Co zrobić gdy rodzice nie pozwalają mi być z chłopakiem? Ja mam 18 lat a mój chłopak 20. Twierdzą ze
3
odpowiedzi
Co zrobić gdy rodzice nie pozwalają mi być z chłopakiem? Ja mam 18 lat a mój chłopak 20. Twierdzą ze jego rodzina to patologia. Ukrywaliśmy się ale rodzice przez ciągłą kontrole dowiedzieli się . Teraz mówią że nigdy mnie nie odwiedzą i nie zaakceptują mojego związku. Twierdzą że cała rodzina będzie przeciwko mnie. Ja chce tylko szczęścia. Co zrobić postawić się im i liczyć że kiedyś to zaakceptują dodam tylko że jestem jedynaczką.
Dzień dobry wyobrażam sobie że taka postawa rodziców jest dla Pani bardzo trudna do zaakceptowania i zrozumienia.
Ma Pani prawo czuć złość i frustrację, polecam jednak szczerą rozmowę z rodzicami o swoich uczuciach i potrzebach.
W sytuacji pogłębienia problemu polecam konsultację z psychologiem.
Ma Pani prawo czuć złość i frustrację, polecam jednak szczerą rozmowę z rodzicami o swoich uczuciach i potrzebach.
W sytuacji pogłębienia problemu polecam konsultację z psychologiem.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Sytuacja, w której rodzice nie akceptują Pani związku, może być trudna i niewątpliwie stresująca. Oprócz wsparcia psychologicznego czy terapeutycznego, jednym z kroków, które można podjąć to próba porozmawiania z rodzicami w sposób spokojny i otwarty. Wyjaśnienie, dlaczego związek jest dla Pani ważny i jakie uczucia ma Pani wobec swojego chłopaka.
Jakby nie było jest już Pani dorosłą osobą i ma Pani prawo do podejmowania własnych życiowych decyzji. Niewątpliwie jest to wyjątkowa sytuacja bowiem wkracza Pani w dorosłość, która z pewnością jest czymś nowym dla Pani rodziców. Jak się okazuje, czasami rodzice potrzebują czasu, aby ją oswoić i zaakceptować.
Czasem jednak sytuacje, o których Pani pisze są bardziej skomplikowane i potrzeba ich szerszego omówienia.
Jakby nie było jest już Pani dorosłą osobą i ma Pani prawo do podejmowania własnych życiowych decyzji. Niewątpliwie jest to wyjątkowa sytuacja bowiem wkracza Pani w dorosłość, która z pewnością jest czymś nowym dla Pani rodziców. Jak się okazuje, czasami rodzice potrzebują czasu, aby ją oswoić i zaakceptować.
Czasem jednak sytuacje, o których Pani pisze są bardziej skomplikowane i potrzeba ich szerszego omówienia.
To naprawdę trudna i bardzo emocjonalna sytuacja. Z jednej strony chęć bycia z kimś, kogo kochasz, z kim dobrze się czujesz, a z drugiej – silna więź z rodzicami, którzy są przeciwni temu związkowi. To może wywoływać napięcie, wewnętrzne rozdarcie i ogromny stres. Masz 18 lat, jesteś już dorosła, ale to nie znaczy, że przestaje Ci zależeć na opinii rodziców. Zwłaszcza jeśli jesteś jedynaczką — wtedy ich oczekiwania mogą być jeszcze silniejsze, a ich zdanie bardziej wpływowe. W takiej sytuacji naturalne jest, że możesz czuć się rozdarta – między lojalnością wobec nich a potrzebą życia po swojemu. Twoje uczucia są ważne. Potrzeba bliskości, miłości, bycia szczęśliwą – to wszystko jest zupełnie normalne. Masz prawo chcieć budować własne życie, nawet jeśli inni mają co do tego wątpliwości. Warto się zastanowić, skąd bierze się postawa rodziców. Może to lęk, może jakaś obawa, którą trudno im nazwać? Czasem zdarza się, że kontrola i zakazy to tylko sposób, by ochronić dziecko – ale w rzeczywistości mogą one wyrządzać więcej szkody niż pożytku. Zamiast budować zaufanie, pogłębiają dystans. Zadaj sobie pytanie: czy w tym związku czujesz się bezpieczna? Czy jesteś traktowana z szacunkiem, czy jesteś wspierana? Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, to znaczy, że jest w nim coś wartościowego. Warto wtedy też spojrzeć na to, co dokładnie niepokoi Twoich rodziców – czy to konkretne zachowania, czy raczej ich wyobrażenia o tej relacji lub rodzinie chłopaka? Czy widzisz coś, co sama uznałabyś za problem, czy to raczej coś narzuconego z zewnątrz? Być może rozmowa z rodzicami – spokojna, bez oskarżeń, ale też stanowcza – pozwoli im z czasem zobaczyć, że Twoja decyzja wynika z dojrzałości, a nie z buntu. Czasem potrzeba czasu, by pogodzić się z tym, że dziecko dorasta i podejmuje własne wybory – nawet jeśli nie są zgodne z rodzicielskimi oczekiwaniami. Nie musisz przez to przechodzić sama. Jeśli czujesz, że sytuacja Cię przerasta – porozmawiaj z kimś, komu ufasz. Może to być psycholog, pedagog, starszy przyjaciel czy ktoś z dalszej rodziny, kto spojrzy na sprawę z boku, bez emocji.
Najważniejsze: masz prawo budować swoje życie według własnych wartości i uczuć. To nie oznacza, że przestajesz kochać rodziców – ale że zaczynasz też kochać i szanować samą siebie.
Najważniejsze: masz prawo budować swoje życie według własnych wartości i uczuć. To nie oznacza, że przestajesz kochać rodziców – ale że zaczynasz też kochać i szanować samą siebie.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.