocno bo poprostu byłem głupi i od wtedy tak strasznie żałuje. nie moge sie po tym pozbierać, wpadłem w straszną depresje i nie mam na nic tak bardzo siły że jestem poprostu na siebie wkurwiony i mam ochote zrobić cos sobie za każdym razem kiesy spojrze w lustro, nie moge na siebie patrzeć bo tak bardzo sie sobie nie podobam i wszystko co robie z dnia na dzień coraz mniej mi sie podoba i trace wszystkie zainteresowania a moja dziewczyna z która przeżyłem bardzo dużo poprostu mnie już nie kocha i olewa mnie cały czas a ja poprostu leże i pałacze. jest mi tak wstyd myślec o tym wszystkim bo czuje że zasłużyłem na to wzystko, czuje, że to jakaś kara czy coś. próbowałem sie ciąc ale jak już mam zrobić to mocniej to poprostu się bije i płaczę na podłodze bo tk bardzo nie mam na nic siły. kompletnie nie czuje że żyje i jedyne czego chcę to być z moją dziewczyną.
Jeśli myśli o samookaleczeniu stają się przytłaczające, proszę natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy 112 albo zgłosić się do najbliższego szpitala, ponieważ najważniejsze jest Pana bezpieczeństwo. W codziennych momentach kryzysu może Pan spróbować skontaktować się z zaufanym dorosłym – rodzicem, nauczycielem czy kimś z rodziny – aby nie pozostawać z problemem w samotności. Istnieją też bezpłatne infolinie, takie jak całodobowy numer 116 111, gdzie może Pani anonimowo porozmawiać z kimś życzliwym. Kiedy poczuje się Pani nieco spokojniej, warto rozważyć konsultację z psychologiem lub psychoterapeutą, który pomoże przepracować trudne emocje, zrozumieć przyczyny tak silnego poczucia winy i wesprze w odbudowywaniu poczucia własnej wartości po bolesnym rozstaniu.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, poczucie winy, które Pan odczuwa, oraz pogorszony nastrój mogą negatywnie wpływać na postrzeganie siebie. Ta trudna sytuacja wymaga wsparcia. Warto skorzystać z pomocy psychologa, z którym będzie można porozmawiać o tym, co Pan przeżywa i poukładać sobie wszystko. Pozdrawiam serdecznie, Julianna Skawińska
Witam, pisze Pan o trudzie przeżywania żałoby po utracie związku. Uczucia złości i smutku mogą się naprzemiennie pojawiać. To są jak najbardziej adekwatne uczucia w takim momencie życia. Bardzo ważne jest, żeby Pana działania nie wypływały z tych emocji i nie zagrażały Panu. Bardzo pomocne może być porozmawianie z przyjacielem, z kimś bliskim i możliwość wyrażenia tego jak Pan się czuje. Pomconce mogą być np. powrót do regularnych aktywności fizycznych,np. pływanie. Myślę, że kilka sesji z terapeutąmoże Panu pomóc przeżyć ten niełatwy czas. Powodzenia!
Dziękuję, że to napisałeś — to bardzo ważne, że szukasz pomocy i mówisz o tym, jak bardzo Ci teraz trudno. Widzę, że czujesz ogromny ból i poczucie winy, ale nie jesteś sam i to, co przeżywasz, może się zmienić — pod warunkiem, że teraz dostaniesz wsparcie.
Jeśli masz myśli o zrobieniu sobie krzywdy, proszę, nie zostawaj z tym sam. Od razu:
Zadzwoń pod 116 111 – to bezpłatny, anonimowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży (czynny 24/7).
Możesz też napisać na 116111.pl – tam możesz porozmawiać z kimś, kto naprawdę Cię wysłucha i pomoże znaleźć rozwiązanie, krok po kroku.
Jeśli czujesz, że nie dasz rady czekać, zadzwoń na numer 112 lub idź do najbliższego szpitalnego oddziału ratunkowego (SOR) i powiedz, że masz myśli samobójcze. Dostaniesz tam natychmiastową pomoc.
To, że jesteś teraz w takim stanie, nie znaczy, że jesteś słaby ani że zasługujesz na karę. Przeżywasz stratę i bardzo silne emocje – i to wymaga wsparcia, nie kary.
Proszę, zrób dziś jeden krok: zadzwoń lub napisz do kogoś zaufanego (numer 116 111, nauczyciel, psycholog szkolny, rodzic, przyjaciel). Nie musisz radzić sobie z tym sam.
Jeśli masz myśli o zrobieniu sobie krzywdy, proszę, nie zostawaj z tym sam. Od razu:
Zadzwoń pod 116 111 – to bezpłatny, anonimowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży (czynny 24/7).
Możesz też napisać na 116111.pl – tam możesz porozmawiać z kimś, kto naprawdę Cię wysłucha i pomoże znaleźć rozwiązanie, krok po kroku.
Jeśli czujesz, że nie dasz rady czekać, zadzwoń na numer 112 lub idź do najbliższego szpitalnego oddziału ratunkowego (SOR) i powiedz, że masz myśli samobójcze. Dostaniesz tam natychmiastową pomoc.
To, że jesteś teraz w takim stanie, nie znaczy, że jesteś słaby ani że zasługujesz na karę. Przeżywasz stratę i bardzo silne emocje – i to wymaga wsparcia, nie kary.
Proszę, zrób dziś jeden krok: zadzwoń lub napisz do kogoś zaufanego (numer 116 111, nauczyciel, psycholog szkolny, rodzic, przyjaciel). Nie musisz radzić sobie z tym sam.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.