Mam 16 i strasznie boje się ciemności. Już od małego dziecka tak było, ale mam wrażenie, że boję się
5
odpowiedzi
Mam 16 i strasznie boje się ciemności. Już od małego dziecka tak było, ale mam wrażenie, że boję się coraz bardziej. Są dni kiedy o tym nie myśle i szybko zasypiam, zaś często boje się nawet wyjść z łazienki po kąpieli do pokoju mimo, ze na korytarzu swieci się światło, ale sama świadomość, że jest już noc mnie przeraża. Dopiero jak wejdę do łóżka czuje się troche lepiej, ale samo dojście do niego sprawia mi ogromny lęk. Od wielu lat śpię z mini lampką włączoną cała noc, a raz jak jej nie miałam okropnie się bałam i nie mogłam długo zasnąć. Czy są jakieś ‚domowe’ sposoby, coś czym sama mogłabym temu zaradzić?
Dzień dobry, łatwiej będzie Pani uporać się ze swoim problemem w kontakcie z psychologiem. Gdyby chciała Pani spróbować "domowych" sposobów, warto sięgnąć po literaturę poradniczą dla osób cierpiących na zaburzenia lękowe. Pozdrawiam. Katarzyna Zalewska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
lęk przed ciemnością może wiązać się z ogólnym brakiem poczucia bezpieczeństwa, z poczuciem zagrożenia, z tym że z jakiegoś powodu nie czuje się Pani bezpiecznie na codzień. Może Pani skorzystać z pomocy psychoterapeuty żeby ustalić z czym to poczucie niepewności i lęku jest związane i jeśli da się tę sytuację, czynnik zmienić to współnie zastanowić się jak to zrobić. A jeśli jest to coś na co Pani nie ma wpływu, to może Pani nauczyć się lepiej sobie radzić w tej sytuacji. Ze względu na Pani młody wiek wskazana byłaby terapia rodzinna, lub przynajmniej pierwsza konsultacja powinna odbyć się z udziałem Pani rodziny. Pozdrawiam.
lęk przed ciemnością może wiązać się z ogólnym brakiem poczucia bezpieczeństwa, z poczuciem zagrożenia, z tym że z jakiegoś powodu nie czuje się Pani bezpiecznie na codzień. Może Pani skorzystać z pomocy psychoterapeuty żeby ustalić z czym to poczucie niepewności i lęku jest związane i jeśli da się tę sytuację, czynnik zmienić to współnie zastanowić się jak to zrobić. A jeśli jest to coś na co Pani nie ma wpływu, to może Pani nauczyć się lepiej sobie radzić w tej sytuacji. Ze względu na Pani młody wiek wskazana byłaby terapia rodzinna, lub przynajmniej pierwsza konsultacja powinna odbyć się z udziałem Pani rodziny. Pozdrawiam.
