Poradnia Psychologiczna i Seksuologiczna HARMONIA

Визит длился на сорок минут дольше, чем нужно. Рассказывал кучу историй из своей жизни 80% времени. Последние полчаса я не сказала ни слова, в то время как психотерапевт продолжал говорить о себе. Может деньги и не выброшены на ветер, потому что я теперь в психологе не нуждаюсь

Niestety nie podzielam pozytywnych opinii na temat terapii u P.Bogacz.
Na pierwszej wizycie (której powodem była zdrada męża) Pani Ewa wyliczyła ile miesięcy minęło od tego wydarzenia, i powiedziała powinnam już o tym zapomnieć, zaufać i ruszyć dalej. Temat zdrady zakończyliśmy na pierwszej wizycie, a pomimo tego że wracał na każdej kolejnej, żadne rozmowy o tym co powinniśmy zrobić, żeby odbudować zaufanie się nie odbyły. Mężowi było na rękę to ze nie poruszaliśmy tego tematu, cała praca związana z odbudowaniem zaufania została zrzucona na mnie- on nie musiał robić nic. :) Nie polecam nikomu.

Konsultacja z Panią Karoliną, obraca się tylko wokół 3 tematów. Niestety temat bardzo delikatny został potraktowany w bardzo płaski sposób, nie było żadnej głębszej analizy i jakiejkolwiek propozycji rozwiązania problemu.
Nie polecam.

Na wizytę umawiałam się trzykrotnie poprzez poradnię Harmonia. Za pierwszym razem wizyta została odwołana i zostałam poproszona o zapisanie się na ten sam dzień i godzinę tydzień później. Chwilę później ta wizyta również została odwołana. Został mi zaproponowany trzeci termin. Kiedy w dzień wizyty zadzwoniłam z pytaniem, kiedy dostanę link do spotkania online, dowiedziałam się, że wizyta została (po raz trzeci!) odwołana.

Jeśli potrzebujecie konkretnego wsparcia stosunkowo pilnie i nie macie dużej dyspozycyjności oraz elastyczności czasowej, żeby wielokrotnie odwoływać i przekładać wizyty - może lepiej wybrać inną osobę.

Na wizytę do Pani Ewy zapisałem się z 3 tygodniowym wyprzedzeniem, ze względu na ograniczoną dostępność godzin, które mi pasowały. Jednak duża ilość pozytywnych opinii spowodowała, że postanowiłem zaczekać. Wizyta miała odbyć się w poniedziałek o 8:00, a ja po 3 tygodniach oczekiwania, w niedzielę po 18:00, dostałem wiadomość, że została odwołana i termin jest nieaktualny. Dodam, że kolejny dostępny termin na tę samą godzinę jest za 4 tygodnie. Uważam, że o ile każdemu może zdarzyć się losowa sytuacja w życiu, o tyle mile widziane byłoby uzasadnienie odwołania wizyty (po 3 tygodniach oczekiwania) i propozycja znalezienia alternatywnego, dogodnego terminu. W tej sytuacji oczekiwanie kolejnych 4 tygodni mija się z celem, a ja w ciągu czasu, który straciłem, mogłem umówić się do innego specjalisty. Myślę, że dla kogoś w kryzysie ten czas jest na wagę złota ;)

Brak jakiejkolwiek pomocy i niski poziom empatii.
Po dość jasnym, w moim odczuciu, przedstawieniu problemu kompletnie nie spotkałem się ze zrozumieniem, nie zaoferowano mi żadnej dalszej drogi postępowania. Propozycja następnej wizyty (na którą byłem chętny, pomimo kilku niejasności w trakcie wizyty) poza jedynym terminem, który mi akurat nie pasował, ucichła pomimo że lekarz zaznaczył, że otrzymam w tej sprawie kontakt. W rezultacie, poczułem że mój problem został zignorowany. Nie polecam, ponieważ w przypadku problemów natury seksuologicznej brak zaangażowania i zrozumienia ze strony lekarza powoduje poczucie, że problem z którym się przychodzi jest nie do rozwiązania i, w rezultacie, może spowodować pogorszenie sytuacji.

