Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

Prywatny Gabinet Onkologiczny.
Ducha Świętego 17 1, Toruń

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych onkologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

16 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
M
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Najgorszy onkolog na którego trafiłam.Zero empatii i zrozumienia.Pani doktor zachowywała się bardzo obcesowo.Nie polecam pani doktor innym pacjentom.Zaznaczam że była to wizyta na nfz

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu guz na szyj , chłoniak

Mój mąż był leczone przed doktor M. Dereń , dostawał chemie po chemii , został przez panią doktor skierowany do Bydgoszczy na radioterapia , ale komisja w Bydgoszczy odrzuciła i powiedzieli że tu nie jest potrzebna radioterapia . Po 2 miesiącach guz zaczął odrastać , mąż ponownie dostał chemię ale tylko 3 a potem ponownie skierowany na radioterapię , tym razem komisja przyjęła męża i do dzisiaj cieszy się zdrowiem , a minęło 8 lat .
Tak że wysoko cenię panią doktor M. Dereń wystawiła dobrą diagnozę , ja osobiście gdybym zachorowała , bez cienia wątpliwości poddałabym się leczeniu doktor M. Dereń .
Nieraz oczekuje się od lekarzy cudu , a tym bardziej od onkologa , a to tylko człowiek i nie wierzę że nie robi wszystkiego aby uratować ludzkie życie .
Mojej mamy i mojego męża brata nie udało się uratować , ponieważ było już za późno , onkolog to specyficzna specjalizacja .
Z poważaniem Mirosława Kostrzak

J
Profil zweryfikowany

Bardzo dobry.

Kiedy zachorowala moja siostra okazala bardzo dużo serca i pomocy.

Jest lekarzem konkretnym i bardzo dobrym fachowcem.DZIĘKUJĘ!!!!!!!!


T
Profil zweryfikowany

Jestem pod opieką Pani dr dereń już wiele, wiele lat i mogę ja tylko chwalić za kompetencję i życzliwość. Oby takich lekarzy było więcej w naszej Rzeczypospolitej.Życzę jej tylko powodzenia w dalszej pracy. Teresa


G

Jedno co tylko powiem jak można powiedzieć o kims ze jest sympatyczny i troskliwy jak ten ktoś mówi że nie przyjmie pacjentki i nie chce jej nawet widziec?bo to sa slowa Pani doktor Mało tego zapytała czy pierwszy raz mamy ze śmiercią do czynienia...czy takie rzeczy mówi troskliwy lekarz?poprostu szkoda słów...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


O
Profil zweryfikowany

Jestem osobą w podeszłym wieku. Na swojej drodze poznałam wielu lekarzy, ale dla mnie nie ma lepszego niż dr Maria Dereń-Potkin. Los dotknął mnie chorobą nowotworową. Moi bliscy znajomi, którzy wcześniej mieli kontakt z Panią doktor cieszyli się z tego wyboru, ponieważ poznali Ją z jak najlepszej strony-zarówno jako lekarza-onkologa oraz jako kobietę wrażliwą, troszczącą się o los swoich pacjentów... I RZECZYWIŚCIE TAK JEST!!! Pani doktor jest bardzo serdeczna. Emanuje od niej ciepło i spokój. Wyczuwam w Jej zachowaniu troskę o moje zdrowie i życie. Zdaję sobie sprawę, że choroba nowotworowa to taki swoisty... "wyrok"... i tak naprawdę nigdy nie wiadomo kiedy..., ale wiem, że ze strony medycznej oraz ... czysto ludzkiej nikt nie zapewni mi lepszej opieki jak Pani dr Maria Dereń-Potkin. Jestem Jej za to bardzo wdzięczna!!!!


G
Profil zweryfikowany

Ludzie,może nie dla wszystkich tak jak piszecie,ale dla mnie jest miła,sympatyczna.Dzięki p.Dereń to ja żyje.Może być też tak w zależności,jakie stadium nowotworu.Teraz w maju minie dwa lata jak się dowiedziałam o chorobie miałam mieć operacje ale zrobiono mi wyniki w Bydgoszczy i okazało się że jest nie operacyjny.Biorę chemie od roku,a moja siostra dowiedziała się o chorobie w czerwcu 2009r,a 3 lutego zmarła bo niestety był przerzut i nie wytrzymała operacji.Nie można obwiniać lekarzy,widocznie tak miało być.Każdy z nas jak się rodzi to wiadomo że umrze jeden szybciej drugi później.Wiadomo że dla najbliższych to jest zawsze szok.Dodam jeszcze że lekarze w Bydgoszczy podjęli się operacji,gdzie widzieli że siostra jest zmęczona posiłkiem,i chcieli ją ratować,ale pewnie przewidywali co może być.Bardzo dziękuje p.dr.Dereń za troskliwą opiekę ja jestem zadowolona z leczenia i innym tego samego życzę.


