Lekarz urolog stwierdził u mnie prawdopodobne zakażenie bakterią e-coli. Trzy tygodnie wcześniej po

Lekarz urolog stwierdził u mnie prawdopodobne zakażenie bakterią e-coli. Trzy tygodnie wcześniej po stosunku pojawił się u mnie częstomocz bezobjawowy, który leczyłam uro furaginum. Około tygodnia po leczeniu furaginum pojawił się nieprzyjemny zapach, wiec więc przyjęłam fluconazolum. Zaczęło sie mocne pieczenie cewki, które ustąpiło po dobie. Po dobie od przyjęcia fluconazolum wzięłam takze monural. Nastąpił nawrót pieczenia, trwający około 2 dób. Udałam sie po tych dwóch dniach do ginekologa, który zapisał mi mycosyst, stwierdził że nic nie widzi a to tak na wszelki wypadek. Lek przyjęłam i znowu pieczenie.Wykonałam analizę moczu, posiew, USG ginekologiczne, USG brzucha oraz morfologię. Badania nie wykazały nieprawidłowości, oprócz erytrocytów (5-10) w moczu. Za kilka dni wykonałam powtórną analizę moczu w której erytrocytów już nie było. Udałam się do urologa , który stwierdził że to najprawdopodobniej chlamydia i zapisał Xyvelan oraz urimper. Chcąc potwierdzić diagnozę udałam sie do poleconego innego urologa, który stwierdził zakażenie bakterią e-coli i kazał odstawic antybiotyk po 3 dawkach. Stwierdził że najprawdopodobniej mam rany w cewce moczowej i w odbycie( spowodowane bakteria e-coli) i muszą się one zagoić. Odstawiłam antybiotyk. Mam jelito drażliwe wiec po takiej ilości antybiotyków mam bardzo duże kłopoty z jelitami. Minęło kilka dni ,nadal czuję pieczenie , swędzenie i podrażnienie z cewki moczowej oraz odbytu( w nim też odnoszę wrażenie że są ranki). czuje też parcie na pęcherz. . Objawy są mniej uciązliwe w nocy.Nie mam upławów. Co mam robić , jakie badania wykonać, co to może być za choroba?