lek. Lesław Grundkowski

Leczę się od ponad 10 lat na hashimoto, a to była moja najgorsza wizyta w tym całym okresie czasu. Lekarz Lesław Grundkowski jest nieprzyjemny, wręcz zachowuje się grubiańsko. Na wstępie obraził mnie gdy odpowiedziałam na pytanie o wagę, a on skomentował, że "widać że dużo". Tak nie powinien zachowywać się lekarz. Lekarz jest od tego żeby pomóc, podpowiedzieć, nadać kierunek, a nie obrażać. Mam nadzieję, że nie trafi do Pana już żadna pacjentka z obniżoną samooceną i żadnej już Pan nie dotknie chamskimi docinkami.
Proszę odejść na emeryturę i dać szansę młodym lekarzom, którzy mam nadzieję nie będą czerpać wzorców z Pana usposobienia.

Ta jedna gwiazdka to i tak dużo. Gdyby system pozwolił nie dałabym nawet jednej milionowej części tej gwiazdki.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam, jestem bardzo rozczarowana postawą pana doktora. Był bardzo nie miły, wprost powiedział że się mną nie zajmie i że nie wie po co przyszłam , moją nadwagą powinien zająć się dietetyk , insulinooporność to nie choroba i nie będzie sobie tym głowy zawracał. Nie miałam żadnych wyników ze sobą to była moja pierwsza wizyta u tego lekarza usłyszałam że skierowanie na badania ma mi dać lekarz rodzinny . Nie zapytał czy na coś choruje nie przeprowadził wywiadu . Zmarnowałam swój czas , poza niezadowoleniem pana doktora i jego machaniem nerwowo rękoma nie uzyskałam pomocy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Totalnie nieprzyjemny lekarz. Gdy przyszedłem z problemami hormonalnymi. Lekarz zalecił odstawienie leków które biorę na chorobę przewlekłą. Przychodnia w szpitalu na zaspie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jako pacjentka ciężarna przez Pana Lesława zostałam przyjęta w poradni na Zaspie, wizyta punktualnie, w bardzo przyjaznej atmosferze. Wszystko zostało mi wyjaśnione. Polecam wizyty u Pana doktora.

Pan doktor jest nieprzyjemny w odniesieniu do pacjentów. Wizyta z pewnością nie była komfortowa, przyszłam w ciąży i słyszałam uszczypliwości odnośnie mojej tuszy. Jednak to nie główny problem, przede wszystkim leczenie było źle prowadzone. Przez kilka lat nie miałam wykonanych przeciwciał, które wykazałyby na jaką chorobę tarczycy dokładnie choruje. Dodatkowo wizyta u innego specjalisty wykazała od razu isulinooporność, która wcześniej nie była leczona przez doktora, a ponoć jest oczywista. Oprócz tego wizyty było pobieżne i niedokładne, zmieniałam lekarza i nawet w samym gabinecie zostałam o wiele dokładniej przebadana. Podsumowując nie polecam Pana doktora, a nawet więcej radzę go unikać!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wizyta w szpitalu na Zaspie. Samo to, już powinno dać mi do myślenia, bo na usg trzeba tam było przebiegać (bez dolnego odzienia) przez pomieszczenie a'la korytarz (przechodziły tamtędy inne pacjentki) do czegoś w rodzaju parawanu. Naiwnie chodziłam do niego przez 5lat nie wiedząc wtedy jeszcze nic o niedoczynności, a on nie potrafił rozpoznać u mniePCOS ani z wyników, ani z USG. Próbował mnie ustabilizować jakimiś innymi lekami- nic to nie dawało, więc generalnie rozłożył ręce. Okazało się jeszcze, że miałam anemię i przeraźliwy niedobór D3- nawet nie zlecił szerszych badań, jedynie TSH, FT3 i FT4 dziękuję do widzenia. Wpadłam w depresję, bo myślałam, że po prostu mam beznadziejny przypadek. Nie polecam... już 3 lata walczę z powrotem do normalności.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wizyta prywatna dotyczyła diagnozy w kierunku przedwczesnej menopauzy. Gdy weszłam do gabinetu, lekarz prowadził bez skrepowania i niespiesznie prywatną rozmowę telefoniczną, następnie bez wyjaśnień przeszedł do uzupełniania dokumentacji innego pacjenta. Gdy wreszcie zauważył, że siedzę i czekam - nie utrzymywał nawet kontaktu wzrokowego, bawił się długopisem , posapywał, wyraźnie znudzony. Wymieniłam szereg niepokojących mnie od roku objawów. Dodałam wywiad rodzinny. Lekarz dwukrotnie zadawał te same pytania pomocnicze, nie kodując odpowiedzi za pierwszym razem. Ostatecznie stwierdził, że skoro nie wypadają mi włosy i nie przytyłam - nie mogę mieć przedwczesnej menopauzy. Rozpoczął bardzo długi wykład o przygodach pęcherzyków Graffa i cyklu kobiecym, nie udzielając żadnej fachowej porady.
Dodał, że objawy o których mówię, mogą być spowodowane stresem lub osłabieniem, które to obciążają układ immunologiczny. Gdy zapytałam czy przeprowadzi badanie ginekologiczne, wyda skierowanie na badania poziomu hormonów czy pęcherzyków, odpowiedział że to zbyteczne - gdyż wystarczy badać się raz w roku!
Zaburzenie tarczycy również wykluczył, dotykając mojej tarczycy przez 2 sekundy. Podsumował, że wszystkie niepokojące mnie objawy przejdą, gdy urodzę sobie jeszcze jedno dziecko.
Zapłaciłam za to wyjątkowe spotkanie 160 zł.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan doktor za każdym razem zleca jedynie tsh, Ca i P. To są jedyne badania które dostałam trafiając do niego z niedoczynnością. Gdy mówię mu swoje objawy dot. snu, włosów, to "tarczyca nie ma z tym nic wspólnego. mogę pani zwiększyć dawkę po osboby po 20 rż na większych czują się lepiej". Trafiając do niego z wynikiem usg , że wygląd jak w hashimoto, pozostał przy tych badaniach. Ostatnio miałam okazję zrobić za darmo rozszerzone badania i prawdopodomnie niedoczynność przeszła mi w hashi. pozdrawiam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Po pierwsze, nie zdiagnozował u mnie zespołu policystycznych jajników, chociaż miałam prawie wszystkie objawy opisane w literaturze. W związku z tym leczenie zalecone przez pana dr było nie tylko nieskuteczne, ale pogarszało mój stan zdrowia.
Po drugie, ciężko o jakąkolwiek rozmowę. Wydaje się być znudzony pracą. Na zadawane pytania odpowiada burczeniem, pochrząkiwaniem itp.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wg mnie slabo. Chcialam sobie zrobic badania roznych hormonow aby sprawdzic czy przez to nie mam problemow z odchudzaniem. Pan Dr dal mi skierowanie tylko na glukoze i tsh (a gdzie do pelnego obrazu FT3 i FT4?!). Estrogeny i inne stwierdzil za zbedne.
Myslalam, ze placac za opieke w Enelmedzie mozna spodziewac sie, ze zrobia to na czym mi zalezy. A tu lekarz definitywnie oszczedza na badaniach.
Pozniej jak zaszlam w ciaze zapytalam czy mam odpowiedni wynik tsh (bylo 2.81) to powiedzial, ze tak i nie musze brac tabletek na zbicie hormonow. A jak mu powiedzialam ze Pani Dr radzila abym brala to stwierdzial, ze w sumie to moze lepiej brac.
Jak dla mnie to niekompetentny lekarz.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz