Dzień dobry, mam skłonność do zasłabnięć w trakcie wizyt u lekarza. Nie jest to częste, albo nie był
4
odpowiedzi
Dzień dobry, mam skłonność do zasłabnięć w trakcie wizyt u lekarza. Nie jest to częste, albo nie było (z 10 lat przerwy - mam około 30 lat), ale teraz jest więcej okazji do tego, bo częściej chodzę na wizyty. Z ostatniego roku: przy ekstrakcji ósemki, przy samym podaniu znieczulenia - bez zemdlenia; przy konsultacji z pracownikiem medycznym, który wyjaśniał procedurę operacji laserowej wzroku - utrata przytomności; przy badaniu USG Doppler kończyn dolnych - bez zemdlenia.
Przez brak zemdlenia mam na myśli objawy ciężkości, wyższe tętno, mrowienie w kończynach górnych. Po położeniu się, objawy ustępowały po kilku minutach.
Za młodu potrafiłem zasłabnąć na lekcji biologii (kilka razy), przy poborze krwi (raz). Jestem dość wysoką osobą (prawie 2 metry), więc zwalano winę głównie na wzrost i dojrzewanie.
Stąd pytania: 1. Do kogo się z tym zwrócić (zgaduję, że podłoże psychiczne)? 2. Czy to w ogóle da się leczyć?
Przez brak zemdlenia mam na myśli objawy ciężkości, wyższe tętno, mrowienie w kończynach górnych. Po położeniu się, objawy ustępowały po kilku minutach.
Za młodu potrafiłem zasłabnąć na lekcji biologii (kilka razy), przy poborze krwi (raz). Jestem dość wysoką osobą (prawie 2 metry), więc zwalano winę głównie na wzrost i dojrzewanie.
Stąd pytania: 1. Do kogo się z tym zwrócić (zgaduję, że podłoże psychiczne)? 2. Czy to w ogóle da się leczyć?
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem. To, co Pan opisuje, bardzo przypomina omdlenia wazowagalne – czyli reakcję organizmu na stres, lęk, ból czy samą sytuację medyczną. Objawy takie jak mrowienie, uczucie ciężkości, przyspieszone tętno czy utrata przytomności w trakcie kontaktu z medycyną są dość typowe dla tego rodzaju reakcji.
Odpowiadając na Pana pytania:
1. Do kogo się z tym zwrócić?
• W pierwszej kolejności warto skonsultować się z lekarzem rodzinnym lub internistą, żeby wykluczyć przyczyny somatyczne (np. kardiologiczne, neurologiczne).
• Jeśli wyniki badań wyjdą prawidłowe, duże znaczenie ma tu aspekt psychofizjologiczny, czyli to, jak ciało reaguje na lęk i napięcie. Wtedy pomocna może być psychoterapia (np. poznawczo-behawioralna), która uczy, jak radzić sobie z reakcjami lękowymi w sytuacjach medycznych.
2. Czy to się da leczyć?
Tak – i to na kilka sposobów. Najczęściej stosuje się:
• Techniki napięcia mięśniowego (ang. applied tension), które pomagają podnieść ciśnienie krwi i zapobiec omdleniu.
• Stopniowe oswajanie się z bodźcami wywołującymi lęk (np. wizyty lekarskie, procedury medyczne) w bezpiecznych warunkach.
• Pracę nad lękiem i wyobrażeniami, które nasilają reakcję ciała.
Warto też pamiętać o podstawach – nie przychodzić na czczo na badania, pić wodę, a jeśli pojawiają się pierwsze objawy zasłabnięcia, od razu usiąść lub położyć się.
To trudne doświadczenie, ale nie jest Pan z tym sam. Wiele osób zmaga się z podobnymi reakcjami i przy odpowiednim wsparciu udaje się znacząco zmniejszyć częstotliwość omdleń.
Wszystkiego dobrego :)
Odpowiadając na Pana pytania:
1. Do kogo się z tym zwrócić?
• W pierwszej kolejności warto skonsultować się z lekarzem rodzinnym lub internistą, żeby wykluczyć przyczyny somatyczne (np. kardiologiczne, neurologiczne).
• Jeśli wyniki badań wyjdą prawidłowe, duże znaczenie ma tu aspekt psychofizjologiczny, czyli to, jak ciało reaguje na lęk i napięcie. Wtedy pomocna może być psychoterapia (np. poznawczo-behawioralna), która uczy, jak radzić sobie z reakcjami lękowymi w sytuacjach medycznych.
2. Czy to się da leczyć?
Tak – i to na kilka sposobów. Najczęściej stosuje się:
• Techniki napięcia mięśniowego (ang. applied tension), które pomagają podnieść ciśnienie krwi i zapobiec omdleniu.
• Stopniowe oswajanie się z bodźcami wywołującymi lęk (np. wizyty lekarskie, procedury medyczne) w bezpiecznych warunkach.
• Pracę nad lękiem i wyobrażeniami, które nasilają reakcję ciała.
Warto też pamiętać o podstawach – nie przychodzić na czczo na badania, pić wodę, a jeśli pojawiają się pierwsze objawy zasłabnięcia, od razu usiąść lub położyć się.
To trudne doświadczenie, ale nie jest Pan z tym sam. Wiele osób zmaga się z podobnymi reakcjami i przy odpowiednim wsparciu udaje się znacząco zmniejszyć częstotliwość omdleń.