G

Zdecydowanie odradzam kontaktów z tą Panią.Moim zdaniem nie można nazywać jej lekarzem-ludzie zgorzkniali, zmknięci w sobie, wyniośli nie powinni pracować na takich stanowiskach.
Miałam kontakt z tą Panią kiedy to moja mama miała mieć podaną pierwszą chemię.Zdenerowała ją do tego stopnia że dostała ataku w gabinecie-niestety Pani doktor nawet palcem nie kiwnęła i ani myślała o podaniu zastrzyku na uspakającego..Przestrzegam innych.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


P

Zgadzam się z przedmówcą w 100% ,ja miałam też wielkiego pecha,gdy w 2006r. dowiedziałam się,że jestem chora i pierwszy raz przyszło mi spotkać się z onkologiem ,aby po operacji podjął decyzję o dalszym leczeniu-to był szok,jak można mieć takie podejście do osób chorych,załamanych,przygniecionych samą wiadomością o chorobie- ta pani jest bezduszną osobę ,która nie powinna leczyć,muszę dodać,że w gabinecie prywatnym jest taka sama.No,ale można ją usprawiedliwić tym ,że ma taki charakter ,no i nie musi nikomu słodzić....ale lecznie!!!tego nie mogę zapomnieć!! tak w wielkim skrucie-: podała mi cztery chemie i koniec ,bo cytuję Dereniową-"następna chemia wypali mi dziurę w brzuchu i będzie mnie miała na sumieniu",proszę przyjechać do kontroli za trzy miesiące i pewnie gdybym jej posłuchała to już nie mogłabym pisać tych słów....,gdy pojechałam do Bydgoszczy,bo czułam,że nie jest dobrze, to lekarz z uśmiechem zapytał mnie-: "czy już się nie chcę leczyć sie w Toruniu"???najbardziej zadziwiające jest to ,że w Toruniu miałam super wyniki łącznie z markerami,a w Centrum markery o wiele za duże-,dodam,że badanie krwi było robione tego samego dnia...nikt nie potrafił mi tego wytłumaczyć??? no i zaczął się koszmar, 2 operacje, usunięcie przerzutu, chemioterapia itd... 1,5 roku wielkiej walki o przetrwanie,ale warto było. Niewiem ,ale chyba moja czujność uratowała mi życie i to,że pojecham leczyć się do RCO w Bydgoszczy ,bo według pani Dereń byłam zdrowa,nie chciała słyszeć o żadnych badaniach,"bo niema takiej potrzeby"-ludzie omijajcie tego zgorzkniałego człowieka,ona nie ma pojęcia o leczeniu onkologicznym!!!.Szczerze odradzam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


M
Profil zweryfikowany

Wszedłem na tą stronę za namową Przyjaciela który szuka pomocy dla swego Dziadka i czytam Państwa wypowiedzi, które po części są jakby opowieścią tego czego sam byłem świadkiem dlatego wierzę w to nie tylko w 100 ale nawet i 10000 procent.
Powiem tak...
gdy moja Mama zachorowała to DEREŃ-owa na "uśpienie nowotworu" dała serię 6 lub 8 (nie chcę skłamać) chemii w cyklach 3-tygodniowych po czym zaleciła amputację części ciała która była zaatakowana. Po operacji DEREŃ-owa dołożyła kolejną serię 3 chemii również w cyklach 3-tygodniowych tłumacząc, że to "tak na wszelki wypadek".
Po zakończeniu chemioterapii pacjentka miała odbywać wizyty kontrolne co kwartał. Odbyła pierwszą, drugą, a na trzecią ze względu na cytuję:
"fantastyczne wyniki niech się Pani zgłosi dopiero za pół roku..." !!!!!!!!
Niestety w kilka dni po wizycie zaatakowany został błędnik odpowiedzialny za utrzymanie przez człowieka pionu i Mama mówiąc potocznie ląduje na wózku inwalidzkim. Po półtora miesiąca od wizyty a jednocześnie równych czterech tygodniach od ataku Mama umiera.
Nie wiem czy była to celowa zagrywka pani doktor (gdyż widziała, że się źle dzieje i wiedziała, że nie umie temu zaradzić) czy też zwykły przypadek.
Ja jestem tym zbulwersowany gdyż z ust pani doktor słyszałem, że wyniki Mamy są fantastyczne(!) a z drugiej strony widziałem coś zupełnie innego lecz ostateczną ocenę zostawiam Wam, Drodzy Czytelnicy i Pacjenci.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil

Najczęściej zadawane pytania

Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional