Dzień dobry, Mam mega problem. Jestem z partnerem 8 lat . Wiadomo jak to w związku raz lepiej raz
3
odpowiedzi
Dzień dobry,
Mam mega problem.
Jestem z partnerem 8 lat . Wiadomo jak to w związku raz lepiej raz gorzej. Moj partner średnio mi pozakuje jak mnie kocha , zawsze mu o tym mówiłam i zazdrościłam innym Paniom. Partner ma problemy z alkoholem. Wiele osob mi mowilo ze mnie zle traktuje i sie zle odzywa. Ogólnie jak się zaszywa to wszystko prawie ok , aczkolwiek malo uczuciowy. Mieszkamy z jego mama , już dawno mówiłam żeby się wyprowadzić ale wiecznie coś. Ma problemy z prawem za swoje wybryki, siedział już 2 razy w wiezieniu. Za jedna sprawe wyszedl za kaucja czekalam na niego prawie 9 msc. Jeszcze 2 lata do odsiedzenia. Ja zakochana wierzę wiecznie w jego słowa, chyba puste czasem. Tyle razy zła na niego byłam i nerwów straciłam. Jakiś czas temu partner zapoznał się z nowymi sąsiadami z bloku. Parę razy byłam też wspólnie z partnerem. Ogólnie partner jak kończył pracę, to chodził do nich. Jakiś czas temu przyszła po niego policja i go zawinęli na te 2 lata które miał do odsiedzenia. Mną miał się opiekować ten owy sąsiad. Oboje się bardzo między sobą polubiliśmy. Chodziłam do nich i miło spędzałam czas,pomagał mi we wszystkim. Ogólnie powiedział mi że jak tylko mnie zobaczył to odrazu się zakochal. Słyszał też jak parter się odzywa w stosunku mnie i wgl. Pomijając szczegóły, po jakimś tam czasie doszło między nami do pocałunku, później znowu parę razy , przyznałam się do tego jak parter dzwonił z więzienia. Kazał mi wypierdalać i takie tam. Później jednak mi wybaczył i dal mi szanse ,aczkolwiek my cały czas się spotykamy. Nikt nigdy nie okazal mi tyle uczuć i poprostu jestem zakochana. Boję się tylko rozstac z partnerem że coś sobie zrobi w wiezieniu. A może też zmian na lepsze życie. I tego że sąsiad jest starszy o 17 lat . Trochę duzo ,moja rodzina tez nie do konca to akceptuje Aczkolwiek wiadomo nie wygląda,jest kochany i cały czas mi pokazuje jak powinna wyglądać prawdziwa miłość, zaufanie. I że jak coś się mówi to się to robi.
Ja ogólnie zle się z tym czuje jak nawet rozmawiam z partnerem on też z resztą to odczuwa że nie rozmawiam z nim tak jak kiedyś. Nie potrafię podjąć decyzji , często płacze tak jak ten sąsiad który jest we mnie zakochany na zabój. Nie radzę sobie sama ze sobą, on chce mnie stąd zabrać do siebie a ja nie potrafię odejsc. Co mam zrobić
Mam mega problem.