Dzień dobry,
Lęk przed ciemnością może być związany z poczuciem braku bezpieczeństwa, które może mieć różne przyczyny. To zrozumiałe, że noc i ciemność mogą wywoływać takie reakcje. Domowe sposoby, jak techniki relaksacyjne, stopniowe oswajanie się z ciemnością czy utrzymanie nawyku nocnej lampki, mogą przynieść ulgę, ale trudno jednoznacznie stwierdzić, czy w pełni pomogą. Zachęcam do rozmowy z psychoterapeutą, który pomoże Ci zrozumieć źródło lęku i znaleźć odpowiednie metody wsparcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Lęk przed ciemnością może być związany z poczuciem braku bezpieczeństwa, które może mieć różne przyczyny. To zrozumiałe, że noc i ciemność mogą wywoływać takie reakcje. Domowe sposoby, jak techniki relaksacyjne, stopniowe oswajanie się z ciemnością czy utrzymanie nawyku nocnej lampki, mogą przynieść ulgę, ale trudno jednoznacznie stwierdzić, czy w pełni pomogą. Zachęcam do rozmowy z psychoterapeutą, który pomoże Ci zrozumieć źródło lęku i znaleźć odpowiednie metody wsparcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Obawa przed ciemnością może występować u ludzi w każdym wieku i nie ma w tym nic zawstydzającego. Zwykle jest to związane z tym, jak funkcjonuje nasz umysł. Gdy widoczność jest ograniczona (na przykład w nocy), nasza wyobraźnia zaczyna intensywnie działać i czasem podsuwa nam nieprzyjemne obrazy. Dobrą wiadomością jest to, że możemy pracować nad tym nawet samodzielnie, jeśli nie prowadzi to do silnego paraliżu. Oto kilka sprawdzonych metod, które mogą Ci pomóc:
Zanim wyłączysz światło spróbuj wykonać ćwiczenie w wyobraźni:
* zamknij oczy i wyobraź sobie, że jesteś w miejscu, które budzi w Tobie poczucie bezpieczeństwa – może to być np. ciepły koc, poranny las, pokój z czasów dzieciństwa lub objęcia bliskiej osoby.
* Weź głęboki oddech i w myślach powtarzaj: „Czuję się bezpiecznie, to tylko noc, nic złego się nie dzieje”.
Prowadź krótką wieczorną notatkę:
* Czego się dziś obawiałam? Co zrobiłam mimo tych lęków?
* Jakie były moje odczucia po dotarciu do łóżka? Co mi pomogło?
Zauważysz z biegiem czasu, że wiele obaw, które miałaś nie wydarzyło się.
Oswajaj ciemność, stosując zasadę małych kroków. Nie chodzi o „zmuszanie się”, lecz o systematyczne przyzwyczajanie:
* Zostawiaj drzwi do 2 pomieszczenia otwarte, żeby móc dostrzegać światło.
* Spróbuj na chwilę zgasić lampkę w pokoju i policz do 10 oddychając głęboko.
Nie musisz na siłę spać w pełnej ciemności. Lampka nocna to nic złego – jeśli daje Ci poczucie bezpieczeństwa. Możesz jednak spróbować stopniowo zmniejszać jasność – na przykład korzystając z lampki z regulacją intensywności światła.
Jeżeli odczuwasz, że lęk nie znika mimo różnych prób i coraz częściej Cię paraliżuje, dobrze jest rozważyć konsultację z psychologiem – to nie znaczy, że jest z Tobą „coś nie tak”. Twój umysł wymaga lepszych metod, żeby poczuć się komfortowo i bezpiecznie.
Zanim wyłączysz światło spróbuj wykonać ćwiczenie w wyobraźni:
* zamknij oczy i wyobraź sobie, że jesteś w miejscu, które budzi w Tobie poczucie bezpieczeństwa – może to być np. ciepły koc, poranny las, pokój z czasów dzieciństwa lub objęcia bliskiej osoby.
* Weź głęboki oddech i w myślach powtarzaj: „Czuję się bezpiecznie, to tylko noc, nic złego się nie dzieje”.
Prowadź krótką wieczorną notatkę:
* Czego się dziś obawiałam? Co zrobiłam mimo tych lęków?
* Jakie były moje odczucia po dotarciu do łóżka? Co mi pomogło?
Zauważysz z biegiem czasu, że wiele obaw, które miałaś nie wydarzyło się.
Oswajaj ciemność, stosując zasadę małych kroków. Nie chodzi o „zmuszanie się”, lecz o systematyczne przyzwyczajanie:
* Zostawiaj drzwi do 2 pomieszczenia otwarte, żeby móc dostrzegać światło.
* Spróbuj na chwilę zgasić lampkę w pokoju i policz do 10 oddychając głęboko.
Nie musisz na siłę spać w pełnej ciemności. Lampka nocna to nic złego – jeśli daje Ci poczucie bezpieczeństwa. Możesz jednak spróbować stopniowo zmniejszać jasność – na przykład korzystając z lampki z regulacją intensywności światła.
