Mam 36 lat, DDA, politoksykomania (THC, gry komputerowe). Po 3 latach związku zostałem porzucony prz
3
odpowiedzi
Mam 36 lat, DDA, politoksykomania (THC, gry komputerowe). Po 3 latach związku zostałem porzucony przez partnerkę, która miała dość moich złych nawyków. Aktualnie od kilku dni nie odurzam się, ale z dnia na dzień moje samopoczucie pogarsza się.
Dzień dobry,
Rozumiem, że nie jest Panu łatwo. Osoby DDA mają trudniejszy start z w życiu. Jeżeli Pana samopoczucie nie ulegnie poprawie zapraszam do kontaktu. Proszę poszukać wsparcia.
Pozdrawiam
Rozumiem, że nie jest Panu łatwo. Osoby DDA mają trudniejszy start z w życiu. Jeżeli Pana samopoczucie nie ulegnie poprawie zapraszam do kontaktu. Proszę poszukać wsparcia.
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Utrata bliskiej osoby zawsze wiąże się ze spadkiem samopoczucia. To rodzaj żałoby i nie da się tego procesu ominąć. Pojawia się myślenie "to nie wydarzyło się naprawdę", potem złość na osobę, która odeszła, złość na siebie, następnie impulsywna chęć globalnych zmian życiowych. Na końcu, kiedy uświadamiamy sobie, że nie jesteśmy w stanie zmienić decyzji bliskiej osoby, doświadczamy objawów depresyjnych. Po zakończeniu całego cyklu człowiek zaczyna akceptować zmianę i adaptować się na nowo do życia.
Pozdrawiam |Marzena Pietrusińska
Pozdrawiam |Marzena Pietrusińska
Dzień dobry,
między innymi dlatego jest tak często NIEZBĘDNA jest terapia uzależnień, żeby z tym pogarszającym się samopoczuciem nie musieć radzić sobie samemu. Podstawą takiej terapii oprócz odstawienia "czynnika uzależniającego" jest nauczenie się "nowego życia na trzeźwo". Takie pogorszenie się samopoczucia po odstawieniu substancji albo zaprzestaniu kompulsywnych zachowań jest naturalne. Właśnie ten mechanizm niejako zmusza osoby chore do powrotu do kompulsywnych obsesyjnych zachowań. Wyrobienie sobie nowych nawyków w kwestii życia na trzeźwo wymaga długofalowej pomocy. W zasadzie zawsze niezbędna jest pomoc zarówno ze strony profesjonalistów jak i grup samopomocowych pracujących "na programie" 12 Kroków - myślę o wspólnotach typu Anonimowi Alkoholicy, Anonimowi narkomani, Anonimowi Hazardziści itp.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Czapski
między innymi dlatego jest tak często NIEZBĘDNA jest terapia uzależnień, żeby z tym pogarszającym się samopoczuciem nie musieć radzić sobie samemu. Podstawą takiej terapii oprócz odstawienia "czynnika uzależniającego" jest nauczenie się "nowego życia na trzeźwo". Takie pogorszenie się samopoczucia po odstawieniu substancji albo zaprzestaniu kompulsywnych zachowań jest naturalne. Właśnie ten mechanizm niejako zmusza osoby chore do powrotu do kompulsywnych obsesyjnych zachowań. Wyrobienie sobie nowych nawyków w kwestii życia na trzeźwo wymaga długofalowej pomocy. W zasadzie zawsze niezbędna jest pomoc zarówno ze strony profesjonalistów jak i grup samopomocowych pracujących "na programie" 12 Kroków - myślę o wspólnotach typu Anonimowi Alkoholicy, Anonimowi narkomani, Anonimowi Hazardziści itp.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Czapski
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.