SaskaMed Klinika Zdrowia i Urody

Pani doktor to nie tylko wyśmienity lekarz, ale i cudowny człowiek. Wszystko wytłumaczy, jest spokojna, opanowana, ciepła i rzeczowa. Wspaniała specjalistka.

Pani Katarzyna bardzo szczegółowo i holistycznie podchodzi do pacjenta, jest żywo zainteresowana postępami i zmianami w codziennym żywieniu. Podchodzi po ludzku do człowieka, a na jedzenie nie patrzy pod kątem radykalnych diet, ale pod kątem psychodietetycznym. Bardzo serdecznie polecam wizytę u Pani Kasi!

Pani Katarzyna pomaga w zrozumieniu zmiany żywienia. Bardzo mocno stara się tłumaczyć jak należy się odżywiać. Ma bardzo dużo empatii oraz to nie tylko wizyty a również opieka między spotkaniami

Katarzyna Sobolewska

Bardzo mi miło. Dziękuję za opinię.

Najlepszy lekarz z jakim miałem styczność w życiu. Pełne zaangażowanie, przejmowanie się pacjentem. Jestem pod stałą opieką Pani doktor i moja ocena nie zna skali, aby ocenić poziom leczenia (w pozytywnym znaczeniu).

Bardzo miła, rzeczowa i kompetentna Pani Doktor. Dzięki niej jestem ciąży, którą również zawierzyłam jej wiedzy i doświadczeniu. Najlepsza ginekolog jaką znam!

Bardzo profesjonalny lekarz. W 12/2017 przeszłam operację dotyczącą wyłuszczenia mięśniaka 7 cm. Poprzedni lekarze u których konsultowałam sprawę mięśniaka sugerowali całkowite wycięcie macicy z uwagi na nietypowe położenie mięśniaka. Pani doktor dokonała niemożliwego - przeprowadziła operację wyłuszczenia mięśniaka śródściennego zachowując w całości macicę. Szczerze polecam panią Doktor.

Doktor Kuźlik jest jednym z niewielu lekarzy, którzy naprawdę mają cudowne podejście do pacjentki. Nigdy nie czułam się skrępowana podczas rozmów i badań, zawsze poświecił mi tyle czasu ile potrzebowałam. Miałam duże problemy zdrowotne i proces leczenia był długi ale widziałam, że z każdą kolejną wizytą jest coraz lepiej, wspierał mni do samego końca. Jest to człowiek z ogromnym doświadczeniem, ma poczucie humoru, jest profesjonalistą w tym co robi.
Z czystym sumieniem polecam dr Rafała Kuźlika.