Wszystkiego dobrego :)
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
opisuje Pan sytuacje, które mogą mieć związek zarówno z reakcją fizjologiczną organizmu, jak i z czynnikami emocjonalnymi. Zdarza się, że takie objawy mają charakter tzw. reakcji omdleniowych, które mogą nasilać się w sytuacjach stresu, lęku czy silnych emocji.
Najlepszym rozwiązaniem będzie najpierw skonsultowanie tego z lekarzem pierwszego kontaktu, który w razie potrzeby skieruje na dodatkowe badania, aby wykluczyć przyczyny somatyczne. Jeśli okaże się, że tło medyczne jest wykluczone, warto rozważyć wsparcie psychologa. Specjalista pracujący z emocjami i lękiem może pomóc w zrozumieniu mechanizmów stojących za tymi reakcjami oraz nauczyć technik, które zmniejszają ryzyko zasłabnięć i ułatwiają radzenie sobie w sytuacjach stresujących.
Tak, można nad tym pracować – zarówno od strony medycznej (wykluczenie chorób), jak i psychologicznej (regulacja emocji i nauka nowych strategii radzenia sobie). Rozmowa z psychologiem może być pierwszym krokiem do większego poczucia kontroli i bezpieczeństwa podczas wizyt medycznych.
Pozdrawiam serdecznie,
Edyta Nowak, psycholog
opisuje Pan sytuacje, które mogą mieć związek zarówno z reakcją fizjologiczną organizmu, jak i z czynnikami emocjonalnymi. Zdarza się, że takie objawy mają charakter tzw. reakcji omdleniowych, które mogą nasilać się w sytuacjach stresu, lęku czy silnych emocji.
Najlepszym rozwiązaniem będzie najpierw skonsultowanie tego z lekarzem pierwszego kontaktu, który w razie potrzeby skieruje na dodatkowe badania, aby wykluczyć przyczyny somatyczne. Jeśli okaże się, że tło medyczne jest wykluczone, warto rozważyć wsparcie psychologa. Specjalista pracujący z emocjami i lękiem może pomóc w zrozumieniu mechanizmów stojących za tymi reakcjami oraz nauczyć technik, które zmniejszają ryzyko zasłabnięć i ułatwiają radzenie sobie w sytuacjach stresujących.
Tak, można nad tym pracować – zarówno od strony medycznej (wykluczenie chorób), jak i psychologicznej (regulacja emocji i nauka nowych strategii radzenia sobie). Rozmowa z psychologiem może być pierwszym krokiem do większego poczucia kontroli i bezpieczeństwa podczas wizyt medycznych.
Pozdrawiam serdecznie,
Edyta Nowak, psycholog
Dzień dobry, bardzo cenne jest to, że zdecydował się Pan opisać swoją sytuację i poszukać pomocy, to już ważny, pierwszy krok.
Takie objawy, jak utrata przytomności czy osłabienia w sytuacjach związanych z wizytą u lekarza, warto w pierwszej kolejności skonsultować medycznie, aby wykluczyć przyczyny organiczne. Jeśli badania nie wykażą nieprawidłowości, można podejrzewać, że podłoże tych reakcji jest psychosomatyczne – czyli związane z emocjami i reakcją organizmu na stres.
Dobra wiadomość jest taka, że można się tego typu trudnościom przyglądać na terapii i stopniowo uczyć się sposobów radzenia sobie z napięciem i odzyskiwania poczucia kontroli w takich momentach. Wspólnie moglibyśmy zastanawić się nad tym, co już do tej pory pomagało Panu w trudnych sytuacjach, jak Pan chciałby reagować w przyszłości i jakie małe kroki mogą Pana do tego przybliżyć.
Zapraszam do kontaktu – w bezpiecznej przestrzeni możemy poszukać rozwiązań, które pozwolą Panu czuć się pewniej podczas tego typu stresujących sytuacji, które Pan opisuje. Tymczasem życzę dużo zdrowia i jeszcze raz pochwalić ogwagę, że Pan napisał a jednocześnie uspokoić, że tak, jak najbardziej da się to leczyć.
Takie objawy, jak utrata przytomności czy osłabienia w sytuacjach związanych z wizytą u lekarza, warto w pierwszej kolejności skonsultować medycznie, aby wykluczyć przyczyny organiczne. Jeśli badania nie wykażą nieprawidłowości, można podejrzewać, że podłoże tych reakcji jest psychosomatyczne – czyli związane z emocjami i reakcją organizmu na stres.
Dobra wiadomość jest taka, że można się tego typu trudnościom przyglądać na terapii i stopniowo uczyć się sposobów radzenia sobie z napięciem i odzyskiwania poczucia kontroli w takich momentach. Wspólnie moglibyśmy zastanawić się nad tym, co już do tej pory pomagało Panu w trudnych sytuacjach, jak Pan chciałby reagować w przyszłości i jakie małe kroki mogą Pana do tego przybliżyć.
Zapraszam do kontaktu – w bezpiecznej przestrzeni możemy poszukać rozwiązań, które pozwolą Panu czuć się pewniej podczas tego typu stresujących sytuacji, które Pan opisuje. Tymczasem życzę dużo zdrowia i jeszcze raz pochwalić ogwagę, że Pan napisał a jednocześnie uspokoić, że tak, jak najbardziej da się to leczyć.
Dzień dobry :)
Zapraszam Panią na bezpłatną konsultację do gabinetu on line lub stacjonarnie w celu omówienia tego problemu.
Zapraszam
Robert Turek
Psycholog
Gdańsk
Zapraszam Panią na bezpłatną konsultację do gabinetu on line lub stacjonarnie w celu omówienia tego problemu.
Zapraszam
Robert Turek
Psycholog
Gdańsk
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.