Jeżeli odczuwasz, że lęk nie znika mimo różnych prób i coraz częściej Cię paraliżuje, dobrze jest rozważyć konsultację z psychologiem – to nie znaczy, że jest z Tobą „coś nie tak”. Twój umysł wymaga lepszych metod, żeby poczuć się komfortowo i bezpiecznie.
Szanowna Pani, opisywane przez panią objawy - silny lęk przed ciemnością, unikanie przebywania w ciemnych pomieszczeniach, poczucie przerażenia wywołane samą świadomością tego, że jest noc - bardzo przypominają fobię ciemności. Rozumiem, że jest to dla Pani bardzo poważny problem, znacząco utrudniający codzienne funkcjonowanie.
Fobie mogą powstawać na bazie nieświadomego skojarzenia ciemności z zagrożeniem, trudną sytuacją lub napięciem emocjonalnym. W takim wypadku mimo tego, że na poziomie racjonalnym możemy wiedzieć, że ciemność sama w sobie nie jest groźna, odczuwamy silny, obezwładniający lęk w kontakcie z ciemnością, a czasem na samą myśl o nim.
Dobrym pierwszym krokiem w są małe, stopniowe ćwiczenia ekspozycji – np. krótkie przebywanie w lekko przyciemnionym pokoju, stopniowe przygaszanie lampki nocnej, aż do poczucia się bezpiecznie w ciemności. Pomocne mogą być też techniki relaksacyjne – głębokie oddychanie, świadome rozluźnianie ciała lub spokojna muzyka przed snem.
Jak Pani wspomniała, takiego rodzaju trudności utrzymują się od małego dziecka, w związku z tym są najprawdopodoniej silnie utrwalone. Walka z takim "przeciwnikiem" w pojedynkę, domowymi sposobami może okazać się bardzo ciężka.
Warto dodać, że w przypadku fobii bardzo wysoką skuteczność leczenia wykazuje psychoterapia, która często pozwala z czasem wyeliminować uciążliwe objawy na stałe. Dlatego też gorąco zachęcam do konsultacji z psychologiem - specjalista pomoże lepiej zrozumieć przyczyny i mechanizmy stojące u podłoża fobii, a także dobrać odpowiednie strategie terapeutyczne.
Fobie mogą powstawać na bazie nieświadomego skojarzenia ciemności z zagrożeniem, trudną sytuacją lub napięciem emocjonalnym. W takim wypadku mimo tego, że na poziomie racjonalnym możemy wiedzieć, że ciemność sama w sobie nie jest groźna, odczuwamy silny, obezwładniający lęk w kontakcie z ciemnością, a czasem na samą myśl o nim.
Dobrym pierwszym krokiem w są małe, stopniowe ćwiczenia ekspozycji – np. krótkie przebywanie w lekko przyciemnionym pokoju, stopniowe przygaszanie lampki nocnej, aż do poczucia się bezpiecznie w ciemności. Pomocne mogą być też techniki relaksacyjne – głębokie oddychanie, świadome rozluźnianie ciała lub spokojna muzyka przed snem.
Jak Pani wspomniała, takiego rodzaju trudności utrzymują się od małego dziecka, w związku z tym są najprawdopodoniej silnie utrwalone. Walka z takim "przeciwnikiem" w pojedynkę, domowymi sposobami może okazać się bardzo ciężka.
Warto dodać, że w przypadku fobii bardzo wysoką skuteczność leczenia wykazuje psychoterapia, która często pozwala z czasem wyeliminować uciążliwe objawy na stałe. Dlatego też gorąco zachęcam do konsultacji z psychologiem - specjalista pomoże lepiej zrozumieć przyczyny i mechanizmy stojące u podłoża fobii, a także dobrać odpowiednie strategie terapeutyczne.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.