Jestem z partnerem 8 lat . Wiadomo jak to w związku raz lepiej raz gorzej. Moj partner średnio mi pozakuje jak mnie kocha , zawsze mu o tym mówiłam i zazdrościłam innym Paniom. Partner ma problemy z alkoholem. Wiele osob mi mowilo ze mnie zle traktuje i sie zle odzywa. Ogólnie jak się zaszywa to wszystko prawie ok , aczkolwiek malo uczuciowy. Mieszkamy z jego mama , już dawno mówiłam żeby się wyprowadzić ale wiecznie coś. Ma problemy z prawem za swoje wybryki, siedział już 2 razy w wiezieniu. Za jedna sprawe wyszedl za kaucja czekalam na niego prawie 9 msc. Jeszcze 2 lata do odsiedzenia. Ja zakochana wierzę wiecznie w jego słowa, chyba puste czasem. Tyle razy zła na niego byłam i nerwów straciłam. Jakiś czas temu partner zapoznał się z nowymi sąsiadami z bloku. Parę razy byłam też wspólnie z partnerem. Ogólnie partner jak kończył pracę, to chodził do nich. Jakiś czas temu przyszła po niego policja i go zawinęli na te 2 lata które miał do odsiedzenia. Mną miał się opiekować ten owy sąsiad. Oboje się bardzo między sobą polubiliśmy. Chodziłam do nich i miło spędzałam czas,pomagał mi we wszystkim. Ogólnie powiedział mi że jak tylko mnie zobaczył to odrazu się zakochal. Słyszał też jak parter się odzywa w stosunku mnie i wgl. Pomijając szczegóły, po jakimś tam czasie doszło między nami do pocałunku, później znowu parę razy , przyznałam się do tego jak parter dzwonił z więzienia. Kazał mi wypierdalać i takie tam. Później jednak mi wybaczył i dal mi szanse ,aczkolwiek my cały czas się spotykamy. Nikt nigdy nie okazal mi tyle uczuć i poprostu jestem zakochana. Boję się tylko rozstac z partnerem że coś sobie zrobi w wiezieniu. A może też zmian na lepsze życie. I tego że sąsiad jest starszy o 17 lat . Trochę duzo ,moja rodzina tez nie do konca to akceptuje Aczkolwiek wiadomo nie wygląda,jest kochany i cały czas mi pokazuje jak powinna wyglądać prawdziwa miłość, zaufanie. I że jak coś się mówi to się to robi.
Ja ogólnie zle się z tym czuje jak nawet rozmawiam z partnerem on też z resztą to odczuwa że nie rozmawiam z nim tak jak kiedyś. Nie potrafię podjąć decyzji , często płacze tak jak ten sąsiad który jest we mnie zakochany na zabój. Nie radzę sobie sama ze sobą, on chce mnie stąd zabrać do siebie a ja nie potrafię odejsc. Co mam zrobić
Dzień dobry,
Warto przyjrzeć się swoim mechanizmom bycia w relacji, by zrozumieć, dlaczego Pani tkwi w związku który nie jest dla Pani dobry, czego Pani szuka w relacji z sąsiadem, co ta relacja Pani daje itp. - aby móc zdecydować się na konkretne kroki w życiu. Dlatego najlepiej skorzystać z pomocy psychoterapeuty który pomoże Pani lepiej sobie to wszystko uświadomić aby potem Pani sama mogła zdecydować co robić.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Warto przyjrzeć się swoim mechanizmom bycia w relacji, by zrozumieć, dlaczego Pani tkwi w związku który nie jest dla Pani dobry, czego Pani szuka w relacji z sąsiadem, co ta relacja Pani daje itp. - aby móc zdecydować się na konkretne kroki w życiu. Dlatego najlepiej skorzystać z pomocy psychoterapeuty który pomoże Pani lepiej sobie to wszystko uświadomić aby potem Pani sama mogła zdecydować co robić.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna online - 150 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, prawdopodobnie tkwi Pani w toksycznym związku. Proponuje wizytę u psychologa bądź psychoterapię.
Z wyrazami szacunku
Bartosz Petruczenko
Dzień dobry, dziękuję za podzielenie się swoją historią. To, co Pani opisuje, jest bardzo trudną sytuacją, pełną emocji, wątpliwości i wewnętrznych konfliktów. Rozumiem, jak skomplikowane jest dla Pani podjęcie decyzji, zwłaszcza gdy w grę wchodzą uczucia, poczucie lojalności i obawy o dobro partnera. 1. Refleksja nad obecnym związkiem. Pani partner, mimo że jest osobą, z którą spędziła Pani wiele lat, wykazuje zachowania, które mogą wskazywać na toksyczne wzorce:
a. Problemy z alkoholem i agresją słowną – to czynniki, które mogą wpływać negatywnie na Pani poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego.
b. Brak okazywania uczuć – uczucie niedocenienia i emocjonalnej pustki jest często powodem frustracji i smutku w związku.
c. Problemy z prawem – życie w cieniu problemów prawnych partnera obciąża emocjonalnie i utrudnia budowanie stabilnej relacji.
