kot chory na Fipa
6
odpowiedzi
W ub. roku wzięłam malutkiego kociaka ze schroniska. Miał być zdrowy. Po ok. 6 miesiącach okazało się, że kot ma Fipa /potwierdzone badaniami/. Kocina bardzo się męczyła i trzeba było go uśpić.Mam pytanie, dlaczego w schronisku nie wykryto tej choroby, skoro był jej nosicielem. Kociak w ogóle, ani razu nie wyszedł z domu. Zgłosiłam ten fakt w schronisku. Pytam się więc ile kotów z tego schroniska podzieliło jego los? Jaką więc mogę mieć gwarancję, że następny kot nie będzie chory na tę straszną nieuleczalną chorobę? Iza
Witam serdecznie,
Droga Pani, FIP jest chorobą nieprzewidywalną, uderzająca niespodziewanie, jednocześnie zakaźną.Występuje w 2 postaciach wysiękowej i bezwysiękowej.Obraz kliniczny postaci bezwysiękowej jest tak różnorodny i dlatego frustrujący dla diagnosty. W warunkach naturalnych ryzyko przeniesienia się FIP z kota chorego na zwierzęta zdrowe jest niewielkie.GłÓwnym miejscem namnażania się fipogennego koronowirusa kotów są makrofagi, które w normalnych warunkach nie są wydalane z organizmu. Naturalną drogą wydalania koronawirusa jest kał, a w nim biotypu fipogennego prawdopodobnie nie ma.FIP wynika z mutacji biotypu jelitowego wirusa,ginie poza ustrojem organizmu, więcej wirusa namnaża się podczas immunosupresji.Zatem obok losowo zdarzającej się mutacji, także stan układu odpornościowego kota ma wpływ na możliwość rozwoju FIP.Przeniesienie się FIP z chorego kota na zdrowego jest raczej wyjątkiem niż regułą.Zarażenie następuje drogą doustną czyli per os.Najczęściej chorują koty w większych skupiskach, bodźcem jest silny stres kota(zmiana właściciela, zmiana środowiska). Wiek najczęsciej 6-18 miesięcy.U zwierząt starszych niż 4-5lat prawie się nie zdarza.Prawdopodobnie wiele kociąt jest zarażona w pierwszych tygodniach życia przez matkę lub innych bezobjawowych siewców zarazka.. Choroba ta nie podlega rutynowej kontroli przed adopcją jeśli nie ma ku temu objawów. Wciąż nie ma możliwości definitywnego rozpoznania serologicznego FIP. Potwierdza się, że koty chore na FIP mają często podwyższone miano przweciwciał przeciwko koronowirusowi, ale nie jest to regułą.Trzeba podkreślić ,że wynik badania serologicznego chorego kota ma bardzo ograniczoną wartość diagnostyczną, podobnie ma się z badaniem PCR.
Pozdrawiam serdecznie
spec.chirurg lek.wet.Anna Macieszko
Droga Pani, FIP jest chorobą nieprzewidywalną, uderzająca niespodziewanie, jednocześnie zakaźną.Występuje w 2 postaciach wysiękowej i bezwysiękowej.Obraz kliniczny postaci bezwysiękowej jest tak różnorodny i dlatego frustrujący dla diagnosty. W warunkach naturalnych ryzyko przeniesienia się FIP z kota chorego na zwierzęta zdrowe jest niewielkie.GłÓwnym miejscem namnażania się fipogennego koronowirusa kotów są makrofagi, które w normalnych warunkach nie są wydalane z organizmu. Naturalną drogą wydalania koronawirusa jest kał, a w nim biotypu fipogennego prawdopodobnie nie ma.FIP wynika z mutacji biotypu jelitowego wirusa,ginie poza ustrojem organizmu, więcej wirusa namnaża się podczas immunosupresji.Zatem obok losowo zdarzającej się mutacji, także stan układu odpornościowego kota ma wpływ na możliwość rozwoju FIP.Przeniesienie się FIP z chorego kota na zdrowego jest raczej wyjątkiem niż regułą.Zarażenie następuje drogą doustną czyli per os.Najczęściej chorują koty w większych skupiskach, bodźcem jest silny stres kota(zmiana właściciela, zmiana środowiska). Wiek najczęsciej 6-18 miesięcy.U zwierząt starszych niż 4-5lat prawie się nie zdarza.Prawdopodobnie wiele kociąt jest zarażona w pierwszych tygodniach życia przez matkę lub innych bezobjawowych siewców zarazka.. Choroba ta nie podlega rutynowej kontroli przed adopcją jeśli nie ma ku temu objawów. Wciąż nie ma możliwości definitywnego rozpoznania serologicznego FIP. Potwierdza się, że koty chore na FIP mają często podwyższone miano przweciwciał przeciwko koronowirusowi, ale nie jest to regułą.Trzeba podkreślić ,że wynik badania serologicznego chorego kota ma bardzo ograniczoną wartość diagnostyczną, podobnie ma się z badaniem PCR.
