Dzień dobry. Czy natrętne myśli, głównie bluźniercze, złorzeczące, lub też dialog wewnętrzny(raczej
3
odpowiedzi
Dzień dobry. Czy natrętne myśli, głównie bluźniercze, złorzeczące, lub też dialog wewnętrzny(raczej negatywne komentarze pod moim adresem) mogą być skutkiem odstawienia dlugotrwałego picia wiekszych ilosci alkoholu( ok 5 porcji alkoholu- to byla moja wyznaczona sobie granica, ktorej przestrzegalam, pite głównie wieczorami dla relaksu do seriali ) ? Oczywiście nie chcę tych mysli, walczę z nimi, czasem jest lepiej czasem gorzej. Wiem, ze taki patologiczny tryb zyćia wyplukuje wszystkie cenne skladniki, wiec wspiram się witaminami, mineralami, zauwazam poprawe po magnezie, wit c i b. Z innych objawow to czesty brak energii, brak zainteresowan, apatia, niechec do ogarniecia samej siebie, spadki nastroju, gorzej z pamiecia i uczeniem sie, drażnia mnie hałasy (dodam, ze za dzieciaka łapały mnie czesto dolujace mysli, ze moi Rodzice szybko umrą, oczywiscie tak nie bylo, ale taka schize mialam, i srednio interesowala mnie nauka, problemy z nia i notorycznym klamaniem na tym tle, moglam cierpiec na niedozywienie, bo bylam garda do jedzenia ogolem, a tabletki z wit jakie Mama dawala wyrzucalam za kanape, chorowalam tez na anemie), czytalam o halucynozie, ale ta podobno trwa kilka dni, kilka miesiescy wczesniej gdy alkohol pojawial sie nawet w ciagu dnia a nie tylko wieczorem doszlo u mnie do psychozy, wystepowal ogromny lek, ze bliscy mi ludzie szykuja na mnie zamach, przerazajace doswiaczenie, wczesniej też podejrzliwosc i zazdrosc wobec partnera (ktory tez sam poniekad sostarczal mi powodow do niej, a alkohol to dodatkowo wyolbrzymil). Teraz nie piję juz calkowicie, mialam juz kilka okazji w towarzystwie do wypicia , z ktorym wczesniej to robilam, ale nie chcialam, pilam szkodliwie, i chcialabym moc wrocic do picia o malej szkodliwosci np. raz w tygodniu w sobotę, choc zastanawiam sie po co, mam organizm łatwo przyzwyczajajacy sie do przyjemnosci, kiedys nawet uzaleznilam sie od drozdzowki z kosmiczna iloscia dzemu i przez rok tylko to jadalam na sniadanie, o dziwo z ''przyzwyczajen/nalogow'' wychodzę bez pomocy specjalistow, nie tak dawno wyszlam tez z 15letniej bulimii, nawet nie wiem kiedy to zaniklo. Proszę o pomoc jak moge wspomoc swoje zdrowie? Moze przez wieloletni niehigieniczny tryb zycia doszlo do zaburzenia neuroprzekaznikow i jakas farmakoterapia by pomogla? Z niehigienicznych przyzwyczajen zostaly mi tylko papierosy. Proszę o pomoc jak mogę rozradować nieco swoje zycie i poprawic nastroj:) Z gory dziekuje za udzielona mi pomoc. Pozdrawiam
Sytuacja, o której Pani pisze będzie potrzebowała zdiagnozowania. Jeśli tak jak Pani pisze o sobie, że piła Pani często i porcje alko były znacznie przekraczane, to jest takie prawdopodobieństwo powstania zaburzeń psychicznych. Jednak postawienie diagnozy jest możliwe po spotkaniu i diagnozowaniu. Zachęcam, bo lekarz specjalista wprowadzając leki może skutecznie pomóc. Proszę pamiętać, że leki zaczynają stopniowo i powoli, stąd nie powinno się ich odstawiać samodzielnie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Polecam Integrowanie emocji przez ciało w Fundacji Forum Integracji Alchemia w Krakowie.
Witam, z tego co Pani pisze bardzo dużo zrobiła Pani sama, może teraz warto pomyśleć o wsparciu specjalisty, zaczęłabym od zdiagnozowania z czym się Pani boryka. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.