Nie polecam tego seksuologa. Zmarnowałem tylko ponad 1000zł na wizyty. Czuję się oszukany. Dzisiejsza seksuologia niestety za prawidłowe zachowania uznaje te, które są wynikiem zgody obu stron, co jest totalną bzdurą i przez to nie uczy się specjalistów ich leczenia, czego doświadczyłem.

Lekarz nie udzielił mi odpowiedzi na większość pytań. Czułam się jakbym mówiła sama do siebie, a jak już coś Pan powiedział to były to dziwne komentarze prywatnej sytuacji, a nie chęć zapoznania się z problemem i pomoc. Po wyjściu z gabinetu czułam się o wiele gorzej. Jedynym z powodów dla, którego udałam się do terapeuty był natłok ciągłych wyobrażeń związanych z przykrym wydarzeniem w moim życiu na co usłyszałam od Pana Piotra ,,porzygać się idzie od tych myśli co...'' nawet poprosiła o powtórzenie, bo nie dowierzałam, że tak można powiedzieć do pacjenta. Na pytanie jak mogę sobie pomóc usłyszałam dwukrotnie odpowiedź ,,no musi to Pani przeżyć". To, że muszę to wiem ale oczekiwałam, że specjalista da mi do tego jakiekolwiek narzędzia, abym chociaż trochę mogła pracować nad problemem. Na szczęście po tej wizycie, udałam się do innych specjalistów, którzy byli bardzo kompetentni i pomocni. Tej wizyty długo nie zapomnę, przez negatywne doświadczenia z nią związane.

Bardzo żałuję decyzji o terapii krótkoterminowej u tego terapeuty.
Straciłam 1600 zl, nie otrzymałam nic w zamian.
Na pierwszym spotkaniu przedstawiłam wyraźnie z czym mam problem, miałam to starannie przygotowane na kartce.
Terapeuta zaproponował krótkoterminową terapię (12 spotkań), która miała mnie wzmocnić psychicznie.
Mniej więcej w połowie zaniepokoiłam się, że nie czuję aby terapia przynosiła mi jakąkolwiek pomoc, wzmocnienie, ale pomyślałam że wytrwam do końca, ufając że terapeuta wie co robi. Niestety nadal nic się nie zmieniało. W końcu, wobec całkowitego braku jakichkolwiek efektów, na 10 spotkaniu zdecydowałam to zakończyć.
Psycholog zrzucał winę na to że mam zbyt silne emocje, że nie mogę się skoncentrować - kiedy te rzeczy są właśnie u mnie objawami nerwicy, z którą polecono mi zgłosić się na terapię (byłam dokładnie zbadana psychiatrycznie i nie stwierdzono u mnie żadnej choroby ani wskazania do leczenia farmakologicznego).
W końcu psycholog sam przyznał że być może źle dobrał metodę leczenia.
W takim razie chyba powinnam dostać z powrotem moje pieniądze?

Strata czasu i pieniędzy. Z winy pani Ewy wizyta rozpoczęła się 15 minut później i zamiast trwać godzinę, trwała 45 minut... Oczywiście musiałam zapłacić jak za pełną wizytę. Dodatkowo zapisałam się na konsultację psychologiczną, pani Ewa na koniec wizyty zapytała się mnie czemu zapisałam się do niej skoro ona jest seksuologiem. Widocznie pani Ewa nie potrafi (mimo zapewnień na portalu) pomóc w sprawach czysto psychologicznych mimo, że jest również psychologiem. I czemu zapytała o to dopiero pod koniec wizyty, a nie na początku? Nie zmarnowałabym wtedy swojego czasu i pieniędzy. Nie otrzymałam żadnej pomocy... Wywiad ograniczył się do kilku podstawowych pytań, miałam wrażenie, że pani Ewa w ogóle mnie nie słucha, nie rozumie, a w pewnych momentach nawet podśmiewa się z moich problemów. Nie na tym chyba powinna polegać pomoc psychologa... Szczerze odradzam!!!