Pozdrawiam serdecznie
spec.chirurg lek.wet.Anna Macieszko
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Niestety nie ma miarodajnych badań odnośnie fip. Gwarancji nie ma.
Gwarancja będzie, gdy sama Pani zleci prywatnemu lekarzowi badanie niezależnie czy kociak jest ze schroniska czy z hodowli- to prosty test z krwi, tylko niestety nie kosztuje 30 zł. W moim gabinecie wykonuję test od razu na kilka chorób zakaźnych w 1 badaniu. W schroniskach jest podobnie jak w publicznej służbie zdrowia. Badania profilaktyczne co jakiś czas są wykonywane, ale wystarczy, że do zdrowych kotów trafi kot nosiciel albo kał (np. na butach) człowieka czy łapach zwierzęcia z wirusem, a jakiś kot będzie miał obniżoną odporność (z powodu np. stresu) to zachoruje i zarazi słabsze osobniki W przyrodzie one by naturalnie umarły, w schronisku jak pojawią się objawy są leczone. Idealnym rozwiązaniem było by rozdzielenie kotów do osobnych pomieszczeń i ułożenia przed każdym pomieszczeniem maty dezynfekcyjnej. Zdarza się także, że badanie daje wynik fałszywie ujemny (np. z powodu błędu laboratoryjnego), a każdą krew raczej bada się raz, bo test kosztuje, więc nawet zakładając ideał- osobne pomieszczenia, maty i badanie wszystkich nowych kotów i tak nie ma gwarancji czy zwierzęta będę zdrowe. W tańszych hodowlach kotów zdarza się podobnie. Reasumując gwarancję zdrowia nowego kotka ze schroniska będzie miała Pani wtedy, kiedy po adopcji poprosi Pani lekarza w przychodni wet. o badanie. Kotek ze schroniska jest za darmo, więc te kilkadziesiąt zł można wydać. Kot z dobrej hodowli kosztuje zwykle ponad tysiąc zł.
Niestety diagnostyka FIP jest trudna i wszystko co jest aktualnie na rynku jest zawodne - wirus jest bardzo zmienny. Przypuszczalna diagnoza FIP może być zwykle postawiona na podstawie objawów klinicznych, rutynowych testów laboratoryjnych oraz oceny zawartości płynu w jamie brzusznej i klatce piersiowej. Jednakże w niektórych przypadkach postawienie diagnozy może być prawdziwym wyzwaniem, kiedy objawy choroby nie są dość wyraźne dla FIP. Jedyną drogą na potwierdzenie wystąpienia FIP jest wykonanie biopsji tkanek. Niestety "gwarancji" zdrowego kota nigdy nie będzie Pani miała.
Smutne to.
Myślę, że Schronisko nie ma pieniędzy, żeby badać wszystkie przychodzące do nich koty.
FIP to taki dziwny wirus, z którym kot może długo żyć i umrzeć z innej przyczyny, np starości.
U niektórych kotów wirus powoduje chorobę, a sprzyjać temu moźe spadek odporności, stres.
Na pewno Pani to wszystko wie.
Pocieszające jest to, że dzięki Pani kotek przeżył kilka szczęśliwych miesięcy. W domu z Panią.
Pozdrawiam,
A. W.
Myślę, że Schronisko nie ma pieniędzy, żeby badać wszystkie przychodzące do nich koty.
FIP to taki dziwny wirus, z którym kot może długo żyć i umrzeć z innej przyczyny, np starości.
U niektórych kotów wirus powoduje chorobę, a sprzyjać temu moźe spadek odporności, stres.
Na pewno Pani to wszystko wie.
Pocieszające jest to, że dzięki Pani kotek przeżył kilka szczęśliwych miesięcy. W domu z Panią.