2. Nowa relacja z sąsiadem. Nowy związek z sąsiadem wydaje się być źródłem wsparcia i bliskości, których Pani brakowało. Jednak warto zastanowić się:
a. Czy uczucia do sąsiada wynikają z autentycznej więzi, czy z potrzeby ucieczki od trudnej relacji?
b. Czy różnica wieku i presja rodziny rzeczywiście wpływają na Pani decyzje, czy to bardziej obawy przed zmianą?
3. Poczucie winy i obawy o partnera. Obawa o to, że Pani decyzja wpłynie na samopoczucie partnera w więzieniu, jest zrozumiała. Jednak proszę pamiętać, że każdy jest odpowiedzialny za swoje emocje i działania. Pani nie jest odpowiedzialna za decyzje i uczucia dorosłego mężczyzny.
4. Co może Pani zrobić już teraz? Zastanowić się, czego Pani naprawdę chce – bez myślenia o tym, co pomyślą inni, co będzie z partnerem czy sąsiadem. Czego Pani potrzebuje, by być szczęśliwą?
Skonsultować się z terapeutą – rozmowa z osobą z zewnątrz pomoże uporządkować emocje i podjąć decyzję zgodną z Pani wartościami.
Zadbać o siebie – emocjonalnie i psychicznie. Czasami trzeba się oddalić od toksycznych relacji, aby zrozumieć, kim się jest i czego się pragnie.
Proszę pamiętać, że nie jest Pani odpowiedzialna za emocje innych ludzi. Ma Pani prawo do szczęścia, spokoju i miłości opartej na wzajemnym szacunku. Decyzje będą trudne, ale zasługuje Pani na życie, w którym czuje się Pani kochana i doceniana. Pozdrawiam serdecznie, Radosław Helwich - Certyfikowany terapeuta uzależnień ESC ośrodek leczenia uzależnień w Warszawie ul. Boguckiego 6/3 (więcej informacji na naszej stronie esc123[.]net)
a. Problemy z alkoholem i agresją słowną – to czynniki, które mogą wpływać negatywnie na Pani poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego.
b. Brak okazywania uczuć – uczucie niedocenienia i emocjonalnej pustki jest często powodem frustracji i smutku w związku.
c. Problemy z prawem – życie w cieniu problemów prawnych partnera obciąża emocjonalnie i utrudnia budowanie stabilnej relacji.
2. Nowa relacja z sąsiadem. Nowy związek z sąsiadem wydaje się być źródłem wsparcia i bliskości, których Pani brakowało. Jednak warto zastanowić się:
a. Czy uczucia do sąsiada wynikają z autentycznej więzi, czy z potrzeby ucieczki od trudnej relacji?
b. Czy różnica wieku i presja rodziny rzeczywiście wpływają na Pani decyzje, czy to bardziej obawy przed zmianą?
3. Poczucie winy i obawy o partnera. Obawa o to, że Pani decyzja wpłynie na samopoczucie partnera w więzieniu, jest zrozumiała. Jednak proszę pamiętać, że każdy jest odpowiedzialny za swoje emocje i działania. Pani nie jest odpowiedzialna za decyzje i uczucia dorosłego mężczyzny.
4. Co może Pani zrobić już teraz? Zastanowić się, czego Pani naprawdę chce – bez myślenia o tym, co pomyślą inni, co będzie z partnerem czy sąsiadem. Czego Pani potrzebuje, by być szczęśliwą?
Skonsultować się z terapeutą – rozmowa z osobą z zewnątrz pomoże uporządkować emocje i podjąć decyzję zgodną z Pani wartościami.
Zadbać o siebie – emocjonalnie i psychicznie. Czasami trzeba się oddalić od toksycznych relacji, aby zrozumieć, kim się jest i czego się pragnie.
Proszę pamiętać, że nie jest Pani odpowiedzialna za emocje innych ludzi. Ma Pani prawo do szczęścia, spokoju i miłości opartej na wzajemnym szacunku. Decyzje będą trudne, ale zasługuje Pani na życie, w którym czuje się Pani kochana i doceniana. Pozdrawiam serdecznie, Radosław Helwich - Certyfikowany terapeuta uzależnień ESC ośrodek leczenia uzależnień w Warszawie ul. Boguckiego 6/3 (więcej informacji na naszej stronie esc123[.]net)
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.