Mój problem polega na tym ,że poznałam chłopaka przez internet. Bardzo mi się podoba. Ma w sobie to

3 odpowiedzi
Mój problem polega na tym ,że poznałam chłopaka przez internet. Bardzo mi się podoba. Ma w sobie to coś,co mnie do niego przyciąga. Sam pierwszy zaczepił mnie wiadomością. Lajkowal zdjęcia, reagował na relację potem zamilkł jak pisałam to odpowiadał krótką, jedną wiadomością. Dałam spokój. Zaczepiłam go wiadomością po dłuższym czasie. Odpisywał, chciał się spotkać, wiadomości się ciągnęły. Aż wyznałam,że mi się podoba. Stwierdził ,że przeszkodą jest odległość gdzie mamy tylko 80 km od siebie. Na spotkanie nie ma czasu bo ciągle pracuje. A potem jak napisałam,że ma mi dać znać czy jest zainteresowany bo nie chce robić sobie nadziei. Że jest kimś ważnym. Że chce go poznać. Że coś poczułam. To już mi nie odpowiada. Dalej go przepraszam ,że piszę i proszę o jaką kolwiek odpowiedź. Dalej milczy. Zaczynam mu tłumaczyć ,że nie chce sponsora ,że bardzo mi się podoba ,że nie miałam chłopaka. A on dalej milczy. Czy mam odpuścić? Czy jego milczenie jest znakiem ,że nie jest zainteresowany? Czy moje wyznanie mogło jego zniechęcić? Mimo ,że go przepraszałam kilka razy za to?! Chciałbym wiedzieć na czym stoję i by mi dał znać. Ale raczej się nie doczekam. Czy popełniłam jakieś błędy? I dlaczego mnie olewa niż napisać wprost?
Z treści Twojej wypowiedzi wynika, że zaangażowałaś się w relację internetową, która ma przebieg, nie taki jakbyś tego oczekiwała.
Powody dla których ludzie w internecie do siebie piszą, poznają, lajkują itd. są bardzo różne. Jedni szukają przyjaciół, kolegów, inni miłości, a jeszcze inni rozrywki, uwagi i chwilowego zajęcia się pewną wymianą informacji czy energii - bez zobowiązań, tak aby ta relacja rozwinęła się w coś poważniejszego.
Na tą chwilę nie wiemy, czym kierował się ów chłopak, kiedy nawiązał z Tobą relację, o co mu chodziło, być może o chęć pogadania. Po prostu.
Fakt, że coś poczułaś i to, że mu o tym powiedziałaś nie jest niczym niewłaściwym. Nie należy przepraszać za swoje uczucia, bo masz do nich prawo.
Czym innym jest natomiast reakcja chłopaka te informacje. Z tego co piszesz, to nie chciał się z Tobą spotkać tłumacząc odległością czy zapracowaniem. Wydaje mi się, że były to raczej wymówki niż chęć wyjawienia prawdy – np. „fajnie mi się z Tobą rozmawia, ale nie chcę Cię poznawać w realu, taka forma relacji jedynie internetowej mi odpowiada i już”. Wtedy być może wiedziałabyś na czym stoisz. Być może jednak brak mu odwagi, żeby szczerze porozmawiać, jak on to widzi.
Uważam natomiast, że jego milczenie i brak kontaktu oznacza najprawdopodobniej, że nie chce go podtrzymywać. Z reguły jest tak, że jeśli komuś realnie zależy na relacji to jest w stanie się zaangażować, porozmawiać, znaleźć czas i nie robić wymówek lub nie odzywać się bez wyjaśnienia.
Inną rzeczą są Twoje oczekiwania. Jak widzisz bywa, że nie każdy człowiek jest na tyle odważny żeby powiedzieć wprost o co mu chodzi. Czasem ludzie uciekają, milczą, zrywają kontakt. Szkoda wtedy Twojej uwagi, rozmyślań i zastanawiania się o co chodzi.
W takiej sytuacji zadbaj o siebie, pobądź z ludźmi dla których jesteś ważna, mają dla Ciebie czas. Nie błagaj nigdy o czyjąś uwagę, o miłość czy przyjaźń. Doceń siebie, swoją wyjątkowość i bądź szczęśliwa po prostu. Kochaj siebie najmocniej. Życzę Ci wszystkiego dobrego.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Z tego, co Pani napisała może wynikać, że chłopak albo nie wie czego chce (stąd te niekonsekwentne zachowania - raz odpisze, innym razem milczy, po czym znowu reaguje), albo rzeczywiście (choć to przykre) nie zależy mu. W myśl teorii, że mężczyźni to zdobywcy, adaptacyjną strategią byłoby raczej być o krok za nim niż przed nim. Czyli pozwolić, żeby to on zabiegał o Pani zainteresowanie, a gdy to się nie dziej to odpuścić. Pyta Pani czy popełniła jakiś błąd? Tego nie wiem, ale z kolei wiem na pewno, że każdy popełnia błędy i to jest jak najbardziej ludzkie i nie ma sensu wyrzucać sobie, że coś zrobiliśmy nie tak, ponieważ nie mamy algorytmu na wszystkie sytuacje życiowe oraz wiedzy jak należy postąpić, aby na pewno osiągnąć cel. Tym bardziej, że nie działamy w próżni. Strategia, która okaże się skuteczna w kontakcie z jednym człowiekiem już może zupełnie się nie sprawdzić w przypadku innej osoby. Myślę, że ważne aby być autentycznym i postępować, tak jak się czuje w danym momencie, niczego ani nikogo innego nie udawać. A tamten chłopak? Widocznie nie był Pani wart....(ponieważ nie wie Pani czemu przestał się odzywać, może Pani sama zdecydować, co Pani chce myśleć o jego zachowaniu). Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry,

nie będę powtarzał tego o czym napisali w odpowiedziach inni specjaliści, pozwolę sobie jedynie dodać następującą zachętę: proszę o siebie zadbać tak jak tego Pani potrzebuje :)

Pozdrawiam
Patryk Czyż

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.