Dzień dobry, mam 25 lat i odkąd pamiętam obgryzam paznokcie (albo drapię sobie dziąsła resztką pazn
3
odpowiedzi
Dzień dobry,
mam 25 lat i odkąd pamiętam obgryzam paznokcie (albo drapię sobie dziąsła resztką paznokci - cięzko mi to tak słowami opisać). W pracy albo na uczelni próbowałam się powstrzymać od tego nawyku, ale niestety bezskutecznie, wstydzę się, że moje ręce wyglądają jak wyglądają. W jaki sposób mogłabym poradzić sobie z problemem?
mam 25 lat i odkąd pamiętam obgryzam paznokcie (albo drapię sobie dziąsła resztką paznokci - cięzko mi to tak słowami opisać). W pracy albo na uczelni próbowałam się powstrzymać od tego nawyku, ale niestety bezskutecznie, wstydzę się, że moje ręce wyglądają jak wyglądają. W jaki sposób mogłabym poradzić sobie z problemem?
Dzień dobry,
opisywane przez Panią objawy mogą świadczyć o rozwijającej się nerwicy natręctw. Warto to skonsultować z psychologiem, lub lekarzem psychiatrą. Dobrze dobrane leki, wsparte psychoterapią mogą pomóc Pani zmierzyć się z tym nawykiem ;)
opisywane przez Panią objawy mogą świadczyć o rozwijającej się nerwicy natręctw. Warto to skonsultować z psychologiem, lub lekarzem psychiatrą. Dobrze dobrane leki, wsparte psychoterapią mogą pomóc Pani zmierzyć się z tym nawykiem ;)
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Obgryzanie paznokci w dużej mierze może być na tle nerwowym. Warto udać się do psychologa, aby zrozumieć, co może być przyczyną tego nawyku (określic kiedy się pojawił, kiedy się nasila), zrozumienie źródła problemu pomoże z poradzeniem sobie z nim. Pozdrawiam
Sugeruję wizytę: Konsultacja online - 130 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry,
obgryzanie paznokci bywa często reakcją na stres lub inny rodzaj wewnętrznego napięcia, jednak z czasem może przekształcić się w trudny do opanowania nawyk. Proszę pamiętać, że jest to zachowanie, które wiele osób podejmuje nieświadomie, w chwilach rozproszenia czy niepokoju. Poniżej kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne:
Po pierwsze, warto zwrócić uwagę, w jakich sytuacjach obgryza Pani paznokcie najczęściej. Czy dzieje się to przy komputerze, przed ważnymi rozmowami czy egzaminami? Być może zauważy Pani powtarzające się momenty, w których towarzyszy Pani napięcie lub nuda. Samo uświadomienie sobie tych okoliczności to pierwszy krok do zmiany – uczy Panią rozpoznawać, kiedy pojawia się chęć sięgnięcia do ust.
Po drugie, pomocna może być technika tzw. „odwracania nawyku” (habit reversal). Polega ona na zastąpieniu niechcianego zachowania innym, mniej szkodliwym i lepiej kontrolowanym. Gdy zauważy Pani, że automatycznie sięga do ust, może Pani spróbować złapać coś w dłoń (piłeczkę antystresową, długopis) albo wykonać ćwiczenie oddechowe – trzy głębokie wdechy i wydechy, skupiając się na uspokojeniu. Istotą jest przerywanie automatyzmu i rozładowanie napięcia w inny sposób.
Po trzecie, dobrze jest zatroszczyć się o techniczną przeszkodę – w praktyce oznacza to np. regularne dbanie o paznokcie (manicure, odżywki, specjalne lakiery o gorzkim smaku) czy noszenie pomadki ochronnej, żeby wargi i dłonie były w lepszym stanie. Nie rozwiąże to oczywiście problemu w pełni, ale może wspomagać samokontrolę i przypominać o tym, by nie wkładać rąk do ust.
