Marek Moskała

Profesor Moskała jest wybitnym fachowcem, któremu nie można odmówić doświadczenia i ogromnej precyzji. Trafiłam do niego pod koniec października 2015 roku, kiedy też podjął się przeprowadzenia u mnie operacji usunięcia guza mózgu, położonego w wyjątkowo trudnym miejscu - konsultowani wcześniej neurolodzy i neurochirurdzy ostrzegali mnie, że tak skomplikowana operacja grozi niedowładem kończyn lub utratą wzroku. Nic takiego jednak nie miało miejsca - minęły niecałe trzy miesiące i w miarę zanikania pooperacyjnego obrzęku mózgu początkowe zaburzenia widzenia i kojarzenia cofnęły się, a pamięć wraca. Miałam ogromne szczęście, że trafiłam na tego lekarza.
Pozdrawiam,
Anna

Nasz syn zmarł 6 września po rozpoznaniu tętniaka mózgu, 2 operacjach i 3 tygodniach śpiączki. Wiadomość o chorobie syna była dla nas zaskoczeniem i szokiem. Był on zdrowym, pełnym życia młodym mężczyzną i wcześniej nie skarżył się na żadne dolegliwości. Był to miesiąc pełen rozpaczliwej walki o jego życie, szukania najlepszych lekarzy i różnych możliwości leczenia i rehabilitacji. Jednym z opiekujących się naszym synem lekarzy był profesor Marek Moskała. Chcemy wystawić mu negatywną ocenę za karygodną i nieludzką postawę względem nas. Na dzień przed śmiercią syna pan profesor oświadczył, że - cytuję - "państwa syn to zwłoki sztucznie wentylowane przez aparaturę". W naszym odczuciu był to nie tylko brak kultury i wyczucia, ale całkowity brak empatii, która powinna być niezbędna w pracy lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

jak na tyle tytułów i lat pracy to zaskakująca ilość pozytywnych opinii jest się czym pochwalić aż dziw bierze

Chciałem tą drogą bardzo podziękować za uratowanie mi zdrowia i życia.
Przeprowadzenie tak skomplikowanej operacji graniczyło dla mnie - w chwili obecnej –z cudem.
Rozmawiam, rozumiem(”afazja” w 90% się cofnęła) wszystko sobie przypominam i pomału wracam do normalnego życia. Jest pan wspaniałym ofiarnym fachowcem. Jeszcze raz wielkie ogromne dzięki.
Stanisław Sikora z rodziną