Pozdrawiam,
A. W.
Fip jest chorobą, która nie przenosi się z kota na kota, jest mutacją powszechnie występującego koronawirusa, który u większości kotów wywołuje jedynie biegunkę tylko bardzo sporadycznie mutuje do postaci Fip. Jest to choroba trudna do diagnostyki przyzyciowej, są testy które nazywają się testami na Fip ale tak na prawdę wykrywają jedynie korona wirusa a nie jego mutacje, większość kotów miało kontakt z tym wirusem, test ma dodatni ale nigdy na Fip nie zachoruje. Reasumując schronisko nie mogło wiedzieć o chorobie, kotek miał dużego pecha, mała szansa żeby kolejny kot też zachorował na Fip, jest to dość rzadko spotykana mutacja i co najistotniejsze powtarzam Fip jako taki nie jest zaraźliwy.
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry, mam 15 letniego psa który zaczął od paru dni nie trzymać moczu. Mieliśmy robione jakieś 2 mięs temu USG, krew i badany mocz i prócz problemów z trzustka nic innego nie wyszło. I chciałam też zapytać czy normalne jest że mocz na pampersie robi się po paru godz ciemny/czarny. Czy powinnam…
- Dzień dobry.Moja suczka 10 lat jest alergikiem,ma łupież i częste problemy z uszami.Jednak teraz niepokoi mnie stan jej łap bo wokół pazurów i między palcami miewa poobklejane skupisko myślę ze łupieżu i brudu od lizania.Kiedy wymywam to i odklejam to kieszonki pazurów podbiegają krwią,i pryskam octeniseptem.Proszę…
- Witam, mój pies w ogrodzie zjadł gałązki jałowca albo jakiegoś patyka. Wystąpił u niego kaszel wsteczny oddycha jakby miał katar zwymiotował chwilę po tej sytuacji ( był to czwartek godzina 11) natychmiast udałam się do weterynarza. Pani doktor zbadała jamę ustną stwierdzając, że nic nie ma i może to…
- Witam serdecznie caly zespol lekarski...mam pytanie i prosbe.moja 14 letnia suczka boryka sie 1.5 roku z przewleklym zapaleniem jamy nosowej...zrobilam MRT i to bylo ostateczna diagnoza Rihitis...choroba odchodzi po antybiotku i zaraz nawraca...robie ihalacjie wszysko co mozliwe...czy jest jeszcze szansa…
- Dzień dobry, kotek z adopcji, którego zaadoptowałam w piątek ma robaki. Czy to możliwe żebym się od niego zaraziła? Czy objawia się to jak uzwierzat, że wychodzą one przy wypróżnianiu?
- Moja trzyletnia suczka od kilkunastu dni namiętnie wylizuje sobie okolice intymne. Ostatnia cieczkę miała w czerwcu . Wydaje mi się że okolice intymne są opuchniete i troche zaczerwienione . Nie zaobserwowałam żadnej wydzieliny. Czy mogą być to objawy zbliżającej się kolejnej cieczki ?
- Mam pytanie o mojego teoretycznie starszego „niby” wilczura. Jest bardzo energiczny i wesoły jak na swój wiek. Poza oczami nie widać po nim większych oznak starości. Od wielu miesięcy ma problem z uszami. Trzech weterynarzy pomogło tylko na chwile. Trzepie uszami jak się go dotknie i dużo je drapie zachaczając…
- Dzień dobry, mam 15 letniego sznaucera. Choruje na serce (niedomyka mu się zastawka) i dostał lek cardisure. Dostaje połówkę tabletki raz dziennie od miesiąca, ale ostatnio zaczął się trząść. Ma apetyt i nie jest ospały, ale widać jak drżą mu mięśnie i przechodzą go dreszcze. Zaczął też pić znacznie…
- Dzień dobry. 4 dni temu podałam kotkowi na pchły krople fiprex spot-on ale nie zadziałały, pchły nadal są. Mam pytanie : czy mogę podać krople advantage czy trzeba odczekać jakiś czas ? Z góry dziękuję za odpowiedź .
- Witam. Zauważyłam u kota uczulenie. Podejrzewam że chodzi o zboża w karmie. Kot zaczął drapać okolice szyi i głowy a nad okien pojawił się strupek. Moje pytanie,czy po zmianie karmy na bezzbozowa objawy ustąpią same(jeśli faktycznie chodzi o uczulenie na zbiza)?
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 235 pytań dotyczących usługi: choroby zwierząt
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.