Czy psychoterapeuta erotoman to jest norma dla psychoterapii, czy mi się trafił tylko taki przypadek
2
odpowiedzi
Czy psychoterapeuta erotoman to jest norma dla psychoterapii, czy mi się trafił tylko taki przypadek?
Erotomania to zaburzenie urojeniowe, w którym ktoś jest przekonany, że ktoś inny (zwykle szef, celebryta, itp. osoby o wyższym statusie społecznym) jest w nim zakochany, więc podejrzewam, że nie faktycznego erotomana ma Pan/i na myśli, tylko kogoś mówiącego o seksie. Pytanie jest na tyle nieprecyzyjne i niezawierające żadnych konkretów, że pozwolę sobie pójść za tym podejrzeniem, choć oczywiście nie wiem czy trafiłam.
Psychoterapeuci czasem pytają o sprawy dotyczące seksualności pacjentów/klientów, jeżeli uważają to za zasadne i to jest normalne, bo seksualność jest zwykłą częścią naszego życia, jedną z wielu. Czasem, jak jesteśmy na nią zamknięci, może się zdarzyć, że wyciąganie jej na wierzch, pytanie i sprawdzanie jak ona się ma, traktujemy jako nadmiarowe i nadajemy temu różne łatki. Tak jak to, co się dzieje w obrębie naszego życia seksualnego wpływa na pozostałe obszary naszego życia, tak cała reszta wpływa na nasze życie seksualne, więc czasem ten wątek jest istotny do omówienia w czasie psychoterapii. Natomiast jeśli czuje się Pan/i niekomfortowo z takimi pytaniami czy w ogóle tematem, polecam powiedzieć o tym terapeucie. Może pyta o to za wcześnie albo zbyt wprost, co powoduje dyskomfort. Myślę, że to ważny wątek do wniesienia podczas następnego spotkania.
Jeśli to niczego nie zmieni i będzie się Pan/i czuł/a źle w tej relacji, może warto rozważyć zmianę psychoterapeuty.
Mam nadzieję, nie są to jakieś propozycje ze strony terapeuty, niestosowne komentarze lub terapeuta nie mówi o swoim życiu seksualnym, nie dotyka Pana/i. Wtedy warto takie zachowania zgłosić np. do stowarzyszenia, którego terapeuta jest członkiem.
Psychoterapeuci czasem pytają o sprawy dotyczące seksualności pacjentów/klientów, jeżeli uważają to za zasadne i to jest normalne, bo seksualność jest zwykłą częścią naszego życia, jedną z wielu. Czasem, jak jesteśmy na nią zamknięci, może się zdarzyć, że wyciąganie jej na wierzch, pytanie i sprawdzanie jak ona się ma, traktujemy jako nadmiarowe i nadajemy temu różne łatki. Tak jak to, co się dzieje w obrębie naszego życia seksualnego wpływa na pozostałe obszary naszego życia, tak cała reszta wpływa na nasze życie seksualne, więc czasem ten wątek jest istotny do omówienia w czasie psychoterapii. Natomiast jeśli czuje się Pan/i niekomfortowo z takimi pytaniami czy w ogóle tematem, polecam powiedzieć o tym terapeucie. Może pyta o to za wcześnie albo zbyt wprost, co powoduje dyskomfort. Myślę, że to ważny wątek do wniesienia podczas następnego spotkania.
Jeśli to niczego nie zmieni i będzie się Pan/i czuł/a źle w tej relacji, może warto rozważyć zmianę psychoterapeuty.
Mam nadzieję, nie są to jakieś propozycje ze strony terapeuty, niestosowne komentarze lub terapeuta nie mówi o swoim życiu seksualnym, nie dotyka Pana/i. Wtedy warto takie zachowania zgłosić np. do stowarzyszenia, którego terapeuta jest członkiem.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Co konkretnie oznacza dla Ciebie słowo "erotoman"? Jest tu zbyt mało opisu.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.