Dzień dobry, Mam pytanie odnośnie psychoterapii, a dokładnie o to jaki jest w "branży" pogląd na dz
3
odpowiedzi
Dzień dobry,
Mam pytanie odnośnie psychoterapii, a dokładnie o to jaki jest w "branży" pogląd na dzielenie się ze swoim partnerem z przebiegu poszczególnych sesji indywidualnych ze swoim psychoterapeutą.
Czy opowiadanie o szczegółach każdego spotkania, wypytywanie partnera o jego przebieg, oczekiwanie dzielenia się ich przebiegiem lub pretensje gdy się takich relacji nie zdaje są uzasadnione?
Psychoterapeuci raczej zalecają/odradzają opowiadanie o swoich wizytach partnerowi który zazwyczaj jest przedmiotem rozmów na psychoterapii czy jest to raczej neutralne i zależy od indywidualnych preferencji uczestnika tych spotkań?
Czy w środowisku jest jakiś konsensus w tej kwestii?
Pozdrawiam
Mam pytanie odnośnie psychoterapii, a dokładnie o to jaki jest w "branży" pogląd na dzielenie się ze swoim partnerem z przebiegu poszczególnych sesji indywidualnych ze swoim psychoterapeutą.
Czy opowiadanie o szczegółach każdego spotkania, wypytywanie partnera o jego przebieg, oczekiwanie dzielenia się ich przebiegiem lub pretensje gdy się takich relacji nie zdaje są uzasadnione?
Psychoterapeuci raczej zalecają/odradzają opowiadanie o swoich wizytach partnerowi który zazwyczaj jest przedmiotem rozmów na psychoterapii czy jest to raczej neutralne i zależy od indywidualnych preferencji uczestnika tych spotkań?
Czy w środowisku jest jakiś konsensus w tej kwestii?
Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o psychoterapię indywidualną osoby będącej w związku, to z natury rzeczy jest to "trójkąt", choćby pod względem emocjonalnym. Według mnie zatem, w zakresie ew. przekazywanych informacji poszczególnym osobom w trójkącie powinna obowiązywać zasada symetryczności i równowagi. Nie wyobrażam sobie istnienia jakichś tajemnic (jakiejkolwiek diady w tym trójkącie by dotyczyły). Nie słyszałem o tym, aby terapeuci ingerowali w jakikolwiek sposób w życie intymne swojego pacjenta, czytaj: pacjent ma prawo dzielić się swoimi doświadczeniami, jeżeli tylko chce i z kim chce. Pozdrawiam. Maciej Gołąb.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
W Pani jest odpowiedź... ważne jest co Pani doświadcza, gdy spotyka się Pani z pretensjami partnera dot. braku dokładnego zrelacjonowania z tak osobistego spotkania terapeutycznego.
Warto też wnieść ten temat ze swoim terapeutą.
Danuta Makowska
Warto też wnieść ten temat ze swoim terapeutą.
Danuta Makowska
Dzień dobry,
Myślę, że odpowiedź jest złożona. Nie ma żadnych zaleceń i faktycznie zależy to od Pani, natomiast czy jest to neutralne? Wydaje mi się, że nie, skoro rozmawia Pani z terapeutą na temat związku.
Pytanie po co partner tak drobiazgowo dopytuje? Czy czegoś się boi? czy Pani nie ufa? I pytanie dlaczego Pani myśli, żeby mu tak szczegółowo odpowiadać? Czy żeby uspokoić jego obawy czy niepokoje? a jeśli tak, to czy chce Pani to robić czy czuje się jakoś do tego zmuszona? A może przemyślenia z sesji miałyby wnieść coś pozytywnego do relacji?
Dużo pytań, ale to dlatego, że to zawsze jest względne. Może istnieć taki związek w którym nie ma prywatności i w którym partnerzy dzielą się wszystkim. Równie dobrze, może to też komuś nie odpowiadać, może potrzebować przestrzeni w której może pobyć ze swoimi myślami nt. związku sam, zanim je przetrawi i podzieli się z partnerem.
Mam nadzieję, że jakoś to pomoże w Pani rozterkach.
Pozdrawiam serdecznie
Myślę, że odpowiedź jest złożona. Nie ma żadnych zaleceń i faktycznie zależy to od Pani, natomiast czy jest to neutralne? Wydaje mi się, że nie, skoro rozmawia Pani z terapeutą na temat związku.
Pytanie po co partner tak drobiazgowo dopytuje? Czy czegoś się boi? czy Pani nie ufa? I pytanie dlaczego Pani myśli, żeby mu tak szczegółowo odpowiadać? Czy żeby uspokoić jego obawy czy niepokoje? a jeśli tak, to czy chce Pani to robić czy czuje się jakoś do tego zmuszona? A może przemyślenia z sesji miałyby wnieść coś pozytywnego do relacji?
Dużo pytań, ale to dlatego, że to zawsze jest względne. Może istnieć taki związek w którym nie ma prywatności i w którym partnerzy dzielą się wszystkim. Równie dobrze, może to też komuś nie odpowiadać, może potrzebować przestrzeni w której może pobyć ze swoimi myślami nt. związku sam, zanim je przetrawi i podzieli się z partnerem.
Mam nadzieję, że jakoś to pomoże w Pani rozterkach.
Pozdrawiam serdecznie
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.