W październiku minął rok od labioplastyki przeprowadzonej przez Kuźlika, czyli najgorszego dnia w moim życiu. Nie jestem w stanie powiedzieć ani jednego dobrego słowa o tym człowieku. Pierwszy szok przeżyłam gdy przed samym zabiegiem poprosiłam o ustalenie jak będzie przebiegało cięcie, a on mi odmówił twierdząc, że już to ustalaliśmy, co nie miało miejsca. Popłakałam się i dopiero po prośbie pielęgniarki, łaskawie po rozrysowaniu przybliżył mi lusterko na kilka sekund mówiąc, żebym nic nie dotykała, bo już jest po dezynfekcji. Następnie powiedział mi, żebym zadawała jak najmniej pytań a najlepiej nic nie mówiła. Nie wiem dlaczego nie wstałam wtedy z fotela. Byłam zdezorientowana. Zupełnie inaczej sobie to wyobrażałam, miałam nadzieję, że omówimy wszystko przed zabiegiem. Milczałam i płakałam. Pod wpływem emocji myślałam nielogicznie, że zapłaciłam już pieniądze, że wzięłam urlop w pracy na rekonwalescencję i w tym roku już nie dostanę, a tak bardzo mi zależy na zabiegu…. Gdy mnie dezynfekował, wciskał mi wacik w pochwę. Powiedziałam, że mnie boli, a on na to „współżyje Pani, prawda?” ja mu odpowiedziałam, że przecież rozmawialiśmy o tym, że jestem dziewicą. Sam zabieg był bardzo bolesny. W pewnym momencie, czułam jakby mnie ciął na żywca. Krzyknęłam i wtedy dołożył mi znieczulenie. Po wszystkim zostałam położona na leżance, w chłodnym pokoju, bez przykrycia, goła od pasa w dół, z lodem między nogami. Trzęsłam się z zimna i emocji. Co jakiś czas wchodziła do mnie pielęgniarka i otwierając drzwi widziałam pacjentki siedzące na poczekalni. Nie byłam oddzielona parawanem, co mnie krępowało. Gdy po ok. godzine przyszedł doktor, poprosiłam o receptę na antybiotyk, w razie infekcji, gdyż mieszkam 300km od kliniki. Po raz kolejny mi odmówił mówiąc, że nie ma takiej potrzeby. Na dzień dzisiejszy jestem pod opieką terapeuty. Biorę leki przeciwlękowe, nie wychodzę z domu, nie spotykam się ze znajomymi. Kształt warg tak mi się nie podoba, że nie ma dnia abym nie płakała. Gdy powiedziałam doktorowi, że na dole są za mocno wycięte, to powiedział, że w pozycji „od tyłu” nie będą mi zwisały i że kobiety dążą do takiego efektu. Szkoda, że nie zapytał czy ja dążę. O ile o wargach potrafiłabym zapomnieć, to niestety o łechtaczce się nie da. Po liftingu napletka została mi gruba na pół centymetra, rwąca blizna, która uwypukla i poszerza napletek, a na górze łączy go z dużą wargą i ściąga na lewą stronę. Gdybym wiedziała jaki będzie efekt, to nigdy bym się nie dała tak oszpecić. Zapytałam Kuźlika co mam powiedzieć przyszłemu partnerowi, gdy spyta mnie dlaczego mam taką bliznę. Powiedział, żebym mówiła, że miałam przerost warg i je zmniejszyłam… Chodzę co kilka tygodni na kosztowne zabiegi laserowe, które choć trochę mają zmiękczyć bliznę, ale mam wrażnienie, że niewiele to daje, ponieważ blizna jest głęboko pod skórą. Był moment, że pisałam do Kuźlika, że jestem załamana, że żałuję. Wtedy przesłał mi zdjęcie warg obcej kobiety z dużym przerostem warg, mówiąc, że to ja sprzed zabiegu. To był moment, kiedy straciłam do niego resztki zaufania. Szkoda, że zapomniał, iż wcześniej dostałam od niego zdjęcie, które zrobił mi przed zabiegiem i szkoda, że uważał, że nie pamiętam jak wyglądałam przez 30 lat. Moja terapeutka mówi, że gabinety takie jak jej pełne są kobiet po labioplastykach. Standardem w klinikach przeprowadzających tego typu zabiegi powinna być konsultacja z psychologiem i lekarz który jest szczery i uczciwy. Sprawą oczywistą jest, że dla kobiet decyzja o zabiegu jest rzeczą niełatwą i że wygląd stref intymnych jest dla nich bardzo delikatną i ważną sprawą. Dlatego będąc osobą wrażliwą na drugiego człowieka, do końca życia nie zrozumiem dlaczego zostałam tak potraktowana i jak łatwo niektórym to przychodzi.

Jestem pacjentką doktora Rafała Kuźlika od przeszło 10 lat. To doktor prowadził moją ciążę i przyjmował poród. To doktor wyciągnął pomocną dłoń i zajął się moją ciocią w najgorszym momencie jej życia (pisałam o tym wcześniej). Nigdy nie zawiodłam się na doktorze i mam do niego 100% zaufanie!!! Ważne jest dla mnie to, że jest profesjonalny, rzeczowy a przy tym taktowny i empatyczny. Cenię w Doktorze to, że jest lekarzem poszukującym który nie "spoczął na laurach" i leczy przystawiając wyuczony schemat jak co niektórzy lekarze do których trafiałam wcześniej. Zawsze bardzo dokładnie tłumaczy co zauważył, co proponuje i jak to ma przebiegać.Tak było również podczas ostatniej mojej wizyty kiedy podczas jednego spotkania rozpoznał problem, postawił diagnozę i zastosował leczenie bezinwazyjne rozwiązując problem, który był dla mnie krępujący i coraz bardziej uciążliwy. Dziękuję DOKTORZE kolejny już raz!!!

(ponad 3 miesiące po zabiegu labioplastyki)

Pan doktor uważnie słucha, czego pacjentka oczekuje i zabieg realizuje zgodnie z jej preferencjami. Efekt jest satysfakcjonujący, jestem bardzo zadowolona.

Na minus:
- spore opóźnienia (dobrze, że poświęca się dużo czasu pacjentce, ale może warto pomyśleć nad wydłużeniem zakładanego czasu wizyty?)
- płatna wizyta pooperacyjna

I tak stawiam 5 za efekt końcowy, bo w końcu to jest najważniejsze :)
Polecam!!