Po czwarte, jeśli zauważy Pani, że obgryzaniu paznokci towarzyszy silny stres, lęk czy inne trudne emocje, warto przyjrzeć się przyczynom tego napięcia. Pomocna jest rozmowa z psychologiem lub psychoterapeutą, by lepiej zrozumieć mechanizmy i wypracować dodatkowe strategie radzenia sobie ze stresem. W gabinecie można np. przećwiczyć techniki relaksacyjne, nauczyć się uważnej obserwacji swoich myśli i napięć ciała – dzięki temu łatwiej będzie zapobiegać nawykowym zachowaniom.
Najważniejsze, by pamiętała Pani, że zmiana wymaga czasu i wyrozumiałości dla samej siebie. Nawet jeśli początki będą trudne, każda chwila, w której uda się Pani świadomie zareagować inaczej, wzmacnia nowe, zdrowsze przyzwyczajenie.
Pozdrawiam serdecznie,
Psycholog Aleksandra Michalik - FundamentSpokoju.pl
obgryzanie paznokci bywa często reakcją na stres lub inny rodzaj wewnętrznego napięcia, jednak z czasem może przekształcić się w trudny do opanowania nawyk. Proszę pamiętać, że jest to zachowanie, które wiele osób podejmuje nieświadomie, w chwilach rozproszenia czy niepokoju. Poniżej kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne:
Po pierwsze, warto zwrócić uwagę, w jakich sytuacjach obgryza Pani paznokcie najczęściej. Czy dzieje się to przy komputerze, przed ważnymi rozmowami czy egzaminami? Być może zauważy Pani powtarzające się momenty, w których towarzyszy Pani napięcie lub nuda. Samo uświadomienie sobie tych okoliczności to pierwszy krok do zmiany – uczy Panią rozpoznawać, kiedy pojawia się chęć sięgnięcia do ust.
Po drugie, pomocna może być technika tzw. „odwracania nawyku” (habit reversal). Polega ona na zastąpieniu niechcianego zachowania innym, mniej szkodliwym i lepiej kontrolowanym. Gdy zauważy Pani, że automatycznie sięga do ust, może Pani spróbować złapać coś w dłoń (piłeczkę antystresową, długopis) albo wykonać ćwiczenie oddechowe – trzy głębokie wdechy i wydechy, skupiając się na uspokojeniu. Istotą jest przerywanie automatyzmu i rozładowanie napięcia w inny sposób.
Po trzecie, dobrze jest zatroszczyć się o techniczną przeszkodę – w praktyce oznacza to np. regularne dbanie o paznokcie (manicure, odżywki, specjalne lakiery o gorzkim smaku) czy noszenie pomadki ochronnej, żeby wargi i dłonie były w lepszym stanie. Nie rozwiąże to oczywiście problemu w pełni, ale może wspomagać samokontrolę i przypominać o tym, by nie wkładać rąk do ust.
Po czwarte, jeśli zauważy Pani, że obgryzaniu paznokci towarzyszy silny stres, lęk czy inne trudne emocje, warto przyjrzeć się przyczynom tego napięcia. Pomocna jest rozmowa z psychologiem lub psychoterapeutą, by lepiej zrozumieć mechanizmy i wypracować dodatkowe strategie radzenia sobie ze stresem. W gabinecie można np. przećwiczyć techniki relaksacyjne, nauczyć się uważnej obserwacji swoich myśli i napięć ciała – dzięki temu łatwiej będzie zapobiegać nawykowym zachowaniom.
Najważniejsze, by pamiętała Pani, że zmiana wymaga czasu i wyrozumiałości dla samej siebie. Nawet jeśli początki będą trudne, każda chwila, w której uda się Pani świadomie zareagować inaczej, wzmacnia nowe, zdrowsze przyzwyczajenie.
Pozdrawiam serdecznie,
Psycholog Aleksandra Michalik - FundamentSpokoju.pl
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.